Kolekcje Floriana cz.3

[Locutus]

Fakt, że jak kiedyś miałem ciemiernika białego (dla niepoznaki po łacinie zwącego się Helleborus niger – czyli ciemiernik czarny) – bo to chyba on właśnie u Ciebie kwitnie – to zakwitał na długo przed innymi, z początkiem zimy. Ale nie spodobało się mu u mnie, w przeciwieństwie do ciemierników wschodnich, które u mnie zakwitają jeszcze późną zimą.

Super ośmiał. Moje samosiejki jak na razie nie kwitną.

Pozdrawiam serdecznie!
LOKI

[Florian Silesia]

Tak Loki, to helleborus niger. Na pozostałe ciemierniki trzeba poczekać do wiosny.
A z okruchów zieleni i kwiatów, jakie się jeszcze ostały - wilczomlecz groszkowy się obudził:


Rudbekie są nie do zdarcia; zawsze jakieś się uchowają po przymrozkach i nieśmiało otworzą kwiaty:

[Locutus]

U mnie ku mojemu zaskoczeniu wciąż kwitnie powój Convolvulus sabatius – i zasadniczo jest to chyba jedyna rzecz, która kwitnie po tym jak tydzień temu dosoliło minus cztery.

Pozdrawiam!
LOKI

[Bufo-bufo]

U mnie śnieg po kolana, miło spojrzeć na energetyczny kolor rudbekii u Ciebie.

[Florian Silesia]

Loki, u nas były już dużo większe spadki temperatur ale też duża ilość śniegu, który uchronił kwiatki przed zmarznięciem. Na przykład ośmiały:


Jasnota plamista też pod śniegiem przeżyła mrozy:


Olu, u nas też było dużo śniegu ale już w większości stopniał więc mogłem po tygodniu przerwy wrócić do prac ogrodowych, a przede wszystkim do sadzenia tulipanów. W ziemi już 750 tulipanów ale jeszcze dużo czeka na posadzenie. Posprzątałem też dziś szklarnię i ku mojemu zaskoczeniu nadal kwitną lwie paszcze!


Z różnych kuleczek to najładniejszą kolorystyczną plamę tworzą owoce irgi:

[cyma2704]

Florianie piękną marunę pokazałeś. Moje po 10 latach się wyrodziły, chyba pora wysiać nowe.
Ośmiał z bordowymi kwiatami ciekawy, Nie znałam takiej rośliny. Trudny w uprawie?, kolor mnie zauroczył.
Energetyczne, szkliste korale irgi. Moje wszystkie matowe.
Dalie pochowane w magazynie, możesz odpoczywać.

[Locutus]

U nas przed śniegiem to tylko ostrzegali w gazetach. W jeden dzień jak jechałem do pracy, nawet mijałem niewielką strefę, gdzie rzeczywiście było biało – ale to jakieś bardzo lokalne opady. No a bezśnieżne minus cztery jest jakie jest. W zeszłą niedzielę kilogramy brązowiejącej zieleniny sprzątałem – wilce, kobeę, datury, nasturcje, większe ode mnie rączniki…

Lwie paszcze i ośmiał cudne!

Pozdrawiam!
LOKI

[Florian Silesia]

Witaj Soniu! Zastanowiło mnie, co napisałaś o marunie. U mnie ma status rośliny dwuletniej czasem krótkowiecznej byliny. Trzyletnie maruny zazwyczaj kończą żywot a w tym czasie z samosiewu mam nowych tyle, ile nie zdołam lub nie chcę usunąć. Może masz jakieś odmianowe, które zachowują się inaczej?
Ośmiał też sieje się sam więc należy u mnie do grupy roślin bezobsługowych. Ma przedziwny cykl wzrostu - późnym latem kiełkuje, powoli rośnie i od listopada kwitnie. Niezbyt obficie u mnie kwitnie ale już same niebieskozielone liście o tym czasie dają koloryt i cieszą oczy. Muszę go powiązać, bo pokłada się.
Dalie zebrane ale leżą na kupie w magazynie. Odpoczynku nie mam, bo trwa czyszczenie, inwentaryzacja i przygotowywanie do sprzedaży.
Trzmieliny zaczynają pokazywać pomarańczowe języczki


A to wspomnienie lata - jaszczurka zadomowiła się w torbie, w której trzymam sznurki do podwiązywania:


Dzięki Loki. U mnie też ciągłe usuwanie resztek bylin ale przede wszystkim uwijam się z sadzeniem cebul. Przede wszystkim tulipany posadzone Ok 2,5 tysiąca. Narcyzy, hiacynty i część cebulic też już w ziemi. W nast. tygodniu zapowiadają kilkanaście stopni na plusie więc spokojnie dokończę prace ogrodowe.

[kuneg]

U mnie maruna to też 2, a rzadko 3 lata. Wysiałam w tym roku taką o pełnych kwiatach, ale jeszcze nie widziałam kwiatów. Niezawodnie za to kwitną te zwykłe o pojedynczych kwiatach.
Pięknie wygląda irga z takim zagęszczeniem owoców.

Jaka to trzmielina ma białe osnówki? Ja znam tylko owoce pospolitej o różowych osnówkach i pomarańczowych nasionach.

[Florian Silesia]

Małgorzato mam chyba inną trzmielinę niż te dzikie o różowych osnówkach.
Też wysiałem w tym roku marunę o pełnych kwiatach i nie zakwitła jeszcze. A tych zwykłych mam mnóstwo, bo to ulubiony kwiat florystów. Dziś żadna maruna nie kwitła ale ładnie się zieleni:


Za to nadal kwitnie jeden aster:


Dziś było kilkanaście stopni na plusie! Dla pierwiosnków to sygnał, by się obudzić:

[any57]

Ha! Maruna - przez dwa lata nie było jej u nas. Wyginęła a kilkanaście lat u nas rosła. A wczoraj gdy tak dłużej chodziłem po ogrodzie to znalazłem jedną
Pierwiosnki .... że też ja się nie przyjrzałem naszym, bo bratki to kwitną, no i stokrotki też.

[Locutus]

A zatem liczę na wiosnę na fotkę nie pojedynczych sztuk, ale całego łanu tysięcy tulipanów.

Pozdrawiam!
LOKI

[Florian Silesia]

Andrzeju, marunę łatwo przywlec do ogrodu z inną byliną, bo ona sieje się obficie.
Na pewno znalazłeś kwitnące pierwiosnki u siebie, bo ja kolejne znajduję. Ale najbardziej z łagodnej zimy korzystają ośmiały więc kolejne pokażę:


Tak jak u Ciebie pokazały się maruny tak u mnie szczaw gajowy nieoczekiwanie się pojawił w innych miejscach niż kiedyś rósł:


Loki, tulipany są cięte w pąkach i idą na sprzedaż więc łan kwitnących tulipanów mało realny. Czasem sporo zostaje więc i tak jest fajnie i może uda się je obfocić. Ale i tak wolę zdjęcia makro
Berberysy - kolejny wyrazisty zimowy akcent w ogrodzie:


Trawy pampasowe podobnie jak tulipany - idą na cięcie do kwiaciarń i zostawiłem sobie jedną źdźbło. Powiewa jak flaga do teraz


Pogoda piękna jak na grudzień, sporo prac nadrobiłem ale w końcu czas na urlop! Życzę więc wszystkim odwiedzającym miłego czasu przed i poświątecznego (bo w święta to wiadomo )