Moi zieloni domownicy
- ewasz29
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2022
- Od: 23 mar 2009, o 09:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Ja dziś znowu szalałam w ogrodzie
Kręgosłup po zimowym lenistwie zaczyna się buntować i marzy o deszczowym dniu ,żeby trochę odpocząć i poleniuchować . A tu jeszcze święta się zbliżają ,a ja zero planów i zakupów . A tu jeszcze tyle planów dotycząch ogrodu .
A w ogóle to mam pytanie dotyczące datury . W zeszłym roku kupiłam młodziutką roślinkę . Nie kwitła mi ,tylko sobie spokojnie rosła. Przezimowała chyba dobrze ,bo zaczyna puszczać nowe listki na czubkach gałązek .Ale oprócz tego wypuściła świeży pęd od korzenia . Co z nim zrobić ? Jest już spory .Czy spróbować podczas przesadzania oderwać go od ,,matki''wraz z korzonkami i mieć drugą roślinkę ,czy go w ogóle odciąć ,bo z niego nic i tak nie będzie ,a osłabi tylko wzrost datury? Nie chciałabym go zostawiać ,,przy matce ,bo nie chcę mieć krzaka,tylko rozgałęzione drzewko . Co radzicie robić ? Jest mnóstwo stron o daturach ,ale niestety nie mam teraz czasu ,żeby je wszystkie przejrzeć ,żeby odpowiedzieć sobie na to pytanie .
Pomóżcie .....

A w ogóle to mam pytanie dotyczące datury . W zeszłym roku kupiłam młodziutką roślinkę . Nie kwitła mi ,tylko sobie spokojnie rosła. Przezimowała chyba dobrze ,bo zaczyna puszczać nowe listki na czubkach gałązek .Ale oprócz tego wypuściła świeży pęd od korzenia . Co z nim zrobić ? Jest już spory .Czy spróbować podczas przesadzania oderwać go od ,,matki''wraz z korzonkami i mieć drugą roślinkę ,czy go w ogóle odciąć ,bo z niego nic i tak nie będzie ,a osłabi tylko wzrost datury? Nie chciałabym go zostawiać ,,przy matce ,bo nie chcę mieć krzaka,tylko rozgałęzione drzewko . Co radzicie robić ? Jest mnóstwo stron o daturach ,ale niestety nie mam teraz czasu ,żeby je wszystkie przejrzeć ,żeby odpowiedzieć sobie na to pytanie .

- ewasz29
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2022
- Od: 23 mar 2009, o 09:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Dostałam dziś szczepki sansewiery.Wreszcie ...Ale niestety roślinka miała trochę przelane korzonki .Oczyściłam je ,posadziłam i ładnie poprosiłam ,żeby się przyjęła ,bo ja ją bardzo lubię i będę o nią dbać ! Trzymajcie za tę bidulkę kciuki . Jeśli chodzi o moją piątkową radość i plany zakupu geraniu i bluszcza giganta , to niestety ... pani u której je wypatrzyłam,już sprzedała wszystkie ,które miała.Będę musiał poczekać aż wyhoduje następne. A w kwiaciarniach nie lubię kupować ,bo nie dość ,że drogo ,to jeszcze przeważnie jakieś robactwo mi się trafia 

- ewasz29
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2022
- Od: 23 mar 2009, o 09:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Dlatego właśnie zdecydowałam ,że jednak posieję nasionka poziomek jeszcze w tym roku.Wiadomo , w przyszłym roku znowu mogłabym zapomnieć kupić nasionka wcześniej i znowu wszystko by się odwlekło . Ale i tak mam cichą nadzieję ,że jeśli pogoda będzie sprzyjać ,to może wczesną jesienią tego roku spróbuję pierwszych poziomeczek ;:8
- karolaipiotr
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1695
- Od: 5 lut 2009, o 20:29
- Lokalizacja: Malbork
Ja też , cóż Ty znowu Mirku masz za ciekawostki?
Poziomeczki ;:8
Poziomeczki ;:8
Karolina
Moi zieloni przyjaciele-część 1
Moi zieloni przyjaciele-część 1
TACCA NIVEA to inaczej kwiat nietoperz..na allegro znalazłem nasiona a wczoraj widziałem już kwitnącego w moim sklepie(tam gdzie zazwyczaj robię zakupy),ale nie kupiłem.Poczekam aż mi coś wyrośnie z nasionek,kiełkują ponoć długo do 2 miesięcykarolaipiotr pisze:Ja też , cóż Ty znowu Mirku masz za ciekawostki?
Poziomeczki ;:8

