Faktycznie w latach 80 tych morwa w moim starym domu rodzinnym miała już bardzo gruby pień. Była to morwa o czarnych owocach, dlatego mam sentyment i w sumie mam 3 morwy aktualnie. Dwie jeszcze nie owocowały.
Morwa (Morus)
-
magritte80
- 100p

- Posty: 141
- Od: 24 lis 2006, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nisko, Tychy
Re: Morwa (Morus)
U mnie na Śląsku obrodziła morwa o białych owocach. Te najbardziej nasłonecznione białe-pyszniutkie... Owoców pełno, zrobiłam nawet kilka dżemów. Niestety musiałam wyjechać i sam środek owocowania mnie minie...
Faktycznie w latach 80 tych morwa w moim starym domu rodzinnym miała już bardzo gruby pień. Była to morwa o czarnych owocach, dlatego mam sentyment i w sumie mam 3 morwy aktualnie. Dwie jeszcze nie owocowały.
Faktycznie w latach 80 tych morwa w moim starym domu rodzinnym miała już bardzo gruby pień. Była to morwa o czarnych owocach, dlatego mam sentyment i w sumie mam 3 morwy aktualnie. Dwie jeszcze nie owocowały.
- Dolnoslonzok
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2304
- Od: 5 wrz 2010, o 10:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Oldrzyszowice,w widłach Odry i Nysy Kł., pow. Brzeg, woj.opolskie, hist. Dolny Śląsk, Nizina Śląska.
Re: Morwa (Morus)
A przy okazji morwy, to wspomnę jedynie, że w Brzegu mamy ponad 200 letnie okazy, które są wspomnieniem i potomkami dawnych zadrzewień wprowadzonych na Śląsku i Pomorzu Zachodnim przez króla Fryderyka II Wielkiego po ostatecznym przejęciu Śląska po wojnach śląskich w II. połowie XVIII w. Edykt królewski nakazał po zdobyciu Śląska obsadzenie terenów miedzy Odrą a Sudetami milionem drzew, głównie przy twierdzach, jak mój Brzeg właśnie. Jeszcze w latach 80. mieliśmy w Brzegu całe zagajniki z pyszną morwą czarną, którą do dzisiaj wspominamy z bratem.
Na miedzy z sąsiadem mam dużą morwę białą i zamierzam w tym roku wykorzystać nieco jej liście i owoce.
Na miedzy z sąsiadem mam dużą morwę białą i zamierzam w tym roku wykorzystać nieco jej liście i owoce.
-
magritte80
- 100p

- Posty: 141
- Od: 24 lis 2006, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nisko, Tychy
Re: Morwa (Morus)
A w jakim celu były te obsadzenia? Czy to wiadomo? Cel ekologiczny, czy może jakiś inny o którym nie mam pojęcia... ?
- Dolnoslonzok
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2304
- Od: 5 wrz 2010, o 10:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Oldrzyszowice,w widłach Odry i Nysy Kł., pow. Brzeg, woj.opolskie, hist. Dolny Śląsk, Nizina Śląska.
Re: Morwa (Morus)
Chodziło o produkcję jedwabiu, którego koszty sprowadzenia zza morza były potężne, a owoce morwy stanowiły paszę dla jedwabników. Podobną rzecz już w XVII w. czyniono na Pomorzu Zachodnim i w obecnej niemieckiej części Pomorza za sprawą francuskich emigrantów.
-
Rosynant
- 200p

- Posty: 490
- Od: 24 wrz 2020, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ciut nad Kalwarią Zebrzydowską
Re: Morwa (Morus)
Illinois to morwa czerwona, choć zapewne przekrzyżowana z białą - różnie podają.Szczurbobik pisze:Teraz dosadziłam czarną odmianową Illinois Everbearing, mam nadzieję, że tym razem będzie czarna.
Morwa czarna "Kieffer" przykładowo jest wyraźnie wrażliwsza od Illinois, u mnie furt cierpi.
Na wstępie oberwała ostrą zimą i straciła większość koronki; odrosła wprawdzie lecz, choć teraz zima była łagodna, lecz najwyraźniej ta "wiosna" za długa... bo na przedwiośniu wyglądało żywo, a potem całe zaschło i dopiero teraz odbija jednym mikrym pączkiem od podstawy.
Słabo jej to idzie, a jeszcze jakiś ślimak wczoraj objadł czubek... Boć taki rolniczy los, jak nie urok...
-
magritte80
- 100p

- Posty: 141
- Od: 24 lis 2006, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nisko, Tychy
Re: Morwa (Morus)
A faktycznie, słyszałam o produkcji jedwabiu... Bardzo mądre i przedsiębiorcze postanowienie... Ciekawa historia dawnych czasów... Szkoda że teraz tylko wycinki i wycinki starych drzew...
- ania1590
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 762
- Od: 3 kwie 2009, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Kontakt:
Re: Morwa (Morus)
Na Pomorzu Zachodnim w miejscowości Płoty, gdzie mieszkałam w dzieciństwie, w parku rosły morwy, raczej białe, czarnoowocowe i białe. Nauczycielka biologii zaprowadziła nas do parku, pokazała drzewa i opowiedziała o jedwabnikach i produkcji jedwabiu. Będąc w Chinach taką samą opowieść usłyszałam i zobaczyłam produkcję jedwabiu i wyroby w fabryce. Jedwabniki jedzą liście nie owoce morwy.Dolnoslonzok pisze:Chodziło o produkcję jedwabiu, którego koszty sprowadzenia zza morza były potężne, a owoce morwy stanowiły paszę dla jedwabników. Podobną rzecz już w XVII w. czyniono na Pomorzu Zachodnim i w obecnej niemieckiej części Pomorza za sprawą francuskich emigrantów.
ania1590
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3355
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Morwa (Morus)
-
berthold61
- 200p

- Posty: 460
- Od: 3 lis 2017, o 15:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kędzierzyn -koźle
Re: Morwa (Morus)
A ja w ten sezon skosztowałem może z 5 szt owocu reszta zażarły te obrzydliwe ohydne wredne szpaki , tu przydałyby się przekleństwa ale ta poprawność hm.
Przepraszam za moją pisownię ale nie jestem czystym Polakiem i mam trudności.
-
Rosynant
- 200p

- Posty: 490
- Od: 24 wrz 2020, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ciut nad Kalwarią Zebrzydowską
Re: Morwa (Morus)
Na sałatkę lepsze młode a na herbatkę wszystko jedno 
-
grapes
- 200p

- Posty: 291
- Od: 26 cze 2012, o 13:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 6a
Re: Morwa (Morus)
Morwa biała cięcie i przesadzenie
Czy jeszcze można drastycznie przyciąć ok 6 letnią morwę czy już za późno i dopiero wczesną wiosną? Chodzi mi o obniżenie korony w zasadzie obniżenie gałęzi/pnia z kórych wyrastaja wilki (juz była przycinana ale za wysoko)
Czy taką morwe można przesadzić (pień grubości ręki, wysokość ok 3,5m) czy są małe szanse przyjęcia? Lepiej to zrobic na jesieni czy wisonę? Zapewne też trzeba by było silnie przyciąć prawda?
Czy jeszcze można drastycznie przyciąć ok 6 letnią morwę czy już za późno i dopiero wczesną wiosną? Chodzi mi o obniżenie korony w zasadzie obniżenie gałęzi/pnia z kórych wyrastaja wilki (juz była przycinana ale za wysoko)
Czy taką morwe można przesadzić (pień grubości ręki, wysokość ok 3,5m) czy są małe szanse przyjęcia? Lepiej to zrobic na jesieni czy wisonę? Zapewne też trzeba by było silnie przyciąć prawda?
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2819
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Morwa (Morus)
Ciąć wiosną, czy przesadzić nie wiem, ale też wstrzymałabym się do wiosny.
Pozdrawiam Lucyna
-
Darelecki
- 100p

- Posty: 174
- Od: 28 mar 2021, o 04:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Morwa - pęknięcia kory
I co to konkretnie oznacza?





