
Tak wygląda chip budding (czereśnia) okulizowana 3 tygodnie temu. Właśnie poszła do schłodzenia, żeby mogła jeszcze przejść spoczynek zimowy. Zrazy były grubości zapałki, więc o przechowaniu do wiosny można zapomnieć. Zresztą po co przechowywać zrazy, skoro można już zrośnięte oczka. Nie każdy ma gdzie w zimie zaszczepić, ale jeśli jest pomieszczenie o temperaturze 15-18 stopni, to można spokojnie działać. W styczniu jest już gorzej, bo oczka szybciej się budzą i może być problem z wymuszeniem spoczynku.