Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. 4

[leff]

Podkładkę przy okulizacji ścina się dopiero na wiosnę.

[AdamK-l]

U mnie jednak okulizacja jabłonek z początku sierpnia się nie powiodła Brzoskwinia na damaszce też nie ruszyła, ale nawet nie jestem pewien czy takie połączenie miało rację bytu. Cóż, pierwsze koty za płoty.


Na pocieszenie dodam, że udało mi się zaokulizować starą (chyba z 30-letnią) już umierającą, ale za to piękną i pachnącą róże pnącą na sadzonce dzikiej róży, która wyrosła przy granicy działki:

[eladepto]

Witam, czy można skrócić podkładkę poprzez zaszczepienie jej z samą sobą?

Chodzi o to, że na wiosnę zaszczepiłem szlachetną odmianę dość wysoko bo podkładka była gruba a zrazy cienkie. No i tak sobie rosną, w sumie wszystkie się przyjęły (10) bez żadnego problemu, ale wpadłem na pomysł by je skrócić. Dzięki temu byłyby dwa miejsca szczepienia. Jedno: z odmianą szlachetną, a drugie z podkładka z samą sobą. W Internecie nie ma żadnych informacji na ten temat czy tak się robi, czy to głupota itd. Szukałem pod różnymi hasłami, więc albo nikt tego nie robił, albo nikt tego nie opisał. Prośba o poradę. Podkładka M26. No chyba, że zostawić takie wysokie szczepienie.

[KamilK02]

Im wyżej naszczepione na M26, tym większa siła skarlająca, ja bym już tak zostawił, nie ma co ryzykować, że drugie szczepienie się nie przyjmie. Jak podkładka była za gruba, trzeba było szczepić w szparę.

[eladepto]

Ale jeśli skrócę tak jak napisałem to jest szansa, że po przyjęciu nastąpi reset i podkładka zareaguje tak, jakby od początku było szczepione blisko korzenia? (czyli drzewko wyrośnie wyższe).

[KamilK02]

Myślę, że tak, łatwiej i większe prawdopodobieństwo sukcesu było by przez zrobienie okulizacji niżej.

[ldziuda]

Witajcie ponownie!

Poradźcie, proszę, w kwestii jebłoni BEFOREST na siewce antonówki. Poszukuje takiej, ale od kilku lat nie mogę zdobyć. Wymyśliłem więc, że wykorzystam pień jednej z moich kronselek do zaszczepienia beforesta, którego zrazy wezmę z ogrodu dziadka. Mam kilka gatunków jabłoni na siewce antonówki i akurat mam dwie 2-letnie kronselki. Podpowiedzcie mi, proszę, czy to dobry pomysł, czy może w ogóle uciąć to drzewko na poziomie siewki i zaszczepić beforesta na antonówce? Trochę szkoda pnia... Co Wy na to?

[leszkat76]

Ja sama co roku zasiewam pestki z Antonówki. Mam już kilka zaszczepionych, kilka gotowych na szczepienie czyli 2 letnich, kilka zeszłorocznych i wysiane pestki do donicy w tunelu.
Jeśli chodzi o zaszczepienie Krąselki Beforestem to ja bym ścięła koronkę Krąselki i na jej pniu zaszczepiła Beforest. Tylko w przypadku jeśli chcesz by drzewko było tylko jednej odmiany. Ja swoje drzewka robie kilkuodmianowe bo nie mam miejsca na tyle drzew ile bym chciała i szczepie na konarkach.

[leff]

@ldziuda,

Przeszczepienie na pieńku, albo nawet w koronce Kronselki to ze 2 lata do przodu w wyprowadzaniu drzewka.

[eladepto]

To jeszcze chcę zapytać o czereśnię. Spędziłem godzinę wyszukując na forum hasło "czereśnia", "czereśni" i nie ma nigdzie prosto konkretów w rozmowach między forumowiczami a ja szukam odpowiedzi, które wytłumaczą jak krowie na rowie. Jeśli chcę zaszczepić czereśnię przez stosowanie (a nie okulizację, która się lepiej przyjmuję), to mam teraz pobrać jednoroczne pędy i w lutym przeszczepić na podkładkę, którą umieszczę w piwnicy do temperatury 0 stopni? Czy terminy, o których napisałem, są dobre?

[garom]

Zrazy (tegoroczne pędy) do szczepienia przez tostowanie pobiera się w okresie uśpienia fizjologicznego drzew, czyli po pierwszych w miarę silnych przymrozkach i przed pobudzeniem pąków (problem rozhartowywania w czasie zimowych odwilży). Najlepiej pobrać zrazy czereśni ( i innych pestkowych) przed Świętami jeśli nie ma anomalii pogodowych (odwilży). Warunkiem koniecznym jest wejście czeresni w okres zimowego uśpienia (te ewentualne przymrozki). Z tego co twierdzą profesjonaliści (szkółkarze z kilkudziesięcioletnim okresem doświadczenia) pestkowe, a szczególnie brzoskwinie i czereśnie trudno się przyjmują przy szczepieniu przez stosowanie (zalecaj okulizację). Gatunki ziarnkowe (zrazy) można pobierać znacznie później gdyż nie są tak narażone na wczesne puszczanie soków w okresie odwilzy.Dlatego bezpiecznie jest przy szczepieniu czereśni przez stosowanie (najlepiej tak od połowy stycznia do polowy lutego w zależności od pogody) zaszczepić po kilka egzemplarzy tej samej odmiany.
Życzę powodzenia w szczepieniu.

[Farmer1111]

Sam jak szczepiłem wiosną 2019 pierwszy raz czereśnie białą bez zadnego doświadczenia . Filmiki oglądałem i na przystawke udało się zaszczepić 2 sztuki ale mi gęsi obgryzły jedną. Drugą doszczepiłem do dużej czereśni dzikiej bo był odrost. W tym roku już były owoce i co najlepsze zrazy byłe pobrane około 20 marca i tego samego dnia szczepione. Czasami się uda

[FreGo]

Ja zawsze tak robiłem, tego samego dnia pobierałem zrazy i szczepiłem, wiosną oczywiście. Zgodnie ze starym przekazem ludowym najlepiej się przyjmują szczepienia w Wielką Sobotę zrobione.I coś w tym jest, jak to w starych przekazach.Nie jesteśmy wraz z rozwojem cywilizacji mądrzejsi, a wręcz mam wrażenie że się uwsteczniamy jeżeli chodzi i koegzystencję z przyrodą. Czasem wręcz wyśmiewane i traktowane jak zabobony ludowe kanony okazują się czasem najprawdziwszą prawdą. Podobnie jak pełnia i grzyby.

[eladepto]

Bardzo dziękuję za komentarze!

Ok, czyli muszę pobrać zrazy:
- Pod koniec grudnia
- Pod koniec marca
- Zaszczepić tego samego dnia
- Zaszczepić dwa miesiące po pobraniu zraza

Czyli w wersji pierwszej:
- Pobieram zrazy 20 grudnia (jeśli jest ciągły mróz), przechowuję w lodówce, szczepię na podkładce 20 lutego, trzymam w piwnicy zaszczepione podkładki aż będzie ciepło, wkopuję w ziemię.

W drugiej wersji:
- Pobieram zrazy 30 marca, szczepię w ten sam dzień.

W trzeciej wersji:
- 20 lipca robię okulizację

[Farmer1111]

Jak szczepie w marcu przez stosowanie to około 15-22 bo później jak może być za późno a szczególnie na grusze