Też dzisiaj z łopatą biegałam wokół domu

Ocieplenie klimatu czy co???
Dereń kousa - to prawda, trudno go dostać, kupiłam przypadkiem w jednej ze szkółek pod Poznaniem. To druga jego zima u mnie więc trudno mówić o jakiś wielkich mrozach ( raz było ok -18 ) . Hodowca radził okrywać go na zimę podobnie , jak róże: okopać ziemią lub korą, liśćmi do 20 cm, przy większych mrozach okryć dodatkowo jedliną. W. Bugała w książce "Drzewa i krzewy" pisze, że nie przemarza w Polsce. Ciekawe, że jego nasiona dojrzewają u nas i można się pokusić o wyhodowanie własnego egzemplarza

Krzew pochodzi z Korei, Japonii i Chin więc potrzebuje więcej wilgoci. Najlepiej będzie rósł na wybrzeżu

Chociaż w rejonach gdzie jest dużo śniegu zimą, nic mu nie grozi

Postaram się przypilnować go w tym roku, może uda mi się zebrać jakieś nasionka
