Ogród pod wierzbą
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród pod wierzbą
Martusiu o tę różę chodziło https://images91.fotosik.pl/387/b23feffac9c026femed.jpg u mnie zwie się Purple tiger ,ale jest też pod nazwą, ale teraz wyparowała mi z głowy
może młotkowanie pomoże w przypomnieniu .
Obie te róże są bardzo podobne druga to New imagine Moja cudownie pachnie jak stare róże i można rzec ze jest zdrowa .Liliowce też już kwitną u mnie dopiero jeden pajączek zakwit;l .Dzisiaj byłam w szoku jak spojrzałam na moja cudną pannę młodą [białego wawrzynka] coraz bardziej mi zasycha .Najpierw myślałam że to wina suszy, ale teraz wody pod dostatkiem, a ona dalej schnie 
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11714
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogród pod wierzbą
U mnie ni stąd ni zowąd usechł dereń...ani sucho ani mokro ani podgryziony...Co za licho..
Fajne drzewko z niego było..Sama go wyprowadziłam...ale jest boczny odrost, żywy...!
Viali przezimował u Ciebie?
Ja robiłam do niego ze dwa podejścia bo mi się podobał od zawsze ale dałam sobie spokój. 
A tak ogólnie to Twój ogród w stosunku do mojego grajdołka sporo przed..Liliowce wprawdzie i u mnie na wyścigi wiążą pąki ale jeszcze z kwieciem szału nie ma... całkiem pojedyncze pąki tu i ówdzie..Ale niech tam dobrze ,że żadnych zjawisk pogodowych nie było...Wszędzie pełno mrówek...
zniszczyły mi pietruszkę i koper kilkakrotnie siane
...Dość utyskiwania.. 
Viali przezimował u Ciebie?
A tak ogólnie to Twój ogród w stosunku do mojego grajdołka sporo przed..Liliowce wprawdzie i u mnie na wyścigi wiążą pąki ale jeszcze z kwieciem szału nie ma... całkiem pojedyncze pąki tu i ówdzie..Ale niech tam dobrze ,że żadnych zjawisk pogodowych nie było...Wszędzie pełno mrówek...
Re: Ogród pod wierzbą
Pierwiosnek Viala u Ciebie kwitnie,a u mnie zginął.Piwonie też kończą kwitnienie.Liliowców sporo kwitnie ,u mnie na razie mają pąki.
Nie mogę wypielić do końca grządek.Trawa strasznie rośnie.O ślimakach już nic nie mówię.
Nie mogę wypielić do końca grządek.Trawa strasznie rośnie.O ślimakach już nic nie mówię.
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3243
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród pod wierzbą
STASIU, w tym roku, to można powiedzieć, że z wodą do mnie przypłynęły
Oman (czy smotrawa? nie mam pewności) doskonale się ma przy takiej pogodzie deszczowej, wyrósł wysoko i szeroko, i nie więdną mu liście nawet w słońcu.
Aż doczytałam nareszcie o co chodzi z tym oczkiem.
W projekcie chodzi o zbiorniki retencyjne i to jest bardzo dobry pomysł, ale oczko wodne lepiej brzmi w przemowach i gubi sens projektu.
Oby spełniły się Twoje życzenia, Stasiu, które z całego serca odwzajemniam
JANKU, te w błękitach każdego roku rosną ogromne i żadna susza im nie straszna, a mam jeszcze inne ostróżki, które nie dorastają do metra, a w tym roku ślimaki załatwiły je niemal doszczętnie.
Pierwiosnek jest całkiem nowy, bo ostatni nie pokazał się już w tamtym roku, a bardzo go lubiłam. Ten jakiś niewydarzony, blady identycznie jak na zdjęciu, a właśnie kontrast koloru pączków i rozwiniętych kwiatków mnie fascynował.
To u mnie trzecia sadzonka, poprzednie kilka lat przetrzymywały pod jabłonią w dość suchym podłożu, podlewane tylko do kwitnienia, a zimą zasypane liśćmi. Mam wrażenie, że niby nieodporny na mróz, ale lepsza dla niego zima mroźna i sucha, niż ciepła i mokra.
JADZIU, moja róża to chyba będzie New Imagine, chociaż chodziła mi po głowie nazwa Papageno
Pachnie mocno.
W ubiegłym roku usechł mi doszczętnie duży krzew różowego wawrzynka, niedawno go ścięłam, bo miałam nadzieję, że odbije
Może swojego już przytnij i daj mu dodatkową porcję wody, to nie uschnie do końca? Może to wina zimowo wiosennej suszy? Może zmniejszenie części nadziemnej pozwoli korzeniom się odbudować? Ja bym teraz przycięła, bo już wiem, że i tak uschnie, a myślałam, że odrodzi się wiosną.
MARYNIU, pierwiosnek Viala, to wiosenny zakup, ale mam nadzieję, że nie zginie po jednej zimie.Dotychczas zimowały mi, ostatni chyba miał dziesięć lat.
Takie dziwne usychanie krzewów chyba powoduje wiosenna susza. Podlewamy to co więdnie a na krzewie tak od razu nie widać, że schnie, a jak już listki opadają, to i podlewanie nie pomaga.
Maryniu, tak to już jest z ogrodowaniem, albo jest pięknie, albo jak nie urok, to przemarsz wojsk
DANUSIU, pierwiosnek Viala, to chyba krótkowieczna bylinka. U mnie nie pojawił się w tamtym roku, to wiosną kupiłam nowego
U mnie o pieleniu nawet mowy nie ma, tam gdzie stała woda jest błoto i wszystko do wycięcia w pień!
I nowe hordy ślimaków przybyły z wodą, a jeszcze jakiś niewidzialny wróg ogryza mi chryzantemy do gołego patyczka i nie jest to ślimak!
Ale nie traćmy pogody ducha














To maleństwo o średnicy pięciu cm, a pachnie z daleka

Oman (czy smotrawa? nie mam pewności) doskonale się ma przy takiej pogodzie deszczowej, wyrósł wysoko i szeroko, i nie więdną mu liście nawet w słońcu.
Aż doczytałam nareszcie o co chodzi z tym oczkiem.
W projekcie chodzi o zbiorniki retencyjne i to jest bardzo dobry pomysł, ale oczko wodne lepiej brzmi w przemowach i gubi sens projektu.
Oby spełniły się Twoje życzenia, Stasiu, które z całego serca odwzajemniam
JANKU, te w błękitach każdego roku rosną ogromne i żadna susza im nie straszna, a mam jeszcze inne ostróżki, które nie dorastają do metra, a w tym roku ślimaki załatwiły je niemal doszczętnie.
Pierwiosnek jest całkiem nowy, bo ostatni nie pokazał się już w tamtym roku, a bardzo go lubiłam. Ten jakiś niewydarzony, blady identycznie jak na zdjęciu, a właśnie kontrast koloru pączków i rozwiniętych kwiatków mnie fascynował.
To u mnie trzecia sadzonka, poprzednie kilka lat przetrzymywały pod jabłonią w dość suchym podłożu, podlewane tylko do kwitnienia, a zimą zasypane liśćmi. Mam wrażenie, że niby nieodporny na mróz, ale lepsza dla niego zima mroźna i sucha, niż ciepła i mokra.
JADZIU, moja róża to chyba będzie New Imagine, chociaż chodziła mi po głowie nazwa Papageno
Pachnie mocno.
W ubiegłym roku usechł mi doszczętnie duży krzew różowego wawrzynka, niedawno go ścięłam, bo miałam nadzieję, że odbije
MARYNIU, pierwiosnek Viala, to wiosenny zakup, ale mam nadzieję, że nie zginie po jednej zimie.Dotychczas zimowały mi, ostatni chyba miał dziesięć lat.
Takie dziwne usychanie krzewów chyba powoduje wiosenna susza. Podlewamy to co więdnie a na krzewie tak od razu nie widać, że schnie, a jak już listki opadają, to i podlewanie nie pomaga.
Maryniu, tak to już jest z ogrodowaniem, albo jest pięknie, albo jak nie urok, to przemarsz wojsk
DANUSIU, pierwiosnek Viala, to chyba krótkowieczna bylinka. U mnie nie pojawił się w tamtym roku, to wiosną kupiłam nowego
U mnie o pieleniu nawet mowy nie ma, tam gdzie stała woda jest błoto i wszystko do wycięcia w pień!
I nowe hordy ślimaków przybyły z wodą, a jeszcze jakiś niewidzialny wróg ogryza mi chryzantemy do gołego patyczka i nie jest to ślimak!
Ale nie traćmy pogody ducha














To maleństwo o średnicy pięciu cm, a pachnie z daleka

Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród pod wierzbą
Marto jeden Twój- mój
floks rozwinął pierwszy pąk, jest śliczny, a jakie ma mega kwiaty.
Trzcinnik bardzo mi się podoba, takich zwiewnych kwitnących kłosów nie znałam.
Masz różową Anabelkę, czy tak jak biała odmiana ma pokładające się gałązki.
Nie ma jak pachnące róże, nawet maleństwa nas cieszą.
Trzcinnik bardzo mi się podoba, takich zwiewnych kwitnących kłosów nie znałam.
Masz różową Anabelkę, czy tak jak biała odmiana ma pokładające się gałązki.
Nie ma jak pachnące róże, nawet maleństwa nas cieszą.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród pod wierzbą
Martusiu no co ty Papageno to nie te mazy ona bardziej w czerwieni ,a ta Twoja chyba wchodzi w bordo patrząc na fotkę.Zrobiłam tak jak radziłaś obcięłam nisko, ale nawet sekator nie chciał tego przeciąć, trochę na raty go cięłam łodygi nie miały jędrności ,a całkiem suchy jeszcze nie były .Widzę ze siewki są w razie czego ,ale to 4 lata czekania na kwitnienie.Zostawiłam jedną dłuższą łodygę widać ze młoda ,bo nie było na niej koralików może ta sie uchowa. Cudne ostróżki ze mną im nie po drodze nie uchowają się tak jak jeżówki wiec nic na siłę .Jednoroczne chcą rosnąć i kwitnąć to zastępują te prawdziwe ,a owady je uwielbiają 
Re: Ogród pod wierzbą
No tak zimy nie było to teraz atakują nasze ogrody miliony robactwa.Ja zaczęłam czyścić do ziemi przekwitłe kwiaty.Mam nadzieję ślimaki nie będą miały gdzie się schować przed słońcem.Niestety funkii nie zwiążę.
Trawa piękna ,bardzo mi się podoba jej zwiewność.
Co to tak kwitnie na żółto?
Co to tak kwitnie na żółto?
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3243
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród pod wierzbą
DOROTKO, to miło, że floks kwitnie i cieszy
Ciekawa jestem jaki jest wysoki w Twoim ogrodzie? Trzcinnik da się podzielić
Fajny jest, bo wcześnie startuje wiosną, a zimą stoi prosto bez wiązania.
Różową hortensję kupiłam pod nazwą Invisibelle, nie wiem czy to to samo co różowa Annabelle. W internecie są zdjęcia Pink Annabelle z ogromnymi kwiatostanami w na wyprostowanych łodygach. Moja ma dość wiotkie gałązki i na początku po prostu leżała na ziemi. Od trzech lat jej nie cięłam wcale i dość ładnie się trzyma, tylko jest coraz wyższa i jest obsypana kwiatami, ale nie w takich ogromnych baldachach jak pokazują.
Ogólnie jestem z niej bardziej zadowolona niż z mojej białej hortensji, fałszywej annabelki, która jakby nie była cięta, rozkłada się we wszystkie strony
Ale znajomy z takiego krzaczora, wyprowadził tylko dwa pędy i po trzech latach miał na nich ogromne kwiatostany, nawet większe niż u odmiany. Od kiedy je widziałam, każdego lata obiecuję sobie zostawić jej dwa, trzy pędy, a wiosną mi żal
Tej wiosny mocno ścięłam i jak na razie, żadnych pączków
Może takim sposobem można z tej różiwej też uzyskać sztywne pędy o dużych kwiatostanach?
JADZIU, tak właśnie, moja róża idzie w bordo, ale jestem prawie pewna, że kupiona jako Papageno.
To dziwne co piszesz o cięciu wawrzynka, bo ja miałam ogromny krzak i bałam się, że nie dam rady, a sekator szedł jak w masło.
U mnie też coś przestało się ostróżkom podobać
Te dwie twardzielki zostały i miały się dobrze, ale czy przetrwają stanie w wodzie? Jednoroczne są niezawodne
DANUSIU, muszę Cię zmartwić, ale ślimaki schowają się w ziemi i nie zginą, wycinając rośliny tylko nieco utrudnisz im życie w dzień, a nocą będą buszować. Jeśli nie chcesz używać trutki, to zrób pułapki. Tam gdzie buszują połóż deseczkę albo kępkę ściętych badyli, rano będzie ich pełno pod takim schronieniem i łatwo je wyłapiesz.
Trzcinnik taki zwiewny jest tylko w czasie kwitnienia, a potem ma proste, wąskie kłosy.
Te żółte kwiatki to rutewka żółta. Jest wysoka, ale przez tę pogodę schyliła się nisko i dobrze było zrobić zdjęcie jej kwiatkom










Różową hortensję kupiłam pod nazwą Invisibelle, nie wiem czy to to samo co różowa Annabelle. W internecie są zdjęcia Pink Annabelle z ogromnymi kwiatostanami w na wyprostowanych łodygach. Moja ma dość wiotkie gałązki i na początku po prostu leżała na ziemi. Od trzech lat jej nie cięłam wcale i dość ładnie się trzyma, tylko jest coraz wyższa i jest obsypana kwiatami, ale nie w takich ogromnych baldachach jak pokazują.
Może takim sposobem można z tej różiwej też uzyskać sztywne pędy o dużych kwiatostanach?
JADZIU, tak właśnie, moja róża idzie w bordo, ale jestem prawie pewna, że kupiona jako Papageno.
To dziwne co piszesz o cięciu wawrzynka, bo ja miałam ogromny krzak i bałam się, że nie dam rady, a sekator szedł jak w masło.
U mnie też coś przestało się ostróżkom podobać
DANUSIU, muszę Cię zmartwić, ale ślimaki schowają się w ziemi i nie zginą, wycinając rośliny tylko nieco utrudnisz im życie w dzień, a nocą będą buszować. Jeśli nie chcesz używać trutki, to zrób pułapki. Tam gdzie buszują połóż deseczkę albo kępkę ściętych badyli, rano będzie ich pełno pod takim schronieniem i łatwo je wyłapiesz.
Trzcinnik taki zwiewny jest tylko w czasie kwitnienia, a potem ma proste, wąskie kłosy.
Te żółte kwiatki to rutewka żółta. Jest wysoka, ale przez tę pogodę schyliła się nisko i dobrze było zrobić zdjęcie jej kwiatkom










Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród pod wierzbą
U Ciebie Martusiu ślimory nie dopadły lilii i juz tak cudnie kwitną .Mnie już ręce opadają od tych oślizłych , większość lilii mi pożarły. Rano gdy weszłam do ogródka to gdyby nie zasieki z mączki i skorupek już miałabym po ogórkach chyba z 6 szt tam było w tym winniczek wisiał na chryzantemie ,a reszta zatrzymała się na skorupkach
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród pod wierzbą
Marto floksy od Ciebie porosły bardzo w górę, to na pewno zasługa opadów jeszcze je sadziłam do ziemi kompostowej.
Jaki ma trzcinnik liście, mam jakąś trawę, która ma liście w trzech kolorkach, może to coś podobnego do Twojej trawy.
Właśnie Anabelkom bardzo po deszczach pokładają się gałązki, moja po wczorajszej burzy leży, nawet nie chciało mi się ją iść podwiązać. Hortensje już od kilku lat tnę bardzo niski, zostawiam jedno oczko i co tylko pojedyncze gałązki są sztywne, reszta to cieniuchy
Jaki ma trzcinnik liście, mam jakąś trawę, która ma liście w trzech kolorkach, może to coś podobnego do Twojej trawy.
Właśnie Anabelkom bardzo po deszczach pokładają się gałązki, moja po wczorajszej burzy leży, nawet nie chciało mi się ją iść podwiązać. Hortensje już od kilku lat tnę bardzo niski, zostawiam jedno oczko i co tylko pojedyncze gałązki są sztywne, reszta to cieniuchy
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42391
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród pod wierzbą
Martusiu nie jest tak źle z Twoimi piwoniami, moje co prawda te zwykłe jeszcze gdzieniegdzie kwitną, ale większość kończyła w wazonie
Ja czekam na nasiona rutewki i jak dojrzeją to razem z tą sadzonką Ci wyślę. Wtedy od razu jak je wysiejesz będziesz miała na pewno sadzonki. Muszę się przemóc i zacząć odwiedzać pocztę
Kwitnienia masz ze 2 tygodnie do przodu, ale moje niech się nie spieszą bo deszcz wszystko sponiewiera. U Ciebie chyba jednak mniej leje. Nawet nie tyle o deszcz chodzi co o intensywne burze.
Mam pytanie co to kwitnie https://www.fotosik.pl/zdjecie/ba6f8a101d2ba0c7
Moje martagony wszystkie zastrajkowały i uschły im liście. Za miesiąc sprawdzę co jest przyczyną, bo rok temu pięknie wszystkie kwitły.
Pozdrawiam i miłego weekendu życzę
Ja czekam na nasiona rutewki i jak dojrzeją to razem z tą sadzonką Ci wyślę. Wtedy od razu jak je wysiejesz będziesz miała na pewno sadzonki. Muszę się przemóc i zacząć odwiedzać pocztę
Kwitnienia masz ze 2 tygodnie do przodu, ale moje niech się nie spieszą bo deszcz wszystko sponiewiera. U Ciebie chyba jednak mniej leje. Nawet nie tyle o deszcz chodzi co o intensywne burze.
Mam pytanie co to kwitnie https://www.fotosik.pl/zdjecie/ba6f8a101d2ba0c7
Moje martagony wszystkie zastrajkowały i uschły im liście. Za miesiąc sprawdzę co jest przyczyną, bo rok temu pięknie wszystkie kwitły.
Pozdrawiam i miłego weekendu życzę
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3243
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród pod wierzbą
JADZIU, moje lilie w tym roku, dopadło wszystko co tylko mogło
Wiosną żarło cebule jakieś podziemne zwierzę, potem mocno je przymroziło, poskrzypki było mnóstwo w tym roku, a ślimaki kończą dzieło. Nie zostało ich zbyt wiele
Na razie kwitną azjatyckie, one są odporniejsze na przymrozki, a ja czekam na pachnące
Winniczki pojawiły się już i u mnie, jak to unicestwić takiego olbrzyma
DOROTKO, myślałam, że u Ciebie floksy będą niższe, ale jak je dokarmiłaś, to sobie nie żałowały
Trzcinnik ma zielone liście, mam jeszcze biało-zielonego. Twoja trawa, to, o ile się nie mylę, mozga trzcinowata. Ona rozłazi się rozłogami i jest trochę bałaganiarska, a trzcinniki trzymają się prosto i w kępie.
Moja mocno przycięta i wstrzymana przez zimną wiosnę, stoi prosto, bo nie ma kwiatów
MARYSIU, piwonie kwitły już dawno
Wtedy padało codziennie, niektóre nawet nie otworzyły kwiatów tylko zgniły. Potem przyszły burze z wiatrem, a tydzień temu, w piątek mieliśmy w okolicy oberwanie chmury i 150 litrów wody na metr kwadratowy. Rzeka obok mnie była pełna po brzegi usypanych wałów i taki stan utrzymywał się przez kilka godzin, dlatego zaczęło podsiąkać i zalało mi pół ogrodu. A trudno żeby wyschło jak ciągle dolewa!
To jest pierwiosnek storczykowaty Viala, powinien mieć mocniejsze kolory, przynajmniej poprzednie sadzonki ładniej kwitły.
Moje martagonki też nieciekawe, jedna z mnóstwem pąków, złamała się przy ziemi i mnóstwo pąków zżółkło i spadło, może mają zbyt mało zasadowe podłoże? A może za dużo wody?
Słonecznych dni, Marysiu






Czekałam, że coś się rozwinie, ale to chyba tyle

Winniczki pojawiły się już i u mnie, jak to unicestwić takiego olbrzyma
DOROTKO, myślałam, że u Ciebie floksy będą niższe, ale jak je dokarmiłaś, to sobie nie żałowały
Trzcinnik ma zielone liście, mam jeszcze biało-zielonego. Twoja trawa, to, o ile się nie mylę, mozga trzcinowata. Ona rozłazi się rozłogami i jest trochę bałaganiarska, a trzcinniki trzymają się prosto i w kępie.
Moja mocno przycięta i wstrzymana przez zimną wiosnę, stoi prosto, bo nie ma kwiatów
MARYSIU, piwonie kwitły już dawno
To jest pierwiosnek storczykowaty Viala, powinien mieć mocniejsze kolory, przynajmniej poprzednie sadzonki ładniej kwitły.
Moje martagonki też nieciekawe, jedna z mnóstwem pąków, złamała się przy ziemi i mnóstwo pąków zżółkło i spadło, może mają zbyt mało zasadowe podłoże? A może za dużo wody?
Słonecznych dni, Marysiu






Czekałam, że coś się rozwinie, ale to chyba tyle

Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród pod wierzbą
U mnie nie tylko azjatki pożarte pachnidełka również a cudna lelujka miałam ją tyle lat i nie wiem co sie stało chyba mrozy ją porządnie przetrzepały ,albo podgniły cebulki .Zobaczymy czy wiosną się pokażą, bo nie chcę tam ingerować ,bo cebulki z pewnością będą głęboko.Na razie obyło się bez deszczu chociaż dzień jakiś nieciekawy z piękną poranną mgłą i pajęczymi sieciami czyli jesień 
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród pod wierzbą
Bardzo ładne, ciekawe te twoje liliowce.
Róże piękne.
No i lilie same cudności.
Róże piękne.
No i lilie same cudności.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12847
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogród pod wierzbą
Jesteś kolejną osobą, która mówi mi, że irysy bagienne, co to niby lubią mieć nogi w wodzie świetnie sprawdzają się na stanowiskach suchych? Będę musiał spróbować.
Eremurus mnie zachwyca. U mnie niestety wypadł po paru latach.
Zresztą wszystko masz piękne? Ostróżki, kolekcje lilii i liliowców? Brawo!
Pozdrawiam!
LOKI
Eremurus mnie zachwyca. U mnie niestety wypadł po paru latach.
Zresztą wszystko masz piękne? Ostróżki, kolekcje lilii i liliowców? Brawo!
Pozdrawiam!
LOKI


