IDENTYFIKACJA :Jaka to odmiana jabłka?Identyfikacja wg. owoców

[garom]

Małgosiu, tak na mój gust to na zdjęciu jest Booskop albo nawet Red Boskoop uwzględniając przebarwienia. Najczęściej Boskoop jest mylony albo raczej podawany za Szarą Renetę Francuską, ale SRF (oprócz różnicy w smaku) jest według mnie bardziej zielonkawa i mniej "ordzawiona".

[kuneg]

- Napisane: 9 paź 2021, o 00:08 -

W różnych latach jest różnie z tym rumieńcem i ordzawieniem. W tym roku egzemplarze z czubka drzewa są wyjątkowo rumiane - może dlatego, że jest niewiele owoców. Zazwyczaj, jak jest obfite owocowanie, to owocne są ledwo muśnięte tym rumieńcem, a podstawowy kolor jest żółty, jak dojrzeją..

Pierwszy raz, od 10 lat, widzę taki mocny rumieniec na tych jabłkach.


-----------------------------------------------------
- Napisane: 9 paź 2021, o 11:26-

Porównałam jabłka ze zdjęciem. Aparat przekłamał, bo zdjęcia są bardziej czerwone i ciemniejsze, niż rzeczywistość. W rzeczywistości jabłka są jaśniejsze i mniej czerwone, jest więcej żółtego. Niestety, nie zrobię już fotek w świetle dziennym, bo już są w cieście


Połączyłam posty/jagusia111

[Michal86]

Małgorzato, dla mnie to boskoop

[jagusia111]

Też uważam, ze Red Boskoop.

[KamilK02]

Małgorzato też myślę, że booskop. Na P60, albo P2 bym posadził bo rośnie silnie bardzo.

[kuneg]

Dzięki za pomoc w identyfikacji

Zamówiłam Boskoopa na M26 na piach kl. IVb. Będzie aromatyczny dokwaszacz do cydru ;)
Złotą też zamówiłam, więc za parę lat będę mieć owoce z obu

[garom]

No to super, powodzenia w uprawie i przrtwarzaniu.

[KamilK02]

Rosynant jak myślisz czym mogą być te jabłka które wrzuciłem 2. 10. Bo im bardziej szukam tym mniej mam typów Chyba, że dwójka to krótkonóżka królewska, był bym w szoku.

[Rosynant]

Nie podejmę się, tu trzeba Pomologa
Cesarz Wilhelm to to drugie może być - dużo ordzawienia od ogonka, rumieniec od światłą, a w cieniu zółto-zielono. Ale nie on jeden, i np. bardzo podobnie wygląda u mnie Paulared, a też leci teraz.
Krótkonóżka rumieni się cała, tzn u dołu owocu też, no i ogonek jak sama nazwa wskazuje...

[KamilK02]

Rosynant dziękuję serdecznie, za podpowiedź. A Wilhelm na starość raczeje i bardzo się zagęszcza jak koksa w formie naturalnej? Dodatkowo dość duże pączki liściowe i kwiatowe ma to drzewo.

[Rosynant]

U mnie pasjami łapią huby. Czy raczej łapały... Na raka natomiast nie cierpi, ino to żadna pociecha.
Tego roku zasycha ostatni już (ten którego wrzuciłem zdjęcie onegdaj), 60 lat, trudno się dziwić.

Inne drzewa też mocno ucierpiały po tych kilku latach suszy, a jednak żyją jeszcze. Acz z trudem...
Koksa równie stara jest mocno porażona rakami a całkiem obficie owocuje (no, coś tam jej pomagam ); bardzo zarażone rakiem są też Starkingi i Królowe renet, bo omrożone nie raz; które zamierzam w związku z tym poprzecinać, może utrzymam. I szczepię na nowo.
A w sumie nie polecam Cesarza Wilhelma. Ani drzewo nie jakieś odporne, ni owoc nie cud.
Nowego nie sadzę.

[Michal86]

Wrzucam kilka zdjęć moich jabłek, smak wyśmienity ani za słodki ani za kwaśny, idealny balans, no może słodycz lekko się wybija, miąższ bardzo soczysty, kruchy. Teraz są najsmaczniejsze (połowa października). Jak w tym roku przerzedziłem zawiązki to wielkość owocu w końcu był satysfakcjonująca.
Dla mnie to jakiś Golden. Nie mylę się?

[KamilK02]

Michal86 wrażliwy na parch, kremowy w środku, jak stare drzewo i bardzo obficie wiąże?

[Michal86]

KamilK02, w tym roku z tym parchem to i tak źle nie jest, w poprzednich latach to zdarzało się, że z połowa nie nadawała się do jedzenia, drzewo ma kilkanaście lat na karłowej podkładce i zawiązuje dużo, co do koloru miąższu to biały jak prześcieradło nie jest

[Rosynant]

Golden - tj. oryginalna odmiana, inaczej wygląda z kształtu, lekko stożkowo, ale możliwe. Z nowych może pochodnych sportów Goldena, np. lub Gold Bochemia, sporo nahodowano.
A z zabytkowych porównaj też

Każdy kiedys sadził