Ogródek kogry-cz.4
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Halinko - miejsce jak każde inne.
Zależy tylko od tego jakim okiem na nie się patrzy.
W każdym widoku można znależć piękno.
Hanuś - bardzo dziękuję.
Tym bardziej że oko przeszklone a aparat z serii idiotenaparatów.
Coż - każdemu czasem jak ślepej kurce ziarnko się przytrafi.
Zależy tylko od tego jakim okiem na nie się patrzy.
W każdym widoku można znależć piękno.
Hanuś - bardzo dziękuję.
Tym bardziej że oko przeszklone a aparat z serii idiotenaparatów.
Coż - każdemu czasem jak ślepej kurce ziarnko się przytrafi.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Grazynko, nikt mi nie każe, ale sama juz kilka razy postanawiałam: koniec z roczniakami! A potem sie łamię, bo jak to tak, bez godecji? Bez aksamitek? Bez maczków? Bo nagietki to zawsze u mnie bedą, nawet jak innych rocznych zabraknie
Zdjęcia jak zawsze urokliwe! Wokół miasta całkiem sympatyczne masz tereny. Nawet sarenki hasają, jak w głuszy jakiejś. U nas w lesie rzadko mozna spotkać pojedyncze egzemplarze, a tam wokół miasta brykają stadkami
Zdjęcia jak zawsze urokliwe! Wokół miasta całkiem sympatyczne masz tereny. Nawet sarenki hasają, jak w głuszy jakiejś. U nas w lesie rzadko mozna spotkać pojedyncze egzemplarze, a tam wokół miasta brykają stadkami
-
Grzegorz B
Grażynko, u Ciebie wciąż zima, ale jak widzę taka prawdziwa, biała, której też by się chciało, zwłaszcza jak się popatrzy na tak wspaniałe widoki, przy których nie jest tak znowu ciężko przeczekać do wiosny. Ale patrząc na te barwne liliowate akcenty, jakie pokazałaś, to znów wygrywa potrzeba ciepła i gwarnego życia, a to przecież nie jest domeną zimy. Liliowce tworzące aleje, wiesz Grażynko, to będzie fantastyczny widok, który już mi siedzi w głowie i niech siedzi póki rzeczywisty obraz go przegoni, miażdżąc go naturalnym, rzeczywistym blaskiem tych wspaniałości.
Oj, będzie się działo, oj będzie
Oj, będzie się działo, oj będzie
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Zyto - dziękuję bardzo.
Izuś - ja już praktycznie odeszłam od jednoroczniaków.
U mnie przez ślimaki nie mają szansy wyrosnąć. Szkoda mojego zachodu.
No może coś we florlandii ?
Zobaczę jeszcze.
Grzesiu - miło,że wpadłeś.
Będzie się działo, będzie i to nie tylko u mnie.
U Ciebie terż przecież oczko w planach i inne zmiany.
Mam nadzieję, że ta liliowcowa alejka spełni moje oczekiwania i za kilka lat pokaże co potrafi.

Izuś - ja już praktycznie odeszłam od jednoroczniaków.
U mnie przez ślimaki nie mają szansy wyrosnąć. Szkoda mojego zachodu.
No może coś we florlandii ?
Zobaczę jeszcze.
Grzesiu - miło,że wpadłeś.
Będzie się działo, będzie i to nie tylko u mnie.
U Ciebie terż przecież oczko w planach i inne zmiany.
Mam nadzieję, że ta liliowcowa alejka spełni moje oczekiwania i za kilka lat pokaże co potrafi.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Oj Geniu słoneczko dzisiaj świeciło pięknie, ale zaczęły się roztopy i wszędzie woda z śnieżną ciapą.
Sarenki zaś to pękne widoki na spacerach, bo do samego miasta się nie zapuszczają.
Sarenki zaś to pękne widoki na spacerach, bo do samego miasta się nie zapuszczają.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Wisienka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 4090
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
Grażynko - a ja myślę, że warto podawać namiary na różne szkółki i
dzielić się opiniami, bo dzięki temu zawsze wiemy więcej.
Bishop-Krzysiu wstawił takiego linka http://rosliny.abc24.pl/default.asp i dzięki niemu
znalazłam nareszcie mojego pełnika!
sprawę, że wiele jest przede mną, bo moja działka jest na zupełnie innym etapie niż Twoja.
Zaciekawił mnie Twój opis Grażynko dotyczący, czego pozbywasz się ze swojego ogrodu, ale czuję
niedosyt konkretów.
Czy mogłabyś wymienić z nazwy rośliny, które uważasz za pracochłonne,
wrażliwe, chorujące, wymagające okrywania, itp. Oczywiście chodzi mi o Twoje doświadczenie.
Z góry bardzo dziękuję!
A zdjęcia rewelacyjne!!! Te widoki, te sarenki. Taak... taka zima jest piękna.
Dzisiaj już nie dam rady obejrzeć, ale przypomniałam sobie o Twoim górskim wątku.
Tam pewnie też jest co oglądać... Zwłaszcza, że stęskniłam się za górkami ...
dzielić się opiniami, bo dzięki temu zawsze wiemy więcej.
Bishop-Krzysiu wstawił takiego linka http://rosliny.abc24.pl/default.asp i dzięki niemu
znalazłam nareszcie mojego pełnika!
To jest marzenie mojego męża. A ja też coraz bardziej się do niego przychylam. Choć zdaję sobiekogra pisze: Wolałabym mieć ogródek, który swoim pięknem będzie sam pracował dla mnie.
Oczywiście, że zawsze coś będzie w nim do zrobienia, ale nie będzie mnie już gonić termin w którym dane prace muszę zrobić. a cała pielęgnacja ograniczy się do grabienia na wiosnę i jesienią oraz do wzruszenia ziemi dwa razy do roku. Nie licząc obcinania przekwitłych kwiatów.
sprawę, że wiele jest przede mną, bo moja działka jest na zupełnie innym etapie niż Twoja.
Zaciekawił mnie Twój opis Grażynko dotyczący, czego pozbywasz się ze swojego ogrodu, ale czuję
niedosyt konkretów.
wrażliwe, chorujące, wymagające okrywania, itp. Oczywiście chodzi mi o Twoje doświadczenie.
Z góry bardzo dziękuję!
A zdjęcia rewelacyjne!!! Te widoki, te sarenki. Taak... taka zima jest piękna.
Dzisiaj już nie dam rady obejrzeć, ale przypomniałam sobie o Twoim górskim wątku.
Tam pewnie też jest co oglądać... Zwłaszcza, że stęskniłam się za górkami ...
Pozdrawiam serdecznie





