Krzyżowanie pomidorów - co i jak?

[Niebieski ogrod]

Laura x Ametyst Jewel F1 - wykiełkowały wszystkie trzy wysiane

https://i.postimg.cc/4y2j2dbx/Laura-x-A ... 213756.jpg





Za duży rozmiar zdjęcia, po kliknięciu na miniaturę pokazuje się duże zdjęcie. / jokaer

[jokaer]

Gratulacje

[Niebieski ogrod]

jokaer dzięki i przepraszam za niedopatrzenie.

No 1 - rośnie:


No 8 - zapomniałam, że od pomysłu do realizacji minęły minuty I dzisiaj znalazłam niespodziankę, jak szukałam kwiatów do zapylenia Nawet etykieta była:

[AdamK-l]

A ja pierwszy raz próbowałem sił w krzyżowaniu i zobaczymy co to będzie. Celowo zapyliłem koktajlówke Malinowy Smaczek pomidorem o dużych owocach - Brown Sugar. Skoro cecha wielkiego owoca dominuje nad owocem koktajlowym to będe wiedział w przyszłym roku czy rzeczywiście udało mi się dobrze zapylić i nie doszło do zapylenia Smaczka samym sobą gdy owoce z tej krzyżówki urosną duże

[leszkat76]

A ja myślałam że to właśnie koktajlowy dominuje.
Też próbuję sił w krzyżowaniu pomidorków jakoś mi to słabo wychodzi.
Zapylam a zawiązek nie rośnie, nie wiem co robię źle.
Na kilka prób udało mi się tylko 2.
Ijuński x Jawor
Ijuński x Siberian.

Wysiałam w tym roku nasionka z sklepowego pomidorka z ciekawości jak się rozszczepi.

Pomidor sklepowy.


Rozszczepienia.







Ciekawe czy zachowa żółty kolor.

[AdamK-l]

Takie coś gdzieś niedawno znalazłem:





Co prawda tutaj tego duży/mały nie ma ale gdy szukałem po necie informacji to pisało, że duży rozmiar owocu dominuje nad małym. Zresztą... sprawdzi się w praktyce za rok

[KamilK02]

AdamK-l niestety owoce koktajlowe są dominujące, duży owoc jest recesywny. Pewność że krzyżowanie się udało, będziesz miał jak uzyskasz pomidorki czerwone w kształcie śliwki koktajlowe. Patrz kam 2 był krzyż cytrynek groniasty x czekoladowy befsztyk, na 13 krzaków które miałem żaden nie był wielkoowocowy W kolorach owszem się porozszczepiały były dwa żółte 3 czerwone kilka ciemnych.

Kasia powinny być żółte, o ile któryś z rodziców nie był z bezbarwną skórką.

[Niebieski ogrod]

Też próbuję sił w krzyżowaniu pomidorków jakoś mi to słabo wychodzi.
Zapylam a zawiązek nie rośnie, nie wiem co robię źle.
Na kilka prób udało mi się tylko 2.
Ijuński x Jawor
Ijuński x Siberian.

A pozostałe zawiązki opadły, czy nadal siedzą śpiochy?

[leszkat76]

Niebieski ogród długo siedziały aż zrobiły się takie brunatne i uschły.
A propo krzyżówki Kamila Kam2, u mnie. Koktajlowa gruszeczka czekoladowa.


Zaczyna dojrzewać Kam8F1.

[KamilK02]

Gratulacje , ciekawe jak wypadnie próba testu.

[leszkat76]

Skonsumowany,
soczysty, pomidorowy, gruba skórka.
Chyba na przetwory dobry albo do pdjadania.
Ma bardzo duże nasiona.

[Niebieski ogrod]

Niebieski ogród długo siedziały aż zrobiły się takie brunatne

A inne zawiązki w tych gronach urosły czy też odpadały? U mnie na różnych odmianach, różnie startowały. Jeden czekał miesiąc i ruszył dopiero jak dojrzałe owoce zebrałam i krzak odciążyłam. Jeden nadal myśli, więc powtórzyłam zapylanie dwa grona wyżej. Najwyżej będę miała po dwa owoce do dyspozycji.

Ja zimą przeczytałam wszystko o krzyżowaniu tutaj i na sąsiednim forum. Najszybciej i najskuteczniej wychodzi mi metoda podpatrzona u deltoro, czyli kastrowanie i nakładanie całego pakietu z innej odmiany.
Aktualnie jedna krzyżówka na Aussie jest niepewna, bo zrzucilam rosnący już zawiązek przy wycinaniu wilków i musiałam powtórzyć.

[KamilK02]

Skonsumowany,
soczysty, pomidorowy, gruba skórka.
Chyba na przetwory dobry albo do pdjadania.
Ma bardzo duże nasiona.

Mam pecha do grubej skórki już któryś mieszaniec ma takową Czekam na porównanie z rodzicami
Możliwe, że powstałą przypadkowo kolejna krzyżówka, o ile zawiązek zacznie rosnąć. Jako że kam 3 ma znowu wiązanie mizerne i ma jednego pomidora... potraktowałem jeden kwiat pyłkiem różowego słonia

[leszkat76]

Kamil nie przejmuj się gruba skurka to nie problem a jak pomidorek z przeznaczeniem na przetwory to nawet zaleta bo lepiej się oddziela od owocu. Jeden z rodziców Banana Legs się zapalił więc niedługo spróbuję.
Kam 3 jest bardzo późny u mnie rozkręcił się pod koniec sezonu.

Niebieski ogród, genialne z tym przenoszeniem kwiatka ,muszę spróbować. A kiedy przenieść, na drugi dzień po kastracji?
Też czytałam na temat krzyżowania tu i na sąsiednim forum ale tego sposobu nie przypominam sobie.
A jeśli chodzi o kwiaty obok krzyżowanego to ruszają i rosną ale często bywa że usuwam te w pobliżu żeby mieć lepszy dostęp i nie pomieszało mi się który to zapylony.

[Niebieski ogrod]

Owszem genialne, więc zapożyczyłam sobie metodę. Jedyny problem jeśli mamy deficyty kwiatów i każdy jest cenny.
Ja zakładam od razu i ew. następnego dnia "poprawiam". Podeślę Ci zdjęcia jak znajdę i jeszcze jeden trick.