Heniu, mam wrażenie, że za dobrze im u mnie
Doniczkowe - barbra13
Re: Doniczkowe - barbra13
Kasiu, obrywam kwiaty właśnie ze względu na nektar. Może przy jednym kwiatuszku nie jest to problem, ale ta hoja u mnie miewa ich bardzo dużo i wszystko wokół jest upaćkane na brązowo.
Heniu, mam wrażenie, że za dobrze im u mnie
, nie ingeruję w to, jak rosną, ale widzę, że powinnam je trochę w ryzach trzymać.
Heniu, mam wrażenie, że za dobrze im u mnie
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2888
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Doniczkowe - barbra13
Niesamowicie piękne tillandsie, a Medusa - najpiękniejsza. Wygląda niemal, jak Cthulhu
A te hoje.... mmmm....
Ehhh, gdym miała więcej miejsca....
...to nie wiem, co by było, bo ja i tak już od dawien dawna daję się wodzić roślinom za nos 
A te hoje.... mmmm....
Ehhh, gdym miała więcej miejsca....
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Doniczkowe - barbra13
Łał, piękne hoye, ale z doświadczenia wiem jak u***we potrafią być ich kwiaty - albo śmierdzą (mam jedną taką) albo produkują ogromną ilość nektaru 
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
-
wisnia897
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Doniczkowe - barbra13
Od jak dawna je masz? Wydaje się, że jeszcze niedawno miałaś ledwie trzy sztuki, nieśmiało, "na spróbowanie" i nagle obrosłaś oplątwą, aż miło popatrzeć
Czy wypatrujesz u nich pąków? Ja mam 3 oplątwy zapączkowane i jestem w szoku
Czy wypatrujesz u nich pąków? Ja mam 3 oplątwy zapączkowane i jestem w szoku
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
Re: Doniczkowe - barbra13
Monika, oplątwy mam dokładnie od 21 lipca 2018 (sprawdziłam
) i od tego czasu kwitły mi dwie - ionantha i schiedeana.
Chyba więcej kwiatów nie będzie, u mnie rośliny mają mało słońca, tylko krótko w godzinach porannych. Może i by się znalazła jakaś lepsza miejscówka na zewnątrz, ale jakoś obawiam się narażać je na niebezpieczeństwa, wolę je trzymać "przy sobie", taka klasyczna nadopiekuńczość
.
Tak nieśmiało poproszę
, pokaż, co tam u Twoich ślicznotek, jak znajdziesz wolną chwilę, zalatana kobieto
.
Chyba więcej kwiatów nie będzie, u mnie rośliny mają mało słońca, tylko krótko w godzinach porannych. Może i by się znalazła jakaś lepsza miejscówka na zewnątrz, ale jakoś obawiam się narażać je na niebezpieczeństwa, wolę je trzymać "przy sobie", taka klasyczna nadopiekuńczość
Tak nieśmiało poproszę
Re: Doniczkowe - barbra13
Re: Doniczkowe - barbra13
Ula, świetne porównanie
. Brak miejsca nie jest zły, jakieś ograniczenia muszą być, bo potem człowiek budzi się z ręką w ... doniczce, dosłownie
.
Natalia, z tym zapachem u hoi to niestety problem jest, jak nie kwitną, to narzekamy, a jak kwitną, to obrywamy im kwiaty
Kasiu, mam nadzieję, że oczy już w porządku
.
Kasia zrobiła sobie z grzybów bukiecik, a ja darowałam im życie.
Takie tulące się do siebie kanie spotkałam na wycieczce rowerowej, wyraźnie przestraszone biedaczki
.

Fuksje jesienne, za kilka dni niestety siup do piwnicy, pogoda i tak długo była łaskawa



Ołownik, zrobił mi niespodziankę, bo był już odstawiony do wyrzucenia po zimowaniu i nagle w połowie czerwca odbił od korzenia. Kwitnie więc z dużym opóźnieniem, dopiero teraz


Nerine, to jej pora na kwiaty, wtedy niestety, kiedy już liście zamierają

I żeby nie było tak zupełnie jesiennie, to trochę moich domowych"maluszków".




Natalia, z tym zapachem u hoi to niestety problem jest, jak nie kwitną, to narzekamy, a jak kwitną, to obrywamy im kwiaty
Kasiu, mam nadzieję, że oczy już w porządku
Kasia zrobiła sobie z grzybów bukiecik, a ja darowałam im życie.
Takie tulące się do siebie kanie spotkałam na wycieczce rowerowej, wyraźnie przestraszone biedaczki

Fuksje jesienne, za kilka dni niestety siup do piwnicy, pogoda i tak długo była łaskawa



Ołownik, zrobił mi niespodziankę, bo był już odstawiony do wyrzucenia po zimowaniu i nagle w połowie czerwca odbił od korzenia. Kwitnie więc z dużym opóźnieniem, dopiero teraz


Nerine, to jej pora na kwiaty, wtedy niestety, kiedy już liście zamierają

I żeby nie było tak zupełnie jesiennie, to trochę moich domowych"maluszków".




- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20351
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Doniczkowe - barbra13
Wciąż ładne, jesienne kolory.
Ale i tak najładniejsze dla mnie są sansewiery...
Ale i tak najładniejsze dla mnie są sansewiery...
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach wymiany/sprzedaży roślin proszę pisać na priv.
W tematach wymiany/sprzedaży roślin proszę pisać na priv.
Re: Doniczkowe - barbra13
Re: Doniczkowe - barbra13
Heniu, Kasiu, dziękuję.
Kasiu, sadzonek nie robię, wszystkie parapety i nie tylko parapety, zapchane do granic możliwości, już nic się nie zmieści. Zawsze tak jest jesienią .
Wszystko już poznoszone, w ub. roku musiałam sobie radzić sama, w tę i z powrotem, schodki w górę, schodki na dół, skrzynki skrzyneczki, doniczki i wielkie donice, i szybko - szybko, bo mróz deptał po piętach myślałam, że kręćka dostanę. A teraz pomógł mi M, ja się zmęczyłam, a M wcale. Tak nie może być, muszę popracować nad swoją kondycją
.
Skrzynki z kaktusami też wniesione, muszę je tylko trochę posegregować tak, aby te delikatniejsze rośliny w razie wielkich mrozów przenieść w cieplejsze miejsce. Mam nadzieję, że pośpiechu nie ma, na razie obiecują tylko lekki mrozik.
Trochę sansewieriowych wieści
Moja ulubienica Sansevieria aethiopica, tak wyglądała rok temu.

Potem liści przybywało i roślina zupełnie położyła się, bo łodyżkę miała cienką, więc ją ciachnęłam, zostawiając jeden listek

No i udało się, jest maleńki jeszcze odrościk

A tak wygląda odcięta i rosnąca już góra

Sansevieria sp.Tanzania - jest nowa roślinka, listki mają pionowe kreseczki


Sansevieria concinna, też z nowym odrostem. Roślina mateczna była wariegatką, jakieś tam ślady pozostały i choć niekoniecznie wariuję na widok takich "pstrych" roślin, to dla urozmaicenia mógłby się pojawić jakiś jasny paseczek od czasu do czasu




A to moja "stara" S.concinna

Kasiu, sadzonek nie robię, wszystkie parapety i nie tylko parapety, zapchane do granic możliwości, już nic się nie zmieści. Zawsze tak jest jesienią .
Wszystko już poznoszone, w ub. roku musiałam sobie radzić sama, w tę i z powrotem, schodki w górę, schodki na dół, skrzynki skrzyneczki, doniczki i wielkie donice, i szybko - szybko, bo mróz deptał po piętach myślałam, że kręćka dostanę. A teraz pomógł mi M, ja się zmęczyłam, a M wcale. Tak nie może być, muszę popracować nad swoją kondycją
Skrzynki z kaktusami też wniesione, muszę je tylko trochę posegregować tak, aby te delikatniejsze rośliny w razie wielkich mrozów przenieść w cieplejsze miejsce. Mam nadzieję, że pośpiechu nie ma, na razie obiecują tylko lekki mrozik.
Trochę sansewieriowych wieści
Moja ulubienica Sansevieria aethiopica, tak wyglądała rok temu.

Potem liści przybywało i roślina zupełnie położyła się, bo łodyżkę miała cienką, więc ją ciachnęłam, zostawiając jeden listek

No i udało się, jest maleńki jeszcze odrościk

A tak wygląda odcięta i rosnąca już góra

Sansevieria sp.Tanzania - jest nowa roślinka, listki mają pionowe kreseczki


Sansevieria concinna, też z nowym odrostem. Roślina mateczna była wariegatką, jakieś tam ślady pozostały i choć niekoniecznie wariuję na widok takich "pstrych" roślin, to dla urozmaicenia mógłby się pojawić jakiś jasny paseczek od czasu do czasu




A to moja "stara" S.concinna

Re: Doniczkowe - barbra13
Piękne
Ja jeszcze parę doniczek do wniesienia, podzieliłam bieganie po schodach na raty
Ja jeszcze parę doniczek do wniesienia, podzieliłam bieganie po schodach na raty
Re: Doniczkowe - barbra13
Odrościk wygląda tak, jakby chciał nawiać z doniczki
Się powtórzę, ale masz tyyyyle różnych sansevieri
, Cudne! 
Się powtórzę, ale masz tyyyyle różnych sansevieri
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4245
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Doniczkowe - barbra13
Dorka, dziękuję. I ja też częśc roślin wniosłam przed pierwszymi przymrozkami. Zupełnie nie wiem, jak i kiedy uzbierało mi się tyle roślin
. Dużo za dużo, to przygnębiające.
Katiusha, dzięki. Sansewierie tak lubią nawiewać - górą, dołem, co odważniesze bokiem, rozsadzając doniczkę.
Arku, dziękuję za bardzo miłe słowa. Szkoda Twojej kerrii, u mnie najlepiej wszystko ukorzenia się w wodzie.
Również miłego weekendu życzę.
Katiusha, dzięki. Sansewierie tak lubią nawiewać - górą, dołem, co odważniesze bokiem, rozsadzając doniczkę.
Arku, dziękuję za bardzo miłe słowa. Szkoda Twojej kerrii, u mnie najlepiej wszystko ukorzenia się w wodzie.
Również miłego weekendu życzę.
- Marcin01988
- 500p

- Posty: 643
- Od: 23 gru 2010, o 21:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie







