
Ńad światłem nawet myślałam , może w nowej szklarence jaką planuję , zainstaluję
lampę grzewczą i do doświetlania .
W środku mam dodatkową folię co jeszcze bardziej ogranicza dopływ światła .
Niestety bez termostatu - póki co . Dzisiaj pierwszy dzień .krabik pisze:Tam pod dachówką grzejnik z termostatem? Jaką temperaturę zapodajesz?
Masz całkowitą rację ale "domek" zrobiony dziś i nie pomyśleliśmy by kupić termostatmassur pisze:Termostat by się przydał jeszcze, taki do 2,5kW to relatywnie mały koszt - rzędu 30-40zl.
To prawda ale ja już nie zamierzam przesadzać - muszą doczekać w tych doniczkach co są do wysadzenia w miejsca docelowemassur pisze:Szybko pojawi się też inny problem - miejsce, pomidory w tej fazie rosnąa jak szalone i ilość potrzebnego miejsca będzie z każdym dniem rosła niemal logarytmicznie.
Hmmm - przecież taki stan tzn grzanie od dołu potrwa maksimum 3 tygodnie trochę wątpię by miało to aż taki wpływ na cały sezon wegetacyjny . Poza tym nie zamierzam grzać nie wiadomo do jakich temperatur w dodatku tylko interwencyjnie zimnymi nocami .sawka pisze:Unikam podgrzewania sadzonek tylko od dołu odkąd poszły mi w formę wegetatywną. Krzaki były gigantyczne a owoców prawie wcale albo małe. Nie wiem czy słusznie, ale doszłam do wniosku że winą było właśnie cieplejsze podłoże niż góra.