W ogrodzie Doroty cz.10

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Dorotko, jak ja bym chciała oddać się ogrodowej pracy........
;:oj Fajnie masz, mama zaopatruje Cię w coraz to jakieś nowe roślinki! ;:215
Ismeny bardzo lubię, a goździki kocham za ich słodziutki aromat. ;:138
U mnie nie tylko wieje, ale dodatkowo jeszcze leje na zmianę ze słońcem, ale zimnisko nieprzyjemne w ciągu całego dnia. :oops:
Miłej niedzieli. ;:196
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Właśnie miałam się zdziwić, że Twoje ranniki najpierw pokazują listki ;:202 Ale już doczytałam, że nie kwitną. Ja wzięłam już kwitnące już od mamy i w następnym roku też pokazały kwiatki, co prawda tylko trzy, ale w tym roku już osiem :heja
Kawał roboty odwaliłaś z hortensjami, lubię je przycinać. Nie mam maszyny do zrębków, to zawsze je palę w kominku, jak i inne pozimowe badyle, a to zajmuje sporo czasu. Jeszcze kompletnie nic nie ruszyłam na działce. Jak patrzę na pogodę, to chyba dopiero w kwietniu być może pokaże się taka możliwość ;:223 Za nic się później nie wyrobię. Dni wolnych mam jak na lekarstwo i z prognoz wynika, że będzie wtedy padało. Jeszcze jest trochę czasu, to może coś się zmieni, chociaż jak na razie nawet nie marzę o wyjeździe na działkę. Już dwa tygodnie jestem chora i nic nie wskazuje, żeby miało być lepiej ;:223
Ismeny owszem mam, ale od kilku lat tylko w liściach, tak samo zresztą jak eukomisy. W tym roku posadzę ostatni raz i jak nic się nie zmieni, to będziemy musieli się rozstać.
Miłej niedzieli ;:196
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Kolejny bardzo wietrzny dzień, na szczęście na dziś nie planowałam żadnych prac w ogrodzie. Czekając na gości jedynie pochodziłam wśród rabatek oczywiście z aparatem, roślinki chyba przystopowały, praktycznie nic nowego nie wypatrzyłam. Jedynie kilka czosnków sadzonych jesienią pokazały malutkie listeczki.

Marysiu każdy zakup do ogrodu tak bardzo cieszy. Tego roku nie dokonałam zakupów internetowych, jedynie chryzantemy zamówiłam. Miałam plany, ale życie pokazało co innego ;:145
Wczoraj w końcu przywiozłam dla Ciebie kule, poprosiłam koleżankę o zamówienie dodatkowych.
Mnie dzisiaj się poszczęściło, pochwalę się przyjechały do mnie z dobrobytem gołębim aż 5 worków. Jak takie gó......o może człowiekowi poprawić humor :heja
Marysiu dalie bardzo lubię, zawsze te kwiaty będą przypominały mi ogródek babci. Na mojej glebie pięknie rosną, ale jest jeden problem, muszą być porządnie palikowane i wiązane. Pod wpływem wiatrów, opadów ich ciężar wyrywa karpy z ziemi.
Wiało wczoraj, dzisiaj również, piździ jak w kieleckim, łeb chce urwać. Jak ja nie lubię takiej pogody ;:185

Lucynko musisz cierpliwie jeszcze poczekać, dojść do pełnej sprawności, jeszcze spełnisz swoje pragnienia ogrodowej pracy. Wieje bardzo, deszcz pada w poprzek, taki już drugi dzień mamy paskudnej pogody.
Mama kocha ogrody, sama nie może już z racji wieku pracować, mnie coś kupi. Rodzice mieli zawsze działkę, razem na niej pracowali, dawniej była ona dla nas żywicielką.
Ismeny nigdy nie miałam, to będzie pierwszy raz, sama jestem ciekawa tych kwiatów. Goździki w moich stronach nazywane "kamienne" bardzo lubię, są piękne o ładnym zapachu, długo stoją po ścięciu we flakonie. I to ich atuty ;:215

Iwonko muszę napisać małe sprostowanie do ranników, zauważyłam dziś jednego kwiatka i to tych co sadziłam jesienią :tan także nie jest źle, długo je wypatrywałam i doczekałam się.
Hortensje też lubię przycinać, siadam na małym stołeczku i szybko idzie praca z sekatorem.
Zdążysz wszystko zrobić, działeczkę masz niedużą. Pogoda nas trochę rozochociła do pracy, ale co fajne nie trwa długo, zmiana na złe dni szybko przyszła, prace w ogrodzie są odstawione. Zdrowie najważniejsze, wracaj do formy.
Ismeny sadzisz do gruntu, czy one zimują, coś podpowiedz bo jestem ciemna w ich uprawie.
Dzięki za życzenie, Tobie też wszystkiego dobrego ;:196

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek

Obrazek

Do tych siewek mam pytanie może ktoś rozpozna, czy to nie są czasami siewki firletki.

Obrazek
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Dorotko i doczekałaś się rannika :D Nawet nie wiesz jak się cieszę. Teraz niech się rozsiewają żeby było ich coraz więcej. :wink:
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42396
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Nie wiem co to Dorotko ...trochę na jastrzębca wygląda, ale nie ;:185
Niby słońce, ale wieje i zimno a za chwilę wiosna :wink:
Widziałam pszczółkę i motylka, ale akurat bez aparatu byłam, Tobie się udało :D
Posadzisz! a mama będzie zadowolona :D
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Noc była koszmarna, wietrzna, burzowa, nie wiem czy to taki mocny deszcz ostro dzwonił w okna, czy grad stukał.
Nie wypoczęłam tej nocy w ogóle, jak nie szumy zza okien to SMS z alertem ostrzegawczym przychodziły, jeden po godz 23, drugi po 2 nad ranem. Wiatr lekko zmniejszył siłę powiewu, ale nadal łeb chce urwać.

Wiolu poszukałam odpowiednio, odsłoniłam warstwę liści i odkryłam. Nawet nie wiesz jak się cieszę :heja :heja MAM RANNIKI dam im szansę niech się sieją, tylko obym plewiąc małych siewek nie powyrywała.

Marysiu zapytałam Marty, może ona rozpozna po liściach, miałam w tym miejscu posadzona firletkę od Niej, byłam zachwycona kwiatami, zebrałam nasionka część rozrzuciłam obok, reszta nadal w woreczku, muszę odszukać i posiać.
Dobrze, że słońce dzisiaj delikatnie świeci, przynajmniej jest weselej. Do ogrodu wyjść nie można, bo człowiek zgubiłby głowę, rano tylko posprawdzałam i poprawiałam okrycia na krzewach, nocą mocny wiatr porozrywał ;:202 Niebo co pewien czas rozświetlały błyskawice, pierwszą w tym roku burzę mamy za sobą.
Pszczółek widziałam dużo, przylatują do ciemierników i krokusów, niedaleko mojego ogrodu jest mała pasieka, pewno z tych uli są.
Wszystko od mamy sadzę, ona zawsze pyta jak się udały kwiaty które kupiła.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Dorotko, to nie są raczej siewki firletki, sprawdziłam u siebie: nie ma jeszcze śladu nawet matecznych. Jej sieweczki są mmiejsze i mają gładkie listki, a te siewki to może jakaś naparstnica?

_____________________
Pozdrawiam! Marta
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Marto a ja tak liczyłam, że to firletki. Pewno jakieś chwaściory nieproszone mi się zadomowiły, poczekam jeszcze dam szansę, abym niepotrzebnie jakiś kwiatków nie wyrwała. Naparstnice chyba nie bo na tej rabatce nigdy nie miałam. Cierpliwość wskazana ;:306
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Ciszę się, że chociaż jeden rannik pokazał Ci swoją śliczną gębusię :heja Są takie maleńkie, a cieszą, jakbyśmy żyłę złota odkryli.
Ismeny sadzi się do gruntu, w naszych warunkach zimy nie przeżyją ;:185 Kiedyś kwitły mi bez problemu, nie wiem co im teraz nie pasuje.
U mnie też pada od wczoraj, trochę wieje, ale jakoś nienadzwyczajnie. Dzisiaj było typowo marcowo, nawet słonko było, ale tylko z samego rana.
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Dorotko, te rozetki liściowe bardzo mi przypominają rozety moich maków bylinowych. ;:108 Może miałaś tam maki? ;:131 Bo na naparstnice też mi nie wyglądają.
U mnie pogoda podobna. ;:108 Może wiatr nieco słabszy, ale M donosi, że głowę chce urwać. Ja jeszcze siedzę w domu, więc wcale mi taka pogoda nie przeszkadza, ;:185 wręcz przeciwnie: cieszę się, że mogę nie wychodzić. ;:306
Dobrego i zdrowego tygodnia dla Was. ;:97 ;:97 ;:196
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Dorotko, jak tam u Ciebie z wiatrzyskiem? Pokazują w tv pogrom w Krakowie!
Lucynka ma rację, masz maki bylinowe(sprawdziłam w wątku) to może one się zasiały, albo wyrosły z torebeczek, które wysiałaś na wiosnę? Jeszcze myślałam o hastacie, ale jej siewek nigdy nie widziałam. Ale co tam, za jakiś czas dowiemy się co to, tylko nie ciachnij dziabką! Teraz cieszmy się tym co kwitnie. Piękne masz zarośla ciemiernikowe i krokusy cieszą, żeby tylko słoneczko świeciło! No i ten wiatr mógłby przestać wiać!

____________________
Pozdrawiam! Marta
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Kolejna nieprzespana noc, wiatr z większą siłą przyszedł tej nocy. Kiedy to się skończy, już by sobie poszedł na Syberię.
Trochę mi narobił bałaganu zrywając z kilku krzewów zimowe okrycia, musiałam wszystko od nowa zabezpieczać. Nawiał też różnego dziadostwa, co dałam radę pozbierałam, reszta zostaje do posprzątania poczekam na lepszą pogodę. Chociaż teraz jak siedzę w domku piękne słoneczko przyświeca, można się pomylić bo wydaje się, że jest super, a tu łeb nadal chce urwać.

Iwonko dzisiaj już widać drugiego rannika:heja tak mnie ucieszył jego widok, nie pamiętam ile w tym miejscu bulwek posadziłam.
Dzięki za podpowiedź o ismenach, będę pilnowała, aby nie zapomnieć wykopać jesienią. Może Twoje cebulki się wyrodziły, często tak bywa że po obfitym kwitnieniu idą w liście.
U nas pogoda w kratkę, nawet rano delikatnie razem z deszczem płatki śniegu przywiało. Najgorszy ten paskudny wiatr.

Lucynko może są to maki bo niedaleko rosną, chyba trafiłaś w 10 ;:215
Naprawdę ciesz się, że siedzisz w domku, pogoda do duszy ;:222
Oby w końcu ten tydzień był dobry dla nas Wszystkich ;:108

Marto u nas na szczęście bez większych szkód, ale straż cały czas jeździ więc jakieś szkody w okolicy są.
Te siewki to maki, na pewno je wyrwę bo akurat w tym miejscu ich nie chcę. Ciemierników na starcie było 5 sztuk, teraz mam tak jak piszesz zarośla ;:306

Kilka dni temu ucięłam do flakonu gałązki wierzby sachalińskiej i forsycji, teraz wszystko ładnie wygląda i raduje moje oczy.

Obrazek

Na ogrodzie nic się nie da popracować, więc garaż poszedł do uprzątnięcia, na razie jeden regał uporządkowany, ileż dziadostwa na przyda się mężulek naskładał, chyba spędzę tam ze dwa dni ;:185 takich prac bardzo nie lubię, a trzeba mi samej z tym uporać się.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
bwoj54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6792
Od: 8 wrz 2012, o 08:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Witaj Dorotko:) u mnie tez wiało dwa dni , a dzisiaj spadł grad , wprawdzie niewielki ;:174 Pogoda zwariowana świeci słońce i grad . Trochę popracowałam w ogrodzie ,ścięłam ostatnie trawy , podsypałam korą rododendrony i azalie/ dopiero moja przygoda z nimi zaczyna się /. Myślałam ,ze tylko mój mąż lubi gromadzić różne "przydasie"..Pozdrawiam serdecznie ;:196
"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Dorotko, to dobrze, że obyło się bez strat!
Może dasz szansę tym siewkom i przesadzisz w miejsce, w którym nie będzie Ci przeszkadzał? Może będzie jakiś ciekawy? Maki nie przepadają za przesadzaniem, ale zawsze można spróbować!

________________________
Pozdrawiam! Marta
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Dorotko, masz rację: te wiatry nas wykończą. ;:145 Wieją i wieją. A choć u mnie nie jest tragicznie, to i tak denerwują i źle wpływają na samopoczucie. ;:222
Ja dzisiaj z M bujałam się po medykach i pracowniach medycznych. Kontrola pod kątem onkologicznym. Na szczęście wyniki wymarzone, więc możemy spać spokojnie. ;:215
Uśmiałam się, czytając o mężowskich przydasiach. ;:7 Gdybyś widziała, jakie ilości tego dobra zgromadził mój małż, szczęka by Ci opadła. ;:108 Ja już nawet nie walczę z nim, bo to się na nic nie zdaje. Łaskawie przymykam oko i udaję, że mnie to nie wzrusza, a wewnątrz czasami aż się gotuję na widok jego zbiorów. :oops:
Zdrówka. ;:167 ;:196
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”