Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.1

brokoolka · Post » 18 lut 2009, o 14:14

ja z kolei też mam problem ze swoim zamkim: dwie gałązki kiedyś zostały mi w ręce jak dokonywałam przeglądu podwozia więc postanowiłam wsadzić je obok do ziemi i sróbować ukorzenić, jednak te dwie cały czas bledną, liście są matowe, jasno zieloniutkie aż prześwitujące, brzegi pogrubiałe i lekko pofalowane. Po jednej gałązce w bulwie zostało coś na kształt nowego zalążka, czy nie wiem co to było, ale takie białawe, stożkowate-sama się zdziwiłam. Może mi się uda wstawić zdjęcia tych dwóch wyrzutków

karolaipiotr · Post » 19 lut 2009, o 19:08

Witajcie, zauważyłam że coś nie dobrego dzieje się z moim malutkim Zamioculcasem. Jest mały ale już stary- zabrałam go Mamie bo chciała go wyrzucić. Podlewam raz w tygodniu ale bardzo mało, także nie jest przelany, stoi ok3 metry od okna północno-wschodniego. I listki zaczęły marnieć, straciły jędrność a jeden zaczął się tak jakby zawijać;-( Co mu może dolegać? Z góry dziękuję za wszystkie porady.

x-C-j · Post » 19 lut 2009, o 19:25

Mało światła, trzy metru od okna tym bardziej od strony północnej nie ma wystarczającej ilości światła, daj go max 1,5-2 metry jeśli to okno południowe będzie i metr od północnego, to max na ile od okna możesz odstawić, podlewanie raczej co dwa tygodnie i nie dużą dawką wody.

karolaipiotr · Post » 19 lut 2009, o 19:29

Dziękuję bardzo za odpowiedź zaraz znajdę mu nowe miejsce. A te skręcające się listki to od braku światła? Boję się czy nie ma jakiejś choroby bo kiepsko to wygląda.Dzięki za informację.

x-C-j · Post » 19 lut 2009, o 19:31

Nie widzę choroby, roślina mając mało światła zwija liście ograniczając w ten sposób proces fotosyntezy całą powierzchnią liści.

karolaipiotr · Post » 19 lut 2009, o 19:33

No to kamień z serca;-) Naprawdę bardzo się ciesze i już lecę go ratować.

trinity700 · Post » 27 lut 2009, o 10:19

Pisałam tu wcześniej ale znikneła moja notka, dziś posadzę swojego zamka,przez ile dni mam go trzymać pod tym woreczkiem?i nie podlewać ? <aaaa> taki żelazny kwiat ale jednak wymagający :P

pozdrawiam

karpek · Post » 27 lut 2009, o 15:28

Tak jak pisałem w tym poście, którego nie ma - roślinę należy codziennie wietrzyć przez około godzinę. Ziemia (pół na pół z piaskiem) musi być delikatnie wilgotna - ale nie mokra.
Zamiokulkas wytwarza bulwę czy jak kto woli kłącze - które ten Twój utracił, mimo to szanse na "odzysk" rośliny są. Trudno jest określić czas trzymania go w takim "zamknięciu". Najważniejszym będzie by zechciał wypuścić nowe korzenie, potem przyjdzie czas na liście. Myślę, że około miesiąca.

darla80 · Post » 27 lut 2009, o 16:03

Ja również muszę powtórzyć post

Przesadziłam do ziemi do kaktusów i sukulentów Substrala,na dno dałam keramzytu.Starą doniczkę musiałam rozciąć by wyciągnąć bulwy(były w świetnym stanie-jasne i jędrne) nie uszkadzając ich.
Moje pytanie dotyczy właśnie bulwy-korzenie były tak mocno zbite,że bałam się je rozluźnić i wsadziłam jak było.Czy rozkopać je i spróbować rozluźnić korzenie(tam gdzie miałam dojście to usunęłam stare podłoże) czy może być tak jak jest

?
Poza tym widziałam,że wychodzi kilka nowych łodyżek

Co do usychającego listeczka jest tak jak napisała Kati-pozostałość po bulwie

trinity700 · Post » 28 lut 2009, o 08:59

o dziękuję za szybką odpowiedź:)A mam jeszcze jedno pytanie, bo w pokoju jest 21 stopni, czy mu nie za zimno,wiem że lubi ciepło?może go przenosić do łazienki na noc, bo tamjest z 26 stopni. już siedzi w swoim nowym ubranku:D hehe

Antooosia · Post » 17 mar 2009, o 12:43

Jeszcze ja z zapytaniem:liście kilku pędów mojego zamiokulkasa żółkły,przyczyną okazała się zgnita bulwa.Odcięłam,wywaliłam,a pozostałość wsadziłam w ziemię(korzenie zdrowe).I teraz pytanko:czy dać biedakowi nawozu typowego dla tych roślinek,czy może lepiej poczekać?

x-C-j · Post » 17 mar 2009, o 12:52

Jedynie podsiąkowo czystego biohumusu, żadnego nawozu mineralnego nie dawaj przez co najmniej 2 miesiące.

karpek · Post » 17 mar 2009, o 13:05

Zdecydowanie lepiej poczekać. Roślina musi odbudować (zregenerować) swój system korzeniowy. Także za dużo nie podlewać (czego jak wiemy kulkasy w nadmiarze nie lubią). Najlepiej by było co 2, 3 dni zraszać ziemię w doniczce spryskiwaczem. Myślę, że po ok. miesiącu - jeśli tylko roślina nie będzie marniała - można go zasilić biohumusem i następnie znowu tylko zraszać górną warstwę ziemi.

Antooosia · Post » 18 mar 2009, o 12:44

Dobrze,tak zrobię.Dzięki wielkie.
Przemo,a ile tego biohumusu?

x-C-j · Post » 18 mar 2009, o 17:45

Jednorazowo 100 ml na podstawek a potem dwie nakrętki na litr wody do podlewania raz na dwa tygodnie.