
Małe co nieco od Ave ...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3036
- Od: 25 wrz 2008, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Czarni Górale
- Kontakt:
Ave Eve moja inspiracjo
skrzydełka, paczki z kury[zmodyfikowałam dodajac cieleciny
] i ryba w warzywach[oliwa zamiast masła
] ......Gazda skomentował tak; wiem skarbie ze swietnie gotujesz
ale oswoiłem sie z faktem ze jestem roslinozerny i wciagam niedogotowany makaron po sródziemnomorsku , moze nawet wyrastaja mi kolce?ale teraz nagle zauwazam istotne zmiany.skad te ISTOTNE ZMIANY?
a smok na to; AVE!
i w tym momencie oczy Gazdy zamgliły sie granatem jak przed laty.......ech
EWUNIU takie chwile sa wazne,wrecz bezcenne wiec nim jeszcze usmaze paczki obiecuje Ci róze AVE[ [w marcu wysyłam]
cmokasy z gór

skrzydełka, paczki z kury[zmodyfikowałam dodajac cieleciny



a smok na to; AVE!
i w tym momencie oczy Gazdy zamgliły sie granatem jak przed laty.......ech
EWUNIU takie chwile sa wazne,wrecz bezcenne wiec nim jeszcze usmaze paczki obiecuje Ci róze AVE[ [w marcu wysyłam]
cmokasy z gór
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Ja pikole, jeszcze nie robiłam za afrodyzajak
Fajnego masz Gazę Smokini, fajnego 
Dziewczęta - mój lukier jest taki :
2 łyżki gęstej kwaśnej śmietany zagotować. Do gorącej wsypywać cukier puder i mieszać, żeby nie było grudek (najlepiej taką metalową sprężynką). Wcisnąć trochę soku z cytryny. Lukier nie może być za rzadki,bo spłynie. Proporcji nie podam, bo zawsze robię "na oko"




Dziewczęta - mój lukier jest taki :
2 łyżki gęstej kwaśnej śmietany zagotować. Do gorącej wsypywać cukier puder i mieszać, żeby nie było grudek (najlepiej taką metalową sprężynką). Wcisnąć trochę soku z cytryny. Lukier nie może być za rzadki,bo spłynie. Proporcji nie podam, bo zawsze robię "na oko"

- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Faworki, róże karnawałowe, mrowisko
Z poniższej porcji wychodzi 6 Róż Karnawałowych, spory talerzyk śniadaniowy Mrowiska i spory talerz faworków.
Faworki

Składniki
30 dkg mąki
4 żółtka
5 dkg cukru pudru
2 łyżki śmietany (kwaśnej, gęstej) 18%
1 łyżka spirytusu do ciasta + 1 łyżka spirytusu do tłuszczu do smażenia
szczypta soli
Można dodać 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia - będą większe bąble w czasie pieczenia
tłuszcz do głębokiego pieczenia (ja używam Planty) + 1 łyżka spirytusu + plastry z ziemniaka
cukier puder, cukier waniliowy do posypania
Wykonanie
Mąkę przesiać przez sito, dodać żółtka, cukier puder, śmietanę i spirytus.
Zagnieść elastyczne ciasto . Dokładnie należy je wyrobić i „obić” wałkiem przez parę minut, by się dodatkowo napowietrzyło. Przykryć je ściereczką, ponieważ łatwo wysycha. Odłożyć do lodówki na pół godzinki, żeby "odpoczęło".


Odkrawać kawałki ciasta, resztę trzymać pod ściereczką, rozwałkować jak najcieniej się da, starając się jak najmniej podsypywać mąką, tylko tyle, ile konieczne.

Pokroić na paski 10 x 3cm.
Każdy taki pasek naciąć wzdłuż na środku, na długość 4-5 cm, przez powstały otwór przełożyć jeden koniec paska i przeciągnąć.


Włożyć do garnka tłuszcz. Jak zacznie się rozpuszczać dodać spirytus. Tłuszcz musi być dobrze rozgrzany.
UWAGA – NIE WOLNO dodawać spirytusu DO GORĄCEGO tłuszczu !!! Dobrze rozgrzany tłuszcz jest wtedy, gdy kawałek wrzuconego ciasta wypływa od razu w otoczeniu bąbelków na powierzchnię. Zbyt niska temp. tłuszczu będzie powodować, że faworki będą bardziej go „piły” i dłużej się smażyły, nie uzyskają też wyraźnych bąbli na swojej powierzchni.
Aby ograniczyć „zesmażanie się” tłuszczu od czasu do czasu wrzucamy też kawałek plasterka ziemniaka.
Smażymy krótko, na złoto, z obu stron. Lepiej aby faworki były bledsze niż zbrązowione, no chyba, że ktoś takie lubi. Smażą się szybko, więc trzeba uważać.
Zanim włożymy kolejną porcję faworków do smażenia dobrze jest dać tłuszczowi chwilkę na wyrównanie temperatury – ogrzewanie tłuszczu bez faworków powoduje, że kolejna partia będzie się nam smażyła tak samo, a tłuszcz nie będzie za chłodny, a co za tym idzie, nie będzie trzeba smażyć faworków dłużej, niż poprzednie.
Po usmażeniu układamy na ręczniku papierowym w celu odsączenia. Na koniec posypujemy cukrem pudrem i cukrem waniliowym.
==========================================================================
Róże karnawałowe

Z powyższego przepisu na faworki (ciasto, sposób smażenia) lub tego
Pełna szklanka mąki tortowej
1 łyżka cukru pudru
2 żółtka (białka przydadzą się póżniej)
1 łyżka miękkiego masła
1 łyżka mocnego rumu lub spirytusu
szczypta soli
1/2 łyżeczki skórki otartej z cytryny
konfitury
cukier puder do posypania
Dodatkowo potrzeba rozmącone białko z jajka, pędzelek
Konfitura, dżem,
Potrzebne będą 3 kubki o średnicach mieszczących się w sobie. Np. 9 cm, 6,5 cm, 4,5 cm
Ja biorę kieliszek do szampana, szklankę do herbaty, szklaneczkę do napojów.

Na jedna różę będziemy potrzebować trzy koła (po jednym wyciętym każdym naczyniem).
Każde kółko nacinany na brzegu w kilku miejscach (tu będą się w czasie smażenia zawijały płatki róży).

Na środku koła o największej średnicy, pędzelkiem maczanym w rozmąconym białku jajka, robimy plamkę 1 cm.


Nakładamy na to koło o „średniej” średnicy i powtarzamy czynność smarowania na środku białkiem.

Nakładamy trzecie kółko i w miejscu, gdzie wcześniej smarowaliśmy białkiem , dociskamy zdecydowanie palcem, łącząc wszystkie koła.


Kładziemy na dobrze rozgrzanym tłuszczu w małych ilościach (powinno luźno pływać), tak aby największy krążek był na górze (róża jest do góry nogami).
Smażymy podobnie jak faworki, z obu stron, przekładamy na druga stronę delikatnie, żeby nie rozdzielić warstw, wyjmujemy do odsączenia na papierowy ręcznik.

Dekorujemy cukrem pudrem, a na koniec na środek kładziemy łyżeczkę konfitury, dżemy lub kandyzowany owoc.

===========================================================================
Faworkowe Mrowisko

Z ww przepisów na ciasto, można też zrobić Mrowisko – u mnie w domu hicior, wolą bardziej niż faworki
Z ciasta wykrawać cienkie paski takich esów-floresów o nieregularnych kształtach. Mozna wykorzystać wszystki okrawki z róż i faworków. Smażyć jak faworki.

Dodatkowo potrzebne będzie
Masa klejaca :
1/4 szkl wody
1/2 szkl miodu (najlepiej płynnego)
1/2 margaryny
2/3 szkl cukru
(Można zrobić z połowy składników)
oraz Mak i rodzynki
Wszystkie składniki masy włożyć do garnka, gotować na małym ogniu (ok.15 min), ciągle mieszając, aż masa zacznie gęstnieć i lepić się. Zdjąć z ognia, lekko przestudzić.

Na talerzu ułożyć warstwę pasków faworkowych, polać masą - najlepiej łyżką polewać takie esy-floresy, posypać makiem (mróweczki) i rodzynkami, układać tak paski faworkowe warstwami polewanymi masą i posypywane makiem i rodzynkami- tworząc mrowisko (piramidkę).

Faworki

Składniki
30 dkg mąki
4 żółtka
5 dkg cukru pudru
2 łyżki śmietany (kwaśnej, gęstej) 18%
1 łyżka spirytusu do ciasta + 1 łyżka spirytusu do tłuszczu do smażenia
szczypta soli
Można dodać 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia - będą większe bąble w czasie pieczenia
tłuszcz do głębokiego pieczenia (ja używam Planty) + 1 łyżka spirytusu + plastry z ziemniaka
cukier puder, cukier waniliowy do posypania
Wykonanie
Mąkę przesiać przez sito, dodać żółtka, cukier puder, śmietanę i spirytus.
Zagnieść elastyczne ciasto . Dokładnie należy je wyrobić i „obić” wałkiem przez parę minut, by się dodatkowo napowietrzyło. Przykryć je ściereczką, ponieważ łatwo wysycha. Odłożyć do lodówki na pół godzinki, żeby "odpoczęło".


Odkrawać kawałki ciasta, resztę trzymać pod ściereczką, rozwałkować jak najcieniej się da, starając się jak najmniej podsypywać mąką, tylko tyle, ile konieczne.

Pokroić na paski 10 x 3cm.
Każdy taki pasek naciąć wzdłuż na środku, na długość 4-5 cm, przez powstały otwór przełożyć jeden koniec paska i przeciągnąć.


Włożyć do garnka tłuszcz. Jak zacznie się rozpuszczać dodać spirytus. Tłuszcz musi być dobrze rozgrzany.
UWAGA – NIE WOLNO dodawać spirytusu DO GORĄCEGO tłuszczu !!! Dobrze rozgrzany tłuszcz jest wtedy, gdy kawałek wrzuconego ciasta wypływa od razu w otoczeniu bąbelków na powierzchnię. Zbyt niska temp. tłuszczu będzie powodować, że faworki będą bardziej go „piły” i dłużej się smażyły, nie uzyskają też wyraźnych bąbli na swojej powierzchni.
Aby ograniczyć „zesmażanie się” tłuszczu od czasu do czasu wrzucamy też kawałek plasterka ziemniaka.
Smażymy krótko, na złoto, z obu stron. Lepiej aby faworki były bledsze niż zbrązowione, no chyba, że ktoś takie lubi. Smażą się szybko, więc trzeba uważać.
Zanim włożymy kolejną porcję faworków do smażenia dobrze jest dać tłuszczowi chwilkę na wyrównanie temperatury – ogrzewanie tłuszczu bez faworków powoduje, że kolejna partia będzie się nam smażyła tak samo, a tłuszcz nie będzie za chłodny, a co za tym idzie, nie będzie trzeba smażyć faworków dłużej, niż poprzednie.
Po usmażeniu układamy na ręczniku papierowym w celu odsączenia. Na koniec posypujemy cukrem pudrem i cukrem waniliowym.
==========================================================================
Róże karnawałowe

Z powyższego przepisu na faworki (ciasto, sposób smażenia) lub tego
Pełna szklanka mąki tortowej
1 łyżka cukru pudru
2 żółtka (białka przydadzą się póżniej)
1 łyżka miękkiego masła
1 łyżka mocnego rumu lub spirytusu
szczypta soli
1/2 łyżeczki skórki otartej z cytryny
konfitury
cukier puder do posypania
Dodatkowo potrzeba rozmącone białko z jajka, pędzelek
Konfitura, dżem,
Potrzebne będą 3 kubki o średnicach mieszczących się w sobie. Np. 9 cm, 6,5 cm, 4,5 cm
Ja biorę kieliszek do szampana, szklankę do herbaty, szklaneczkę do napojów.

Na jedna różę będziemy potrzebować trzy koła (po jednym wyciętym każdym naczyniem).
Każde kółko nacinany na brzegu w kilku miejscach (tu będą się w czasie smażenia zawijały płatki róży).

Na środku koła o największej średnicy, pędzelkiem maczanym w rozmąconym białku jajka, robimy plamkę 1 cm.


Nakładamy na to koło o „średniej” średnicy i powtarzamy czynność smarowania na środku białkiem.

Nakładamy trzecie kółko i w miejscu, gdzie wcześniej smarowaliśmy białkiem , dociskamy zdecydowanie palcem, łącząc wszystkie koła.


Kładziemy na dobrze rozgrzanym tłuszczu w małych ilościach (powinno luźno pływać), tak aby największy krążek był na górze (róża jest do góry nogami).
Smażymy podobnie jak faworki, z obu stron, przekładamy na druga stronę delikatnie, żeby nie rozdzielić warstw, wyjmujemy do odsączenia na papierowy ręcznik.

Dekorujemy cukrem pudrem, a na koniec na środek kładziemy łyżeczkę konfitury, dżemy lub kandyzowany owoc.

===========================================================================
Faworkowe Mrowisko

Z ww przepisów na ciasto, można też zrobić Mrowisko – u mnie w domu hicior, wolą bardziej niż faworki

Z ciasta wykrawać cienkie paski takich esów-floresów o nieregularnych kształtach. Mozna wykorzystać wszystki okrawki z róż i faworków. Smażyć jak faworki.

Dodatkowo potrzebne będzie
Masa klejaca :
1/4 szkl wody
1/2 szkl miodu (najlepiej płynnego)
1/2 margaryny
2/3 szkl cukru
(Można zrobić z połowy składników)
oraz Mak i rodzynki
Wszystkie składniki masy włożyć do garnka, gotować na małym ogniu (ok.15 min), ciągle mieszając, aż masa zacznie gęstnieć i lepić się. Zdjąć z ognia, lekko przestudzić.

Na talerzu ułożyć warstwę pasków faworkowych, polać masą - najlepiej łyżką polewać takie esy-floresy, posypać makiem (mróweczki) i rodzynkami, układać tak paski faworkowe warstwami polewanymi masą i posypywane makiem i rodzynkami- tworząc mrowisko (piramidkę).
