Identyfikacja odmian jabłoni

[KamilK02]

Rysie Super dziękuję za potwierdzenie
Owszem Wealthy jest smaczna soczysta, jak bardzo dojrzała to część jabłek jest różowe pod skórką, też pewnie mam jakiegoś czerwieńszego mutanta, leżą w dobrych warunkach do lutego. Najgorszą wadą według mnie jest jej ogołacanie się gałęzi i owocowanie na szczytach długopędów.

[leff]

Ogałacanie się pędów, owocowanie na końcach i zaróżowiony pod skórką miąższ to raczej Paulared a nie Wealthy.

[KamilK02]

Jabłka na młodym drzewku, widać jak mało krótkopędów zawiązuje. Przez skłonność do zakładania pąków kwiatowych na szczytach długopędów ma tendencje do obwisania gałęzi, niemniej jak się utnie pak szczytowy, to wtedy łaskawie wypuszcza grube krótkopędy
Drzewko naszczepiłem na M26, na forum wrzucałem też wcześniej jabłka ze starego drzewa. Ten różowawy miąższ nie jest zawsze, jedynie u najmocniej wybarwionych jabłek, które czasem potrafią być całe czerwone. Jak za dużo zawiąże, to jabłka wielkości kasztana potrafią być i się niemiłosiernie sypią przed pełną dojrzałością



Jabłko ze starego drzewa.



Zdjęcie archiwalne jabłek w skrzynce

[kuneg]

To ja też mam zagadkę jabłkową z prośbą o pomoc w identyfikacji.





Owoc dość duży, 8-9 cm średnicy. Gdyby nie przymrozki, to co roku byłyby jakieś owoce, choć w różnej obfitości. Miąższ jest zwięzły, chrupiący, ciemnieje powoli i tylko trochę, dobrze wyciska się sok. W cieście zachowują zwartą konsystencję, a skórka puszcza barwnik. Smak słodki, kwaskowaty, choć wysoki cukier niweluje ten kwasek. Aromatu jakiegoś specjalnego nie ma. Dojrzełość - początek do połowy września we Wrocławiu. Już są dobre w smaku i to jest ich typowa pora. Część owoców ma ślady gorzkiej plamistości podskórnej, choć pH gleby w tym miejscu jest 7,5.
Drzewo nie powiem, jak rośnie, bo naszczepiłam w koronie starego, antknówkopodobnego drzewa.

[leff]

@KamilK02 to na pewno nie Paulared, popatrz na Rubina.

[KamilK02]

Sad był zakładany w latach 60/70, a drzewo było przeszczepiane i jego druga połówka to Jonathan

[Mcin]

To ja też mam zagadkę jabłkową z prośbą o pomoc w identyfikacji.

Witaj Małgosiu! Wydaje mi się że to jabłoń Titówka, w Naszych okolicach zwana gruchotą - opis i fot się zgadzają, a smak pamiętamy w rodzinie smak końca wakacji z ogrodu Babci. Mam zamiar posadzić i kupić w tym roku... W Brzegu blisko nas sprzedają. Pozdrawiam serdecznie.

[kuneg]

Wpadnij na degustację, Marcinie. Czytałam opisy Titówki, porównywałam zdjęcia, ale przekonana nie jestem. Na stronie Ekoogrodnika też byłam i czytałam, i oglądałam.

Brat miał dom z sadem zakupiony ok. 2003r. Sad był niezbyt stary, może kilkunastoletni. Każde drzewko z inne parafii, na przeróżnych podkładkach. Drzewek było kilkadziesiąt. Zrazy brałam z tego, to zdrowo rosło, dobrze owocowało i w miarę smaczne było. Przeszczepianie odbyło się ponad 10 lat temu. Czy 30 kilka lat temu ktoś by oferował komercyjnie Titówkę na jakiejś podkładce półkarłowej w okolicach Sobótki?

[w69w]

Witam
A czy to nie aby Delikates ?
Pozdrawiam

[kuneg]

O, to już bliżej do Delikatesa z opisu, niż do Titówki. Żadnej z tych odmian nie próbowałam. Dzięki za trop

Może ktoś jeszcze ma jakiś pomysł?

[leszkat76]

U mnie Delikates nie ma prążków a rumieniec rozmyty i taki sinawy nalot jak na Mekintoszach.




Gosiu może to Cortland. Nie wiem czy mi się tak wydaje ale te jabłuszka wiszą na końcach gałęzi i gałęzie zwisają ?

[kuneg]

Kasiu, z wyglądu mógłby być Cortland, gdyby on nie był wrażliwy na parcha i mączniaka. Na Wiki piszą, że on zimowy... ale coś się nie klei opis na Wiki...
Te moje są niczym, nigdy nie pryskane. Do października to już ich nie ma na drzewie, bo spadają jeszcze we wrześniu.

[gienia1230]

To ma być Złota Reneta, ponieważ nigdy jej nie miałam a kojarzę wygląd z ryneczku to one wyglądały tak jakoś bardzo złociste . I się zastanawiam , czy na tym etapie ona tak ma wyglądać, czy znowu szkółka podmieniła odmianę. Ktoś ma Złota Renete ? Mógłby porównać ?
Jabłka są różne, i ładne i brzydkie, owocuje pierwszy raz, ma trzy lata , drzewko ma jakieś 180 cm. ;



Z boku wisi włóknina, która osłania pomidory.

[Rysie]

To ma być Złota Reneta, (...) czy znowu szkółka podmieniła odmianę. Ktoś ma Złota Renete ? Mógłby porównać ?

Złotej Renety w Polsce nie uprawiano, i nie sądzę by ktoś ją miał.
Owszem, w USA czy UK była popularną. To z fotki nawet pasuje, ale nie znam się. https://pomiferous.com/applebyname/gold ... te-id-8918

U nas zaś potocznie tak drzewiej zwano Królową Renet. Jednakoż fachowcy posługiwali się nazwą odmiany, zwłaszcza na metce.

A ostatnio pełno sprzedawców z jakiemisi "złotymi" - podobnie i z "szarymi" - sorry, taki mamy wolny rynek dla oszustów.
Caveat emptor

[mateo123]

Gienia u mnie też pierwsze owocowanie na 4 letnim drzewku. Owoce na mojej złotej renecie/królowej renet wyglądają inaczej. Są trzy jabłka i każde z mniejszym/większym ordzawieniem. Jabłka też mają nieco inny kształt są bardziej kuliste.