Aga ja chyba też jestem zadowolona  

  nie mam większego doświadczenia z fotografią, dopiero się uczę i to sama na własnych błędach  

  nikt ze znajomych i z rodziny nie interesuje się fotografią, dla większości z nich kadrowanie, balans bieli to pojęcia z kosmosu  :P  moje poprzednie aparaty kompaktowe były sony i tak sentyment pozostał  

  Unikam zdjęć o zmierzchu i w pomieszczeniach, więc szumy jeszcze nie zdążyły mnie zdenerwować, zdjęć seryjnych też nie robię, a lampa błyskowa owszem drażni z powodu efektu czerwonych oczu, ale czy inne lustrzanki nie powodują tego efektu, gdy używa się jedynie wbudowanej lampy błyskowej  

  póki co obiektywami się nie martwię, gdyż muszę cieszyć się tymi, które były w zestawie, a nim nauczę się robić poprawnie zdjęcia, wtedy będę się zamartwiać resztą  
 
  
Na dzień dzisiejszy jestem rozczarowana raynoxem przy użyciu obiektywu 55-200mm, a z obiektywem 17-55mm już nie miałam cierpliwości próbować  

  poza tym bawiłam się w domu i maltretowałam znalezionego w piwnicy pająka, ale położyłam go na białej kartce i doświetlałam lampą domową i ten zestaw nie jest odpowiedni  

  Jak tylko się ociepli lub chociaż przestanie paskudnie wiać to wyjdę na dwór i tam się pobawię i poczekam jak Grzegorz dostanie raynoxa i może co nie co mi podpowie  
