Storczyki pikasi

[Jeanne]

Cudeńko widać "z nudów" musiał czymś się zająć

[Jolusia]

Piekne ma usteczka , takie czerwoniukie. Nic tylko mu buziaczka dac

[pikasia]

Storczykowo zgadzam się z Tobą, ja też się w nim zakochałam. Widziałam, że masz je także w swojej kolekcji
Asiu chyba masz rację. Wiesz cieszę się, że wybrał sobie takie właśnie twórcze zajęcie. A oprócz kwiatków zajął się jeszcze tworzeniem nowego liścia- całkiem zapomniałam Wam pokazać


Mam nadzieję, że wystarczy mu sił na jedno i na drugie....

Jolu bardzo fajne porównanie Bardzo mi się podoba rzeczywiście nic tylko buziaczki

[Agita]

Piękny falek!
Tak wygląda też mój pierwszy. I drugi, bo tak mi się podobał, że kupiłam od razu drugi Tylko obecnie nie kwitną.
Dendrobia też masz wspaniałe. I już czekam na zdjęcia pozostałych- rozumiem że coś się szykuje, skoro napisałaś że JESZCZE nie kwitną? ;)

[pikasia]

Agnieszko dziękuję za odwiedziny i cieplutko miłe słowa Niestety mam tylko kilka storczyków, a w tej chwili szykują się do kwitnienia dwa falki i dendrobium phal. Oczywiście obiecuję fotorelację. Jednemu z falków (niestety będę musiała go oddać, bo wzięłam go tylko do odratowania) muszę jutro zrobić sesję, bo otwiera już pierwszy pąk
Bardzo żałuję, że będę musiała go oddać , ale cóż.... obiecałam.......

[Art]

Witaj Pikasiu
Jak ja Ciebie rozumiem i wiem co czujesz w przypadku tego odratowanego storczyka, którego musisz oddać.
Serce się kroi, jak trzeba oddać roślinkę, z którą się przeszło drogę przez mękę.
Człowiek przywiązuje się do niej. W dodatku nie wiadomo, czy właściciele nie zmarnują Twojego trudu...
Ja miałam podobny przypadek (opisałam na 4 str. mojego wątku - jest fotka takiego seledynowego w kropeczki).
I po tym doświadczeniu obiecałam sobie, że jeśli biorę od kogoś storczyka na reanimację,
to po odratowaniu mogę się zamienić na inną roślinę, ale storczyka zostawiam u siebie !
Mówię o tym właścicielom wprost.

Pozdrawiam, Joanna

[Blue Monkey]

Kasiu strasznie długo do Ciebie nie zaglądałam a tu TAKIE zmiany jak ślicznie zakwitł Falus z czerwoną warżką bardzo miło z jego strony że taką Ci zrobił niespodziankę dołączam się do wszystkich czekających na fotorelacje z dalszego rozwoju wypadków na Twoich parapetach

[Storczykowa]

Storczykowo zgadzam się z Tobą, ja też się w nim zakochałam. Widziałam, że masz je także w swojej kolekcji

no mam, obecnie 2. ale nigdy nie miałam do nich szczęscia, już 2 takie mi uschły, ale mam nadzieję, że te co mam obecnie nie uschną.

[karpek]

Ładna niespodzianka Pikasiu. Mój następny falek to na pewno będzie "białasek" z kolorową warżką.

[pikasia]

Moje storczyki i ja bardzo, bardzo dziękujemy Wam za odwiedziny Ale się cieszę,że do Was dołączyłam ;:2

Asiu bardzo dziękuję Ci za wsparcie. To dla mnie BARDZO ważne. Poczytałam w Twoim wątku i muszę Ci powiedzieć, że ja teraz jestem w prawie identycznej sytuacji w jakiej Ty byłaś wtedy. Moja znajoma też dostała tego storczyka w prezencie (jak Twoja Pani prof.) Więc sama rozumiesz....
Serce się kroi, to prawda Nie sądziłam, że tak się do niego przywiążę. Aż mi się płakać chciało kiedy w grudniu pąki, które zdążył wytworzyć, zaczęły opadać jeden za drugim. I tak do pięciu. Ale na szczęście "postanowił" przedłużyć łodygę i dziś otworzył pierwszy kwiat. Tak wygląda:



Taki sobie cytrynek uroczy . Ciężko będzie się rozstać. Już przyzwyczaiłam się, że mam trzy falki (chyba na pocieszenie pójdę na zakupy...) Ale już zapowiedziałam, że nie dam go póki nie rozwinie do końca co najmniej dwóch kwiatków. Trochę się też martwię, żeby nie zaszkodziła mu zmiana miejsca....

Basiu dzięki za miłe słowa. Rzeczywiście niespodzianka się udała falusiowi Nie sądziłam, że aż tak się zmobilizuje. A teraz kiedy jestem w domu i zaglądam często to on dumny stoi i baaardzo powoli powiększa następne pączusie. Dziś tak wygląda:



Storczykowo na pewno nie uschną Trzeba być dobrej myśli

Januszu dzięki A mój następny to pewnie, jak go nazwałeś, "biskupek" ;:6 O ile takiego ślicznego znajdę...

[gelatynka]

ja dzisiaj sobie kupilam podobnego cytrynka:)

[pikasia]

Gelko rzeczywiście cytrynek kropka w kropkę ten sam. Tyyyle pąków ma i rozgałęzień..... Aaach marzenie
Super zakup zrobiłaś

[moni;)]

Pikasiu, ja rowniez mam podobnego cytrynka
Odwiedzilam Ciebie i Twoje kwiatuszki i jestem pod wrazeniem- sa sliczne widac, ze sie kochacie
Piekne Dendrobium masz. Moje wypuscilo teraz nowy odrost i mam nadzieje, ze zaskoczy mnie moze kwitnieniem za jakis czas.

[pikasia]

Moniu bardzo dziękujemy za odwiedziny i tak milutkie słowa
Twoje dendrobium na pewno niedługo też zakwitnie Moje w tym roku zaczęło wytwarzać łodyżkę kwiatową zaraz po zakończeniu wzrostu pseudobulwy, a w zeszłym roku nie aż tak prędko, bo chyba nawet kilka miesięcy to trwało zanim nowa psdb. zakwitła. Aaach te storczyki to dopiero nauczyciele cierpliwości.....

[moni;)]

To Dendrobium to moje pocieszenie, bo dzisiaj wyrzucilam miniaturke Phalaenopsisa, kompletnie sie rozpadla mi w rekach
I do tego reanimowany Phalaen. ktory wypuscilnowy ped (ma juz ok.10cm) zacza marniec...wiec go odrazu przesadzilam do bardziej "przewiewnego" podloza...Teraz pozostaje mi tylo czekac....