Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie
Ale zdajesz sobie sprawę że zwykła tabletką odrobaczającą nie wykasujesz lisowi tych najgroźniejszych chor?b jak właśnie bąblowica? Po dwa - różne substancje działają na r?żne pasożyty i nie każda tabletka je ma, jedna zadziała na tasiemca czy glisty, a inna nie. Z pasożytami to bym aż tak nie panikowała, one są w glebie, w oborniku i wszędzie , w większości podstawową higiena załatwia sprawę, rękawiczki ochronne i mycie.
Nie wiem jak u was ale u nas gmina robi co jakiś czas zrzuty srodk?w przeciwpasożytniczych i szczepionek. Przeważnie na wiosnę nim lisy zaczną mieć młode, bo jak lis karmi młode to nie powinno się to znaleźć w jego menu.
Lisa bym nie tykała na własną rękę. Szczególnie,.że jest teraz okres ochronny i większość ma młode. Jeśli by się okazało że to samica która zostawiła w morze młode to jej zniknięcie byłoby wyrokiem śmierci dla niego. Jeśli bardzo Ci ten lis przeszkadza to oszczędź mu życia i zgłoś to do organizacji która to profesjonalnie i odlowi. Nie powinno się dzikich zwierząt przenosić ale jeśli ma mu grozić odstrzał ...
A wracając do tematu wątku , jestem zachwycona jak.ci to rośnie. Susza faktycznie daje się we znaki. Ale sałatkę to masz przepiękną!
Nie wiem jak u was ale u nas gmina robi co jakiś czas zrzuty srodk?w przeciwpasożytniczych i szczepionek. Przeważnie na wiosnę nim lisy zaczną mieć młode, bo jak lis karmi młode to nie powinno się to znaleźć w jego menu.
Lisa bym nie tykała na własną rękę. Szczególnie,.że jest teraz okres ochronny i większość ma młode. Jeśli by się okazało że to samica która zostawiła w morze młode to jej zniknięcie byłoby wyrokiem śmierci dla niego. Jeśli bardzo Ci ten lis przeszkadza to oszczędź mu życia i zgłoś to do organizacji która to profesjonalnie i odlowi. Nie powinno się dzikich zwierząt przenosić ale jeśli ma mu grozić odstrzał ...
A wracając do tematu wątku , jestem zachwycona jak.ci to rośnie. Susza faktycznie daje się we znaki. Ale sałatkę to masz przepiękną!
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8049
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie
Aguś
Podziwiam ciemnolistną pekinkę, wielkie ziemniaczki i w ogóle wszystkie dorodne warzywka mimo suszy.
Wszystko co piszecie o lisach to prawda.
U nas też chodzą a warzywniki są dodatkowymi płotami ogrodzone.
Oczywiście nie ma pewności ,że nic nie skaziły , koty też łażą i trzeba mieć świadomość - tak ,jak piszesz , nic bez mycia nie jeść.
Czytałam o tym ,że lisy lubią owoce - co mnie zaskoczyło i często podjadają.
Więc nawet tam mogą zostawić niebezpieczne patogeny.
Na pocieszenie - w dziwnym mieście ,jakim jest Sopot Dużo lasów i zieleni lisy, dziki i sarny chodzą sobie wszędzie, niszczą ogródki. Ostatnio widzieliśmy liska obok bloku przy głównej ulicy Trójmiasta
Wczoraj rozsadzałam jedne z pomidorków od Ciebie
Rosną ładnie ,mimo zimnych parapetów.
Podziwiam ciemnolistną pekinkę, wielkie ziemniaczki i w ogóle wszystkie dorodne warzywka mimo suszy.
Wszystko co piszecie o lisach to prawda.
U nas też chodzą a warzywniki są dodatkowymi płotami ogrodzone.
Oczywiście nie ma pewności ,że nic nie skaziły , koty też łażą i trzeba mieć świadomość - tak ,jak piszesz , nic bez mycia nie jeść.
Czytałam o tym ,że lisy lubią owoce - co mnie zaskoczyło i często podjadają.
Więc nawet tam mogą zostawić niebezpieczne patogeny.
Na pocieszenie - w dziwnym mieście ,jakim jest Sopot Dużo lasów i zieleni lisy, dziki i sarny chodzą sobie wszędzie, niszczą ogródki. Ostatnio widzieliśmy liska obok bloku przy głównej ulicy Trójmiasta
Wczoraj rozsadzałam jedne z pomidorków od Ciebie
Rosną ładnie ,mimo zimnych parapetów.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42142
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie
Agnieszko i mnie zachwyciła ciemna pekinka! ale wszystkie jarzynki wyglądają smacznie...u mnie malizny, ale i tak bób wyszedł, groszek też a w szpinaku grasuje nornice Jednak zawsze jakieś warzywka własne muszę mieć. Pomidory już też siedzą w tunelu na stałe
Ale kury masz? po co lis przychodzi?
Ale kury masz? po co lis przychodzi?
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie
Dziewczyny, pozwolę sobie temat lisa przenieść niebawem do wątku kurzego, bo to grubsza sprawa jak się okazuje Ale nie dziś, bo mam na razie tylko telefon a chciałabym podzielić się kilkoma zdjęciami.
Zimno się zrobiło, przed chwilą zakrywałam w ogrodzie donice i podsypałam znów ziemniaki by je całkiem zakryć i uchronić przed przymrozkiem. W tunelu chodzi grzejnik i o pomidory się nie boję, a nawet mi już mimo chłodu skielkowaly dynie i ogórki.
Marysiu nornice nawet na szpinak się połasiły? u mnie też trochę kopią
Aguś ta pekińska jest naprawdę udana
Maja dzięki bardzo, ostatnio spadło sporo wody i tego właśnie było trzeba
Madzia u nas od wiosny też nie ma ciśnienia w wodociągach, wszyscy muszą podlać swoje trawniki
Zimno się zrobiło, przed chwilą zakrywałam w ogrodzie donice i podsypałam znów ziemniaki by je całkiem zakryć i uchronić przed przymrozkiem. W tunelu chodzi grzejnik i o pomidory się nie boję, a nawet mi już mimo chłodu skielkowaly dynie i ogórki.
Marysiu nornice nawet na szpinak się połasiły? u mnie też trochę kopią
Aguś ta pekińska jest naprawdę udana
Maja dzięki bardzo, ostatnio spadło sporo wody i tego właśnie było trzeba
Madzia u nas od wiosny też nie ma ciśnienia w wodociągach, wszyscy muszą podlać swoje trawniki
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3748
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie
Perfekcyjnie jak co roku Aga u Ciebie i wszystko ładnie rośnie a pomidorki to masz ładniejsze niż o bobie nie wspomnę. Z czasem i pisaniem u mnie kiepsko,ale wątek Twój podglądam i trzymam za powodzenie.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie
Ależ to wszystko u Ciebie wielkie.
U mnie ledwo z ziemi coś tam wyłazi, a podobno to i tak sukces, gdzie indziej nic.
Jest sucho i bardzo zimno, rok kompletnie nie na uprawy.
U mnie ledwo z ziemi coś tam wyłazi, a podobno to i tak sukces, gdzie indziej nic.
Jest sucho i bardzo zimno, rok kompletnie nie na uprawy.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42142
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie
Agnieszko jaka cudna ta kapusta! może robić za roślinę ozdobną Pomidorków Ci zazdroszczę, nawet jak nie są najlepsze to i tak lepsze od marketowych
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8049
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie
Aguś
Wszystkie warzywka godne pozazdroszczenia
Jednak pomidorek z kulkami w kuchni mnie rozbroił totalnie
Pekinka zasługuje na miano rośliny ozdobnej.
Ago ,kto Ci będzie podlewał warzywka
Trzymam kciuki co by nic nie pomarzło.
Wszystkie warzywka godne pozazdroszczenia
Jednak pomidorek z kulkami w kuchni mnie rozbroił totalnie
Pekinka zasługuje na miano rośliny ozdobnej.
Ago ,kto Ci będzie podlewał warzywka
Trzymam kciuki co by nic nie pomarzło.
Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie
Jestem pod wrażeniem wielkości roślinek Na Podlasiu susza okropna. W moim rejonie nie padało chyba od miesiąca i prognozy nie dają pocieszenia, wszystkie nawet przelotne opady nas omijają Ziemia wysuszona a na dodatek zimno... Chyba będzie to słaby rok.
Sorry, ale umieszczanie informacji o pogodzie w sytuacji kiedy nie podajemy swojej choćby orientacyjnej lokalizacji
zdecydowanie mija się z celem / moderator jokaer
Sorry, ale umieszczanie informacji o pogodzie w sytuacji kiedy nie podajemy swojej choćby orientacyjnej lokalizacji
zdecydowanie mija się z celem / moderator jokaer
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie
Maj nie rozpieszcza temperaturami, ale chociaż wody tak nie skąpi jak kwiecień i warzywa na przekór jesieni, tfu, wiośnie jakoś sobie rosną.
Witku miło mi bardzo, że zajrzałeś i dzięki za ciepłe słowa U mnie też kiepsko z czasem, ale nie chcę rezygnować z wątku i coś czasem piszę, bo mam kolejnego roku dobre porównanie sezonu
Madzia fakt, słaby coś ten sezon, póki co, ale może to poprzednie nietypowe lata tak nam wywindowały oczekiwania, ostatecznie jest dopiero wiosna, a już było kilka letnich dni i nawet zima się nie przedłużała, nie ma co narzekać U mnie popadało, mam nadzieję, że u Ciebie też.
Marysiu jest śliczna ta pekinka, a jak się panoszy, już się rozłożyła na sałatę i kapustkę, swoje grządkowe sąsiadki Nie powiedziałabym, że te doniczkowe pomidory lepsze są niż marketowe Zwłaszcza że ostatnio w markecie trafiłam na świetną odmianę czarnych, pachnących pomidorów z Hiszpanii, a te żółte karzełki smakują słabo, ale wyglądają ładnie. Posiałam je, bo mój tato chciał takiego pomidora w donicy i dostał dwa i jego bardzo cieszą.
Aguś kto będzie podlewał, hmmm, mam nadzieję, że chmurka U mnie przymrozek w kwietniu zabrał wszystkie owoce z niskich gałęzi dwóch czereśni, ale zostawił trochę wyżej i wszystko na trzeciej, a warzywom nic się nie stało. W maju u mnie już nie mroziło.
Len-a witam miło dziękuję, mam nadzieję, że u Was też już popadało. Może pogoda jeszcze się poprawi, to dopiero początek sezonu
Pomidory w szklarni zaczynają wiązać
Rozsady ogórka, dyni, kukurydzy i fasolki wzeszły zadowalająco, ale nie mam ani jednej cukinii Dziś dosiałam, na razie stoją na grzejniku.
Czosnek przesadzany wiosną całkiem nieźle rośnie (ten lasek w tle to rumianki, nie mam serca ich wyrwać, bo jak kwitną wygląda to uroczo)
Gwiazda pekinka zaczęła się zakręcać
Bób i ziemniaki
Sałaty już nie stoją w równym rzędzie, bo co dzień wyrywam dwie na sałatkę. Jedyny plus chłodnego maja to taki, że za szybko nie zakwitną
Groszek Telefon
Moje warzywa rosną w chwastach i kwiatach
Pierwsze pomidorowe zbiory, nie zbyt smaczne Czekam na lato i zbiory właściwe
Witku miło mi bardzo, że zajrzałeś i dzięki za ciepłe słowa U mnie też kiepsko z czasem, ale nie chcę rezygnować z wątku i coś czasem piszę, bo mam kolejnego roku dobre porównanie sezonu
Madzia fakt, słaby coś ten sezon, póki co, ale może to poprzednie nietypowe lata tak nam wywindowały oczekiwania, ostatecznie jest dopiero wiosna, a już było kilka letnich dni i nawet zima się nie przedłużała, nie ma co narzekać U mnie popadało, mam nadzieję, że u Ciebie też.
Marysiu jest śliczna ta pekinka, a jak się panoszy, już się rozłożyła na sałatę i kapustkę, swoje grządkowe sąsiadki Nie powiedziałabym, że te doniczkowe pomidory lepsze są niż marketowe Zwłaszcza że ostatnio w markecie trafiłam na świetną odmianę czarnych, pachnących pomidorów z Hiszpanii, a te żółte karzełki smakują słabo, ale wyglądają ładnie. Posiałam je, bo mój tato chciał takiego pomidora w donicy i dostał dwa i jego bardzo cieszą.
Aguś kto będzie podlewał, hmmm, mam nadzieję, że chmurka U mnie przymrozek w kwietniu zabrał wszystkie owoce z niskich gałęzi dwóch czereśni, ale zostawił trochę wyżej i wszystko na trzeciej, a warzywom nic się nie stało. W maju u mnie już nie mroziło.
Len-a witam miło dziękuję, mam nadzieję, że u Was też już popadało. Może pogoda jeszcze się poprawi, to dopiero początek sezonu
Pomidory w szklarni zaczynają wiązać
Rozsady ogórka, dyni, kukurydzy i fasolki wzeszły zadowalająco, ale nie mam ani jednej cukinii Dziś dosiałam, na razie stoją na grzejniku.
Czosnek przesadzany wiosną całkiem nieźle rośnie (ten lasek w tle to rumianki, nie mam serca ich wyrwać, bo jak kwitną wygląda to uroczo)
Gwiazda pekinka zaczęła się zakręcać
Bób i ziemniaki
Sałaty już nie stoją w równym rzędzie, bo co dzień wyrywam dwie na sałatkę. Jedyny plus chłodnego maja to taki, że za szybko nie zakwitną
Groszek Telefon
Moje warzywa rosną w chwastach i kwiatach
Pierwsze pomidorowe zbiory, nie zbyt smaczne Czekam na lato i zbiory właściwe
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42142
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie
Agnieszko! a u mnie zimno i groszek wzeszedł po miesiącu i jak wyszedł tak stoi Wszystko nie ma odwagi wyżej się wychylić, bo jak nie zimno to wieje Dobrze że chociaż cukinia Ci nie wyszła Żartuje oczywiście!
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8049
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie
Aguś
Wszystko piękne i wielkie.
Pomidorki malutkie nie smaczne bo bez słonka pewnie chowane
Warzywa z kwiatami super rosną, odwracają uwagę szkodników.
U mnie groszek tak ,jak i u Marysi, tylko zaledwie 40 procent wykiełkowało.
Cukinie są ,ale dynia nie wyrosła
Całe towarzystwo paprykowo - pomidorkowe -Marysiowo -Agusiowe jeszcze w chacie bo zimno.
W Wądołku takie pomidorki w szklarni będą w lipcu.
Wszystko piękne i wielkie.
Pomidorki malutkie nie smaczne bo bez słonka pewnie chowane
Warzywa z kwiatami super rosną, odwracają uwagę szkodników.
U mnie groszek tak ,jak i u Marysi, tylko zaledwie 40 procent wykiełkowało.
Cukinie są ,ale dynia nie wyrosła
Całe towarzystwo paprykowo - pomidorkowe -Marysiowo -Agusiowe jeszcze w chacie bo zimno.
W Wądołku takie pomidorki w szklarni będą w lipcu.
- Viola K
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2356
- Od: 14 mar 2013, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Trzebnicy
Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie
Aguś piękne masz ta małe pomidorki Groszek telefon ponoć jest bardzo dobry, mój w tamtym roku się nie udał bo wszystkie były z jakiegoś powodu robaczywe, w tym roku mam nadzieję, będzie ok. Warzywka wspaniałe, bób jaki wielki