Vanda (wątek merytoryczny)

evluk · Post » 6 kwie 2009, o 21:44

Dobry wieczór: Moja Vandzia dziś do mnie również dotarła..... ;:12
Mam w związku z tym małe pytanko: ile nasze Vandy mogą mieć wiosenek życia? drugie pytanko:Ile Vanda musi mieć lat, żeby zakwitła: są to pytania z czystej ciekawości

GosiaW · Post » 6 kwie 2009, o 21:46

Witam
Moje trzy roślinki również doszły w idealnym stanie, świetnie zabezpieczone i z pewnością mogłyby przetrwać więcej (ku pocieszeniu tych, którzy jeszcze czekają...).
Przyłączam się do podziękowań dla Rafaela - sprawił mi wielką frajdę.
Pozdrawiam
Małgosia

PESTKA@ · Post » 6 kwie 2009, o 22:34

Kurczeeeeeeee Storczykowa daj ludziom żyć KOBJJJJJJJJJJJETOOOO

Czytajac Ciebie mozna wpaść w depresje poporodowa nawet 20 lat po porodzie

No w życiu takiej gorliwej pesymistki nie spotkałam

Co do moich vand no to co ja moge napisac...sa małe,a nawet malutkie.Większa ma 6 korzonków ,a mniejsza chyba 2.Wazony tez mam zdecydowanie za duże.Vandzie mieszkają w szklaneczkach do napojów.Śmiac mi sie chce jak czytam o tych wazonach naszych.Pojechałysmy po prostu ,,po bandzie,,Kazda z nas miała wizje dorodnej vandy chyba hihihi.Naucza one nas pokory...oj nauczą :P Czy ktos z Was wie jak długo bedziemy czekac na kwiatki?Czy wykąpane dziś vandzie jutro tez musza być kapane czy maja sobie odpoczywać????Kurcze napiszcie coś na temat następnej kąpieli.....

agata0806 · Post » 6 kwie 2009, o 22:43

Kobietki jak dostałyście Vandzie to teraz namaczajcie je przez dwa,trzy dni codziennie po około 3 godziny,potem już tylko co trzy dni..
A na kwiatki sobie troszkę poczekacie,podobno 1-2 lata ale prędzej dwa ;:6

PESTKA@ · Post » 6 kwie 2009, o 22:48

;:12 Dzięki Agatko!!!! Tak tez myśłałam zeby moczyć ja przez dwa dni.W końcu dla takich maleństw taka podruż to żeczywiście niezły stres i spadek sił witalnych.Ja moje vandzie zamoczyłam w wodzie z akwarium.Wcześniej spryskałam preparatem z greipfruta(jakis nowy preparat wszedl na rynek firmy SUMIN ,jutro podam nazwę,bo nie pamietam)

agata0806 · Post » 6 kwie 2009, o 22:55

Nie ma za co

Dokładnie tak jak Pestka napisałaś,niech one po tej podróży dojdą do siebie a potem to już traktować jak dorosłą Vandzię...
Ja też mam jakiś wyciąg z greipfruta ale nazywa się Citrosept..Muszę dodać jutro kilka kropel do podlania storczyków..

darla80 · Post » 6 kwie 2009, o 22:56

Jak do mnie dotarły dziś przed południem (pod Białoruską granicę,gdzie wrony zawracają a niedźwiedzie zimą biegają

) to pewnie najpóźniej jutro będą u Was.
Podłączam się do podziękowań dla Rafaela słynną

Odwaliłeś kawał dobrej roboty przy pakowaniu a rodzice prz wysyłce i za to im też wielkie

Trafiły mi się numerki 10,7 i 4(lista jest na pierwszej stronie-to zainteresowanym

ktoś szukał).Po drinkowaniu mają się dużo lepiej

Niepełnoletnie a pociąg do kieliszka to mają

...a te wazony...

Też wtrącę pytanko o pierwsze moczenie z nawozem-kiedy?oraz czy może potraktować je na dzień dobry Asahi?

śnieżka · Post » 6 kwie 2009, o 23:22

O widzę, że trafiły Ci się Vandzie z super korzeniami- moje mają dużo gorsze korzenie. Jak im się lepiej przyjrzałam, to u jednej chyba stan korzeni nie rokuje najlepiej- dlatego też zastanawiam się nad ,dopalaczem', czyli Asahi.

Rafael1979 · Post » 6 kwie 2009, o 23:32

Nie jestem znawca, ale myślę tak: najpierw moczcie przez te 3 dni po 3 godz, potem obetnijcie te brązowe korzonki (ja to zrobiłem dopiero teraz w sobotę). Po tym cieciu niech sobie odpoczną te 3-4 dni. Dopiero później traktować je innymi specyfikami... ale to już może stwierdza bardziej biegłe w temacie

U kilku moich tez po cieciu praktycznie brak korzonków, ale maja czas odrosną...

Mala_MI · Post » 7 kwie 2009, o 07:48

ja też wczoraj dostałam przesyłkę

nr 3 i 7. korzenie mają tak malusieńkie, że moczenie ich stanowi pewien problem - boję się, żeby liście nie zostały zalane. moje dostały szklaneczki na "jaśka wędrowniczka". zdjęcia wstawię wieczorkiem.

szkoda, że nie ma zdjęć na pierwszej stronie, z tego co udało mi się wyszukać to 7 powinna być w kolorach niebieskich, a 3 różowych.

PESTKA@ · Post » 7 kwie 2009, o 08:01

No to sobie nasze MEGA wazony poczekają troche....Czy można wsunąc taką mała vandzię do wazonu całą???czy musi być rozeta na zewnątrz????Gdzies kiedys widziałam na fotce dorosla vande kwitnąca w szklanej tubie.Takie wazony mam.Zastanawiam sie czy mozna takie małe trzymac w nich.Te duże wiadomo ,ze nie ,bo mogą przegniwac ,ale małe???

PESTKA@ · Post » 7 kwie 2009, o 08:03

...i jeszcze jedno pytanko(bo sobie zapomniałam)czy korzonki vandy mogą dotykac dna.czy muszą wisieć w powietrzu w szklance???

Mala_MI · Post » 7 kwie 2009, o 08:07

PESTKA@ pisze:...i jeszcze jedno pytanko(bo sobie zapomniałam)czy korzonki vandy mogą dotykac dna.czy muszą wisieć w powietrzu w szklance???

Jolusia napisała na pierwszej stronie, że mogą albo wisieć albo się opierać,

u mnie gdyby miały wisieć to vandzie musiałyby być w kieliszkach na wódkę

;:18

Leśny Duch · Post » 7 kwie 2009, o 10:58

Korzonki wyglądaja całkiem dobrze - ja dostała jedną z dużych Vand bez korzeni, tylko z 3 zaczątkami, które wystrzeliły jak z procy i są teraz ogromniaste, wyrosły błyskawicznie. A jeden z nich wyrósł z brązowego, pustego (przynajmniej z wyglądu) korzenia.. więc może warto zaczekać?

Jolusia · Post » 7 kwie 2009, o 11:58

Ja bym na waszym miejscu tez zaczekala. Zobaczycie jak szybko pojawia sie korzonki bez niczyjej pomocy

Leśny Duch fajnie ze ladnie ci korzonki wyrosly. Przy pakowaniu bardzo sie balam aby nie ulegly uszkodzenie, ale naszczescie wszystko sie udalo