Z przemiennością u Gold Milenium poradziłam sobie przez przypadek. Po prostu drzewko mi się złamało i został 50-cio centymetrowy kikut. W akcie desperacji kupiłam drugie. Kikut wypuścił dwa fajne odrosty, tak około 60 cm, jeden , ten słabszy usunę. Druga Gold była tylko trochę przycięta, zdecydowanie za wysokie były . I mogą sobie owocować naprzemiennie . Jedna w jednym roku a druga w drugim
Ja owoce Gold Milenium wykorzystuję w większości na suszenie. Takie talarki z dziurką w środku są wspaniałe na zimowe wieczory, do pogryzania przed tv. Zawsze mam ich za mało.
Ania1590, rozumiem, że ciężko porównać, ale z tego co czytam to jest jabłko raczej z tych słodkich niż z tych kwaśnych. Tylko ciekawi mnie twardość, średnio-twardy czy średnio-miękki by u mnie też przeszedł. Po prostu odmiany, przy których po ugryzieniu zostają zęby w jabłku są dla mnie niezjadliwe.
Są słodkie. Wcześniej, jeszcze jak nie miałam Gold Milenium, najsmaczniejsze jabłka jakie jadłam były z jabłoni Witos. Odkąd zaczęła owocować Gold Milenium, Witos poszedł w odstawkę, po prostu w Witosie słodycz miesza się z kwaskiem, w GM jabłko jest zdecydowanie słodkie. Miąższ jest bardziej zwarty niż w Witosie, jest jakby gęstszy. No nie wiem jak to lepiej opisać. Jeśli zaś chodzi o twardość to jest twarde, nie tak jak Ligol, ale absolutnie nie miękki jak Lobo. Zresztą w późnej fazie dojrzałości to jabłko mięknie i skórka oddziela się od miąższu, czego nie lubię. Ponieważ nie mam gdzie przechowywać, żadnej zimnej piwniczki nie posiadam, to później sokownik chodzi codziennie i wypijamy soki z GM i gruszki Konferencja, bo jej też dłużej w domu nie przetrzymasz.
Wracając do mojej myśli że trzeba powtórzyć galę. No cóż kupiłem i chyba nawet zeszłoroczną, bo ogonek już zaschnięty, ale była jadalna, nawet dobra, ale jabłko które nie za bardzo zapadło w pamięć przywiodło mi trochę goldena na myśl w smaku, myślałem że jabłko które jest głównie na eksport będzie pyszne.
W każdym razie do tej pory mimo, że jadłem w sobotę pamiętam smak jedynej w tym roku koksy pomarańczowej słodkie pachnące jabłko o wyraźnym posmaku gruszki
Pozdrawiam Kamil
Siła wzrostu podkładek jabłoni12 Mój sad
Dziś robiłem próbę testu Rubina. W mojej subiektywnej ocenie soczyste, chrupiące jabłko trochę winne w smaku, nie jest złe, ale mogło by być lepsze. ocenię je na 5-5,5 gdzie 10 ma koksa i moja jabłoń, ta co rodzi złote jabłka, a 0 ma płonka, a 1 idared W podobnym miejscu co Rubin pewnie by się uplasowała papierówka.
Pozdrawiam Kamil
Siła wzrostu podkładek jabłoni12 Mój sad
Udało mi się w końcu dopaść alwę, dobre jabłko bardzo podobne smakowo do lobo, bardziej zwięzłe i twardsze. Skóra mniej przeszkadzająca niż lobo. Natomiast było jeszcze mutsu ale są kompletnie podłe.
Pozdrawiam Kamil
Siła wzrostu podkładek jabłoni12 Mój sad
Witam.Mam tą odmianę w sadzie i jestem z niej bardzo zadowolona.Drzewko rośnie silniej ale możesz zapytać o słabszą podkładkę.Owoce są większe o soczystym,słodkawym i bardzo smacznym miąższu.Dojrzewają w październiku.Najważniejsze,że jest to odmiana odporna na parcha.