Zważywszy na temperatury niespecjalnie się spodziewałem, że coś rozkwitnie, ale jednak – pierwsze kwiaty rozwinął ten oto zielonek, następne już w pąkach.
Moje też już zaczynają się popisywać, ale najpiękniej wyglądają spod śniegu tylko gdzie on jest? postraszy i leci dalej!
Zauważyłam, że ciemierniki strasznie przybrały na cenie, rozumiem nowości kolekcjonerskie a może większe zainteresowanie?
Moim zdaniem, ciemierniki są drogie, bo sklepy i centra ogrodnicze widzą zysk w roślinach kwitnących w porze, gdy "nic jeszcze nie kwitnie". Na przełomie roku ludzie tęsknią już do wiosny i chcieliby, żeby coś już zakwitło w ogródku. Zauważcie, że w marketach hiacynty i inne cebulowe były dostępne kilka lat temu dopiero na przedwiośniu. Teraz ledwo minął Nowy Rok, mamy kwitnące cebulki. Ta sama zasada jest z ciemiernikami. Chcesz mieć kwiat kwitnący już teraz, zapłać!
Na szczęście można czasem dostać ciemierniki w normalnych cenach, często ponad o połowę taniej niż w dużych ogrodniczych. W mniejszych sklepach czy w mniejszych miejscowościach. Ja np. mam kilka takich "wiejskich" sklepów i szkółek. Co roku jeżdżę tam po rośliny. Zrobię kilkadziesiąt kilometrów, a i tak mega się to opłaca.
Kilka siewek padło ale reszta jakoś sobie radzi.
Niestety na liściach ponownie pojawiają się ciemne plamy. Najbardziej porażone wytnę ale raczej bez oprysku się nie obejdzie.