Na siewce Szampiona bym wydrapał na wiosnę ten rak do zdrowego. Była może próba testu Kalwili czerwonej?
Kolorowo owocowo
-
KamilK02
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3944
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Kolorowo owocowo
leszkat76 Piękne olulanty Ci wyszły,
Na siewce Szampiona bym wydrapał na wiosnę ten rak do zdrowego. Była może próba testu Kalwili czerwonej?
Na siewce Szampiona bym wydrapał na wiosnę ten rak do zdrowego. Była może próba testu Kalwili czerwonej?
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3362
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Kolorowo owocowo
Hejka
Kamil dzięki,
Kalvila chyba nie jest Kalvilą, może to jakaś inna Malinówka. Chyba że nie dojrzała nie ma przebarwień miąższu. Ta ma miąższ bielutki. Zdjęcie na poprzedniej stronie.
Ale i tak myślę że warta uprawy, na pewno u mnie zostanie.
Małgosiu zerwałam jedną papryczkę wczoraj ale niestety ,pomimo że wyglądała na dojrzałą to miała bardzo cienkie ścianki. To już nie to. Tak myślę czy gdybym zasiliła jakimś nawozem to czy by coś dało. Chyba za zimno dla papryk. Może i ja wykopię do donicy, tylko trzymać nie mam gdzie . A na balkonie trzymasz cały czas papryki czy chowasz na noc do mieszkania?
Miałam jeszcze różowy bukiecik z Zatrwianów ale dałam mamie, bardzo jej się spodobał.
W ogrodzie już kończy się robota , będzie więcej czasu na inne przyjemności.
Zaczęłam szykować nasiona pomidorów na AWN. Jeszcze jest czas i mogę coś dołożyć więc zainteresowani proszę dać znać.
W tej chwili spakowane odmiany to:
-Stary Malinowy od Leszkat76
-SakiewkaF3 od Leszkat76 jest to przepylona powyższa Malinówka, uprawiam po raz drugi i powtórzyła cechy.
-Mount Athos
-Polish Giant
-Eckert Polish
-Ukrainian Vining
-Rio Grande
-White Pink Stripe
-Shwarze Sarah
-Green Moldovan
-Rosi Mari
-K142
-K133
-K20
Kamil dzięki,
Ale i tak myślę że warta uprawy, na pewno u mnie zostanie.
Małgosiu zerwałam jedną papryczkę wczoraj ale niestety ,pomimo że wyglądała na dojrzałą to miała bardzo cienkie ścianki. To już nie to. Tak myślę czy gdybym zasiliła jakimś nawozem to czy by coś dało. Chyba za zimno dla papryk. Może i ja wykopię do donicy, tylko trzymać nie mam gdzie . A na balkonie trzymasz cały czas papryki czy chowasz na noc do mieszkania?
Miałam jeszcze różowy bukiecik z Zatrwianów ale dałam mamie, bardzo jej się spodobał.
W ogrodzie już kończy się robota , będzie więcej czasu na inne przyjemności.
Zaczęłam szykować nasiona pomidorów na AWN. Jeszcze jest czas i mogę coś dołożyć więc zainteresowani proszę dać znać.
W tej chwili spakowane odmiany to:
-Stary Malinowy od Leszkat76
-SakiewkaF3 od Leszkat76 jest to przepylona powyższa Malinówka, uprawiam po raz drugi i powtórzyła cechy.
-Mount Athos
-Polish Giant
-Eckert Polish
-Ukrainian Vining
-Rio Grande
-White Pink Stripe
-Shwarze Sarah
-Green Moldovan
-Rosi Mari
-K142
-K133
-K20
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2582
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy
Re: Kolorowo owocowo
Jeszcze na razie nie chowam papryk i stoją cały czas na balkonie. Lada dzień wylądują na stałe na południowym parapecie.
-
Pelasia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7696
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Kolorowo owocowo
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3362
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Kolorowo owocowo
Małgosiu myślałam że taki wykopany krzak już się nie przyjmie w donicy i nie będzie dalej rusł i tym bardziej owocował.
Asiu nie zbierałam prawie nasion papryki, niemal wszystkie mam kupione i zostało jeszcze nasion oryginalnych .
Ale dwie odmiany dam na AWN. Zbierałam nasiona z pomidorów i kwiatków i miejsca nie miałam już na suszenie nasion papryk.
Dołożyłam jeszcze trochę nasion z zeszłego roku.
-Persimonowa Sakiewka
-Pikuś
-Piegusek NN, wyrusł z nasion Brutusa i nie wiem czy to przepylony Brutus czy jakieś inne zabłąkane nasionko ale fajny ,plenny befsztyk, czerwony w kropki.
Z papryk wysyłam
-Lesya
-Corno Di Toro czerwoną


Asiu nie zbierałam prawie nasion papryki, niemal wszystkie mam kupione i zostało jeszcze nasion oryginalnych .
Ale dwie odmiany dam na AWN. Zbierałam nasiona z pomidorów i kwiatków i miejsca nie miałam już na suszenie nasion papryk.
Dołożyłam jeszcze trochę nasion z zeszłego roku.
-Persimonowa Sakiewka
-Pikuś
-Piegusek NN, wyrusł z nasion Brutusa i nie wiem czy to przepylony Brutus czy jakieś inne zabłąkane nasionko ale fajny ,plenny befsztyk, czerwony w kropki.
Z papryk wysyłam
-Lesya
-Corno Di Toro czerwoną

-
Pelasia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7696
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Kolorowo owocowo
Kasia to musiało coś się zaplatać do Brutusa.
Piegusek bardzo przypomną jakaś odmianę, ale na razie nie mogę skojarzyć
Asis
Piegusek bardzo przypomną jakaś odmianę, ale na razie nie mogę skojarzyć
Asis
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3362
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Kolorowo owocowo
Wstawiałam go w zeszłym roku w wątku,,Amatorzy pomidorów gruntowych cz.8"
Tigerella to nie jest, on ma dużo większe owoce i lekko spłaszczone.
To zielone jeszcze.


To zdjęcia z powyższego wątku. Może jeszcze jakieś znajdę na forum .
Spróbuję jeszcze odpalić mój stary telefon ,mogą tam być jakieś zdjęcia.
Tigerella to nie jest, on ma dużo większe owoce i lekko spłaszczone.
To zielone jeszcze.


To zdjęcia z powyższego wątku. Może jeszcze jakieś znajdę na forum .
Spróbuję jeszcze odpalić mój stary telefon ,mogą tam być jakieś zdjęcia.
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3362
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Kolorowo owocowo
Znalazłam na starym telefonie jeszcze dwa zdjęcia Pieguska.
W przekroju.

I cały krzaczek.

Znalazłam też zdjęcia śliwy wiśniowej z której pobrałam pestki i wyrosły drzewka, które posadziłam na miejsce wykopanych porzeczek. Bo wykopałam jeszcze jeden krzak, w sumie 3 krzaki porzeczek wykopałam i posadziłam 3 śliwy wiśniowe.


W przekroju.

I cały krzaczek.

Znalazłam też zdjęcia śliwy wiśniowej z której pobrałam pestki i wyrosły drzewka, które posadziłam na miejsce wykopanych porzeczek. Bo wykopałam jeszcze jeden krzak, w sumie 3 krzaki porzeczek wykopałam i posadziłam 3 śliwy wiśniowe.


- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3362
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Kolorowo owocowo
Skorzystałam dzisiaj z pięknej pogody i zrobiłam wypad do starego opuszczonego sadu w lesie, jakieś 6 km ode mnie. Wybierałam się tam całe lato i wybrać się nie mogłam ale wiem że w tym roku nie było jabłek. Sadek owocuje co dwa lata, dziwne bo tyle jest drzew i ani jednego owocującego co rok?
Pobrałam zrazy do szczepienia, mam nadzieję że nie za wcześnie ale nie wiem czy później będzie czas i pogoda na takie wypady.
Zdjęć nie robiłam bo mam zeszłoroczne,
przesłałam ze starego telefonu.
To alejka od szosy przez las do sadu.

A to sad, drzewa suche od dołu, z trudem nagięłam sobie gałęzie z góry inną ułamaną gałęzią żeby znaleźć coś na zraz.



Aura jest tak przyjemna w tym sadzie że nie chce się wychodzić.
W zeszłym roku już robiłam szczepienia ale nie wszystkie się przyjęły.
Wzięłam zrazy dwóch malinówek, które rosną obok siebie. Jedna to Oberlandzka a druga jakaś późniejsza ale z wyglądu podobna, może Starking?
Zeszłoroczne owoce.

Wzięłam też zrazy z trzech mekintoszowatych, nie wiem czy Spartan ma taki siny nalot? Bo któraś z nich ma wyjątkowo pyszne owoce tylko nie wiem która.



Wzięłam też zrazy z takiej Glosterowatej, bardzo późne te jabłka.

I jakaś bardzo wczesna, pod koniec sierpnia ledwo znalazłam jedno zapyziałe jabłuszko.

Toważyszył mi mój stary Misiek, wzięłam go do toważystwa.

To najmądrzejszy mój pies.
Pobrałam zrazy do szczepienia, mam nadzieję że nie za wcześnie ale nie wiem czy później będzie czas i pogoda na takie wypady.
Zdjęć nie robiłam bo mam zeszłoroczne,
przesłałam ze starego telefonu.
To alejka od szosy przez las do sadu.

A to sad, drzewa suche od dołu, z trudem nagięłam sobie gałęzie z góry inną ułamaną gałęzią żeby znaleźć coś na zraz.



Aura jest tak przyjemna w tym sadzie że nie chce się wychodzić.
W zeszłym roku już robiłam szczepienia ale nie wszystkie się przyjęły.
Wzięłam zrazy dwóch malinówek, które rosną obok siebie. Jedna to Oberlandzka a druga jakaś późniejsza ale z wyglądu podobna, może Starking?
Zeszłoroczne owoce.

Wzięłam też zrazy z trzech mekintoszowatych, nie wiem czy Spartan ma taki siny nalot? Bo któraś z nich ma wyjątkowo pyszne owoce tylko nie wiem która.



Wzięłam też zrazy z takiej Glosterowatej, bardzo późne te jabłka.

I jakaś bardzo wczesna, pod koniec sierpnia ledwo znalazłam jedno zapyziałe jabłuszko.

Toważyszył mi mój stary Misiek, wzięłam go do toważystwa.

To najmądrzejszy mój pies.
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2582
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy
Re: Kolorowo owocowo
Kasiu, fajny klimat ma ten sad
Może i mój kiedyś taki będzie 
W sumie to nic dziwnego, że zaniedbany sad owocuje co 2 lata. Stare odmiany tak mają. To sadownicy prześwietlając drzewa dają możliwość dotarcia promieniom słońca do wnętrza korony, żeby mogły zawiązać się pąki kwiatowe. Usunięcie nadmiaru gałęzi powoduje zmniejszenie owocowania i zostawienie części sił na następny rok. Regularne nawożenie wzmacnia drzewa, żeby miały siłę owocować... i tak dalej...
Niestety, jak drzewo wpadnie w przemienność owocowania, to niektóre odmiany bardzo trudno jest z tego wyprowadzić, a szczególnie stare odmiany. To tak w teorii ;)
W tym roku moje stare jabłonie na RODos też słabo owocowały - zrzuciły zawiązki w czerwcu podczas suszy, a 1 nie miała w ogóle owoców.
W sumie to nic dziwnego, że zaniedbany sad owocuje co 2 lata. Stare odmiany tak mają. To sadownicy prześwietlając drzewa dają możliwość dotarcia promieniom słońca do wnętrza korony, żeby mogły zawiązać się pąki kwiatowe. Usunięcie nadmiaru gałęzi powoduje zmniejszenie owocowania i zostawienie części sił na następny rok. Regularne nawożenie wzmacnia drzewa, żeby miały siłę owocować... i tak dalej...
Niestety, jak drzewo wpadnie w przemienność owocowania, to niektóre odmiany bardzo trudno jest z tego wyprowadzić, a szczególnie stare odmiany. To tak w teorii ;)
W tym roku moje stare jabłonie na RODos też słabo owocowały - zrzuciły zawiązki w czerwcu podczas suszy, a 1 nie miała w ogóle owoców.
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3362
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Kolorowo owocowo
Małgosiu kocham ten klimat w starych sadach, też mam nadzieję że taki będzie u mnie.
Czasem w nocy mi się śni że zrywam wielkie czerwone jabłka z pięknych wysokich jabłoni.
U moich sąsiadów było kilka takich starych chyba 100 letnich jabłoni. Niestety sąsiad zlikwidował większość, zostało tylko trzy. Dwie Krąselki i Cukrówka Litewska. W zeszłym roku owocowała Cukrówka i jedna Krąselka a w tym tylko ta druga Krąselka. Chociaż nie wiem na pewno czy miała owoce bo tam nie chodziłam , na pewno kwitła.

Z prawej strony kwitnąca Krąselka a w środku Cukrówka Litewska.
Tak wyglądają drzewa z bliska.


Wykopałam kilka odrostów korzeniowych z jabłoni, słabe mają korzenie ale mam nadzieję że do wiosny mocniej się ukorzenią i będą zdatne do szczepień.




Szukałam też w moich brzózkach Głogu.
Ciężko bo praktycznie nie ma liści i jeszcze na dokładkę za późno się wybrałam i noc mnie zastała w lesie.
Może ktoś mi podpowie czy to Głóg. Może coś na nim zaszczepię np. Nieszpułkę.





U moich sąsiadów było kilka takich starych chyba 100 letnich jabłoni. Niestety sąsiad zlikwidował większość, zostało tylko trzy. Dwie Krąselki i Cukrówka Litewska. W zeszłym roku owocowała Cukrówka i jedna Krąselka a w tym tylko ta druga Krąselka. Chociaż nie wiem na pewno czy miała owoce bo tam nie chodziłam , na pewno kwitła.

Z prawej strony kwitnąca Krąselka a w środku Cukrówka Litewska.
Tak wyglądają drzewa z bliska.


Wykopałam kilka odrostów korzeniowych z jabłoni, słabe mają korzenie ale mam nadzieję że do wiosny mocniej się ukorzenią i będą zdatne do szczepień.




Szukałam też w moich brzózkach Głogu.
Ciężko bo praktycznie nie ma liści i jeszcze na dokładkę za późno się wybrałam i noc mnie zastała w lesie.
Może ktoś mi podpowie czy to Głóg. Może coś na nim zaszczepię np. Nieszpułkę.




- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2582
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy
Re: Kolorowo owocowo
Tak, to jest Głóg.
-
Pelasia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7696
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Kolorowo owocowo
Tez potwierdzę , ze to głóg.
Co ty chcesz na nim zaszczepić?
Co to jest Nieszpółka?
Znalazłam w necie, poczytałam, pooglądałam, nie znam tej rośliny.
Wygląda ciekawie.
Jadłaś owoce?
Co ty chcesz na nim zaszczepić?
Co to jest Nieszpółka?
Znalazłam w necie, poczytałam, pooglądałam, nie znam tej rośliny.
Wygląda ciekawie.
Jadłaś owoce?
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3362
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Kolorowo owocowo
Nie jadłam ale mam propozycje na zrazy. 

