Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
Wandziu cudnie, cudnie i jeszcze raz cudnie
no nic tylko się zachwycać, u mnie też moje róże praktycznie zakończyły już kwitnienie, nie mam kiedy ich obciąć z tych sucharków
hortensja też już kwitnie, u mnie dopiero nieśmiało zaczynają.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42388
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
Wandziu Pink Peace rozwinięta nie wygląda tak jak Twoja, więc niestety musisz szukać dalej nazwy swojej róży, a może zareklamujesz u sprzedawcy?
Najważniejsze, że ogród masz mam nadzieję podlany, bo ja tak
na parę dni spokój z wężem. Ja jeszcze nie mam kanalizacji, ale jak mi założą to i tak mnie będzie taniej kosztować nawet z podlewaniem. Ponoć sobota i niedziela ma być deszczowa.
Najważniejsze, że ogród masz mam nadzieję podlany, bo ja tak
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
Dziękuję Wandziu
Niestety moje róże bardzo cierpią teraz... chyba to wina zbyt słabe cięcia wiosną, bardzo oszczędzałam sekator i teraz albo pędy zainfekowane, albo w zasadzie całe róże... 
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- silversnow
- 500p

- Posty: 602
- Od: 30 maja 2016, o 23:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
Wandziu masz u siebie normalną pianę róż. Ich kwiaty zalewają dosłownie Twój ogród , który w nich tonie. Nie mogę wyjść z podziwu. Wszystkie są tak cudowne. Widzę kilka odmian które posiadam , ale większość to cudowne całkowicie nieznane mi gatunki. U mnie róże zdecydowanie są już w stanie oczekiwania na kolejne kwitnienie, a barwami zaczynają czarować moje jednoroczne sadzoneczki . Na brak deszczu też nie narzekam w tym tygodniu .Mam nadzieję, że opady ożywiły i Twoje cudowne kwiatuszki..
Re: Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
Ja również podziwiam ścianę róż przy chodniku.
Efekt oszałamiający. Róże przepięknie wygladają.
Widziałam,że masz Hot Chokolate, jak Ci się ona sprawuje i jaka jest duża. Mam też od zeszłego roku. Jak na młodziaka, to ładnie kwitła w pierwszym rzucie nawet w tych upałach, a teraz wypuściła jeden nowy długi pęd. Posadziłam ją z tyłu, na razie aby ją zobaczyć to musiałam specjalnie do niej zaglądać. Mam nadzieję ,że jeszcze urośnie.
A z tych dwukolorowych jesteś zadowolona?
Widziałam,że masz Hot Chokolate, jak Ci się ona sprawuje i jaka jest duża. Mam też od zeszłego roku. Jak na młodziaka, to ładnie kwitła w pierwszym rzucie nawet w tych upałach, a teraz wypuściła jeden nowy długi pęd. Posadziłam ją z tyłu, na razie aby ją zobaczyć to musiałam specjalnie do niej zaglądać. Mam nadzieję ,że jeszcze urośnie.
A z tych dwukolorowych jesteś zadowolona?
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny
- tara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
Wandziu nie chowaj ogródka czekamy na fotki,
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25226
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
Wydłużona doba wszystkim by się przydała
Ja odwiedzam zaprzyjaźnione ogrody po miesiącu, albo i dłużej.
Ja miałam super kwitnienie w tym roku, ale Twoje chyba pobiło wszystko co widziałam
Ja odwiedzam zaprzyjaźnione ogrody po miesiącu, albo i dłużej.
Ja miałam super kwitnienie w tym roku, ale Twoje chyba pobiło wszystko co widziałam
- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
Witam
po miesięcznej nieobecności na forum, wprawdzie obserwowałam przez telefon
i w małej pigułce wiedziałam co sie dzieje na forum

Daysy , Zuziu, nie wiem jaką pogodę macie w waszych rejonach, ale u mnie dziś był pierwszy dzień
bez deszczu i nawet udało mi się skosić trawnik, bo ogród wyglądał masakrycznie, jutro mam nadzieję
że pogoda dopisze to będę przycinała przekwitłe i zniszczone przez deszcze kwiatostany róż, muszę okopać róże
bo nornice porobiły korytarze pod krzaczkami a jak przyszłyby upały to krzewy mocno by ucierpiały .
Podczas deszczów odpoczywałam to teraz najwyższy czas nadciągnąć troszkę mięśnie, siłownia zbyteczna

Aniu, ta róża o którą pytasz to Heidetraum, mam ją od jesieni 2015r ale dopiero w tym roku pięknie zakwitła
i pokazała jaka jest śliczna. Zimą 2016r zmarzła do kopczyka.
Jadziu, dokopałam sie do karteczek przyczepionych do róż i okazuje się, że róże Myriam, mam w końcu zakwitła ale coś mi sie zdaje ,że nie będę zadowolona z niej, kwiat i pąki nie sa odporne na deszcz , po małym deszczu kwiat zrobił sie niby gnijąca kapusta, pachnie jak róże z gatunku historycznych. Z zamówionych róż nie mam
róży o nazwie SOURIRE DU HAVRE a pomyłkowo przysłali mi róże o silnym różowym kolorze.

????? co to za róża, to na pewno nie jest SOURIRE DU HAVRE.
Mariusz, róze po deszczach trochę odżyły i zaczynają puszczać nowe pędy, w najbliższym czasie znowu będą pięknie kwitły, muszą sobie troszkę odpocząć abyśmy za nimi zatęsknili.
Marysiu, zerkałam na Twoją i faktycznie to całkiem inna róza. Czekam jak ponownie zakwitnie i wyślę zdjęcie do szkółki niech mi ją zidentyfikują , na pewno wiedzą jakie mają róże na stanie.
Basiu, na skutek suszy, ucierpiały róze okrywowe,dopadł je przędziorek, to bydlątko lubi takie środowisko
sucho i słonko a teraz po deszczach zaczyna się problem z plamistością
Związku z upałami nie zasilałam róż w czerwcu bo bałam sie że je mogę spalić a teraz jest już
za późno, muszą sobie poradzić, za to może lepiej przygotują sie do zimy, szybciej im pędy zdrewnieją .
Olu, różyczki praktycznie przekwitły teraz czekam na drugą turę, związku z panującą suszą nie nasadziłam cyni
begonii , aksamitek wiec przy różach jest teraz troszkę, powiedzmy zielono a nie kolorowo, ale cynie i dalie są
w innej części ogrodu.
Irenko, róże Hot Chokolate, mam dopiero od jesieni wiec nie mogę wiele o niej napisać, jedynie to, że ma
ciekawy kolor czerwieni, kwiat jest ładny i nawet długo utrzymywał , moja jeszcze nie puściła nowych pędów.
Róze dwukolorową Papageno mam drugi sezon kwiaty ma ładne,ale rośnie miedzy cisem a cyprysikiem i chyba ma tam za ciasno i słabo sie rozrasta, w tym roku kupiłam New Imagine ale jak na razie miała tylko jednego kwiatka
czas okaże jak będą rosły .
Papageno. czerwień odcień karminowy

New Imagine. tu czerwień jest bardziej bordowa.

Gosiu, gdyby przędziorek nie zaatakował mi róż okrywowych to mogłabym powiedzieć, że tegoroczne kwitnienie
pobiło wszystkie poprzednie lata




westerland zmęczony deszczami




i w małej pigułce wiedziałam co sie dzieje na forum

Daysy , Zuziu, nie wiem jaką pogodę macie w waszych rejonach, ale u mnie dziś był pierwszy dzień
bez deszczu i nawet udało mi się skosić trawnik, bo ogród wyglądał masakrycznie, jutro mam nadzieję
że pogoda dopisze to będę przycinała przekwitłe i zniszczone przez deszcze kwiatostany róż, muszę okopać róże
bo nornice porobiły korytarze pod krzaczkami a jak przyszłyby upały to krzewy mocno by ucierpiały .
Podczas deszczów odpoczywałam to teraz najwyższy czas nadciągnąć troszkę mięśnie, siłownia zbyteczna

Aniu, ta róża o którą pytasz to Heidetraum, mam ją od jesieni 2015r ale dopiero w tym roku pięknie zakwitła
i pokazała jaka jest śliczna. Zimą 2016r zmarzła do kopczyka.
Jadziu, dokopałam sie do karteczek przyczepionych do róż i okazuje się, że róże Myriam, mam w końcu zakwitła ale coś mi sie zdaje ,że nie będę zadowolona z niej, kwiat i pąki nie sa odporne na deszcz , po małym deszczu kwiat zrobił sie niby gnijąca kapusta, pachnie jak róże z gatunku historycznych. Z zamówionych róż nie mam
róży o nazwie SOURIRE DU HAVRE a pomyłkowo przysłali mi róże o silnym różowym kolorze.

????? co to za róża, to na pewno nie jest SOURIRE DU HAVRE.
Mariusz, róze po deszczach trochę odżyły i zaczynają puszczać nowe pędy, w najbliższym czasie znowu będą pięknie kwitły, muszą sobie troszkę odpocząć abyśmy za nimi zatęsknili.
Marysiu, zerkałam na Twoją i faktycznie to całkiem inna róza. Czekam jak ponownie zakwitnie i wyślę zdjęcie do szkółki niech mi ją zidentyfikują , na pewno wiedzą jakie mają róże na stanie.
Basiu, na skutek suszy, ucierpiały róze okrywowe,dopadł je przędziorek, to bydlątko lubi takie środowisko
sucho i słonko a teraz po deszczach zaczyna się problem z plamistością
za późno, muszą sobie poradzić, za to może lepiej przygotują sie do zimy, szybciej im pędy zdrewnieją .
Olu, różyczki praktycznie przekwitły teraz czekam na drugą turę, związku z panującą suszą nie nasadziłam cyni
begonii , aksamitek wiec przy różach jest teraz troszkę, powiedzmy zielono a nie kolorowo, ale cynie i dalie są
w innej części ogrodu.
Irenko, róże Hot Chokolate, mam dopiero od jesieni wiec nie mogę wiele o niej napisać, jedynie to, że ma
ciekawy kolor czerwieni, kwiat jest ładny i nawet długo utrzymywał , moja jeszcze nie puściła nowych pędów.
Róze dwukolorową Papageno mam drugi sezon kwiaty ma ładne,ale rośnie miedzy cisem a cyprysikiem i chyba ma tam za ciasno i słabo sie rozrasta, w tym roku kupiłam New Imagine ale jak na razie miała tylko jednego kwiatka
czas okaże jak będą rosły .
Papageno. czerwień odcień karminowy

New Imagine. tu czerwień jest bardziej bordowa.

Gosiu, gdyby przędziorek nie zaatakował mi róż okrywowych to mogłabym powiedzieć, że tegoroczne kwitnienie
pobiło wszystkie poprzednie lata




westerland zmęczony deszczami



- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
Wandziu..u ciebie tak pięknie różyczki kwitną a moich wstyd pokazać
Twoje nie tylko piękne kwiaty ale i listki mają, moje przez plamistość jeszcze troszkę a zostaną gołe
. Takiego roku z plamistością tak zmasowaną nie pamiętam.
Wolała bym już przędziorka, łatwiej go zwalczyć
z plamistością nijak nie mogę sobie poradzić. Pozdrawiam 
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
Witaj
. Widzę, że nie tylko ja trochę odpoczywałam od forum
. U mnie również padało sporo deszczu i dopiero od wczoraj jest słonecznie. Dzisiaj zapowiadają "rekordowe jak na ten rok upały"
. Chociaż może to i dobrze, że nie ma temperatury ponad 30 stopni. Źle funkcjonuje się w taką pogodę . Róże mimo ulewnych deszczy dobrze si trzymają
. Widzę też u Ciebie sporo dalii
. Pozdrawiam i udanego weekendu życzę
.
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
Wandziu, Twoje różyczki nadal pięknie wyglądają, deszcz na pewno się przydał, chociaż niektóre róże faktycznie nie mają się za dobrze, jednak coś za coś
.
Taki zastrzyk wilgoci dobrze im zrobi przed drugim kwitnieniem
Taki zastrzyk wilgoci dobrze im zrobi przed drugim kwitnieniem
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42388
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
Wandziu pięknie róże powtarzają kwitnienie! Moja Westerland jeszcze odpoczywa, ale po tym co pokazała to jej się należy...poza tym drugie kwitnienie to już na ogół było do mrozów
Moje niektóre róże też deszcz tak odłamał
Pozdrawiam! 
- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
Zuziu,moje róże jak już wcześniej pisałam, prawie wszystkie okrywowe z powodu suszy zaatakował
przędziorek, jedynie róże okrywowe HEIDETRAUM,Scarlet Meillandecor,SWANY mają zdrowiutkie liście.
Przędziorek zniszczył niemal całe kwiatostany i liscie , walka z nim wcale nie jest taka prosta a środki
chemiczne są drogie. Ja dodatkowo róże wzmacniam opryskami z drożdży. Zuziu, wprawdzie moje róze
nie są tak świetnej kondycji jak róże Daysy,ale nie mam co narzekać, bywało gorzej.
Ewelko, ja też rzadko bywałam na forum, u mnie to chroniczny brak czasu, uwielbiam upały ,
ale przez nie jestem troszkę rozleniwiona
Przez cały tydzień nie spadła ani jedna kropla deszczu
dopiero dziś nadciągnęła burza z deszczem a w piątek mieliśmy suchą burze, trzaskało błyskało sie, zero deszczu
a na połowie nieba świeciło słonko. Taką burze przeżyłam parę lat temu , ale w Tatrach
Płot mam nie specjalnie piękny więc obsadzam go daliami a i Roki ma przez nie ograniczoną widoczność na drogę
to tak nie szaleje gdy przejeżdżają rowerzyści , mój psiak ma bzika na punkcie kręcących się kółek
Daysy,ten zastrzyk deszczu był wspaniały , ale już tydzień miną bez deszczu i sucho odnowa.
Po deszczach uaktywniły sie krety i nornice teraz, walczę z nimi niczym Don Kichot z wiatrakami
Dziś byliśmy nad Skawą to narwałam Wrotyczu jutro powpycham go do norek, może to coś pomoże.
Deszcze - wilgoć- ciepło sprzyja chorobom grzybowym, na niektórych rózach pojawiła sie plamistość i musiałam opryskać rózyczki. Jak oglądałam Twoje róże to listki i krzewy wyglądają takie zdrowiutkie ani jednej plamki
widocznie są dobrze odżywione i nawodnione
Marysiu, mam dwa Westerlandy jeden już kończy drugie kwitnienie a drugi jeszcze nie znaczą ,dopiero buduje
paki kwiatowe .Ten drugi krzew róży prawdopodobnie został podkopany przez nornice
deszcze też mi obłamały
pędy pełne kwiatów rózy Mister Lincoln i róży Muzykanci z Bremy, ale za to upiększyły mi pokój i długo sie w wazonie
trzymały.


Fotosik nie działa więc zdjęcia wkleję następnym razem.
przędziorek, jedynie róże okrywowe HEIDETRAUM,Scarlet Meillandecor,SWANY mają zdrowiutkie liście.
Przędziorek zniszczył niemal całe kwiatostany i liscie , walka z nim wcale nie jest taka prosta a środki
chemiczne są drogie. Ja dodatkowo róże wzmacniam opryskami z drożdży. Zuziu, wprawdzie moje róze
nie są tak świetnej kondycji jak róże Daysy,ale nie mam co narzekać, bywało gorzej.
Ewelko, ja też rzadko bywałam na forum, u mnie to chroniczny brak czasu, uwielbiam upały ,
ale przez nie jestem troszkę rozleniwiona
dopiero dziś nadciągnęła burza z deszczem a w piątek mieliśmy suchą burze, trzaskało błyskało sie, zero deszczu
a na połowie nieba świeciło słonko. Taką burze przeżyłam parę lat temu , ale w Tatrach
Płot mam nie specjalnie piękny więc obsadzam go daliami a i Roki ma przez nie ograniczoną widoczność na drogę
to tak nie szaleje gdy przejeżdżają rowerzyści , mój psiak ma bzika na punkcie kręcących się kółek
Daysy,ten zastrzyk deszczu był wspaniały , ale już tydzień miną bez deszczu i sucho odnowa.
Po deszczach uaktywniły sie krety i nornice teraz, walczę z nimi niczym Don Kichot z wiatrakami
Dziś byliśmy nad Skawą to narwałam Wrotyczu jutro powpycham go do norek, może to coś pomoże.
Deszcze - wilgoć- ciepło sprzyja chorobom grzybowym, na niektórych rózach pojawiła sie plamistość i musiałam opryskać rózyczki. Jak oglądałam Twoje róże to listki i krzewy wyglądają takie zdrowiutkie ani jednej plamki
widocznie są dobrze odżywione i nawodnione
Marysiu, mam dwa Westerlandy jeden już kończy drugie kwitnienie a drugi jeszcze nie znaczą ,dopiero buduje
paki kwiatowe .Ten drugi krzew róży prawdopodobnie został podkopany przez nornice
pędy pełne kwiatów rózy Mister Lincoln i róży Muzykanci z Bremy, ale za to upiększyły mi pokój i długo sie w wazonie
trzymały.


Fotosik nie działa więc zdjęcia wkleję następnym razem.
- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
Witam wszystkich miłośników róż

Mieliśmy bardzo ciepłą wiosnę teraz gorące lato, czyżby klimat się ocieplał, miejmy nadzieję
że jest to chwilowe zawahanie klimatu. Róże pięknie kwitły,ale mocne słońce przypalało kwiaty,
a susza też miała wpływ na to ,że kwiaty szybko przekwitały.Panienki odpoczęły i teraz zbierają się do
drugiego kwitnienia, będzie troszkę słabsze, ale i tak będziemy się upajać pięknymi kwiatami
i paletą barw w naszych ogrodach
Jesienią kupiłam 2017r zakupiłam 9 róż,
Minevra
New Imagine
Red Leonardo
Hot Chocolate
Lavaglut - słabiutka sadzonka, mam nadzieję,,że odbije.
Prairie Joy - kanadyjka
Myriam
Amber Queen - mizerniutka słabo kwitła.
Sourire du Havre - pomyłkowo przysłali różę Old Fragrance

New Imagine

Hot Chocolate

Myriam

Old Fragrance -

Kanadyjka -Prairie Joy

Wiosną dokupiłam w szkółce F... 8 róż a od Agnieszki i Michała dostałam 7 róż w tym dwie pienne
jedną żółtą NN i drogą 2 w 1 biało czerwoną .



następne rózyczki to Ice Berg






pnąca niebieska jeszcze nie zakwitła ma pąki więc zobaczę jaki będzie miała kwiat i czy to będzie niebieska.
róże kupione wiosną w szkółce F.. Munstead Wood /Perfum Flower Circus / Artemis / Charles Austin
Elfe / Eden Rose / Star Profusion / Ballerina






Na dziś to już wystarczy, następne zdjęcia wstawię jak znajdę troszkę czasu, bo muszę się uporać z zaprawami
ogórków i mam masę renklod i dojrzewają ostrężyny w ogrodzie.

Mieliśmy bardzo ciepłą wiosnę teraz gorące lato, czyżby klimat się ocieplał, miejmy nadzieję
że jest to chwilowe zawahanie klimatu. Róże pięknie kwitły,ale mocne słońce przypalało kwiaty,
a susza też miała wpływ na to ,że kwiaty szybko przekwitały.Panienki odpoczęły i teraz zbierają się do
drugiego kwitnienia, będzie troszkę słabsze, ale i tak będziemy się upajać pięknymi kwiatami
i paletą barw w naszych ogrodach
Jesienią kupiłam 2017r zakupiłam 9 róż,
Minevra
New Imagine
Red Leonardo
Hot Chocolate
Lavaglut - słabiutka sadzonka, mam nadzieję,,że odbije.
Prairie Joy - kanadyjka
Myriam
Amber Queen - mizerniutka słabo kwitła.
Sourire du Havre - pomyłkowo przysłali różę Old Fragrance

New Imagine

Hot Chocolate

Myriam

Old Fragrance -

Kanadyjka -Prairie Joy

Wiosną dokupiłam w szkółce F... 8 róż a od Agnieszki i Michała dostałam 7 róż w tym dwie pienne
jedną żółtą NN i drogą 2 w 1 biało czerwoną .



następne rózyczki to Ice Berg






pnąca niebieska jeszcze nie zakwitła ma pąki więc zobaczę jaki będzie miała kwiat i czy to będzie niebieska.
róże kupione wiosną w szkółce F.. Munstead Wood /Perfum Flower Circus / Artemis / Charles Austin
Elfe / Eden Rose / Star Profusion / Ballerina






Na dziś to już wystarczy, następne zdjęcia wstawię jak znajdę troszkę czasu, bo muszę się uporać z zaprawami
ogórków i mam masę renklod i dojrzewają ostrężyny w ogrodzie.
-
--julian--
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3067
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
Wando Piękny jest Twój ogród
Cudne róże ukazujesz na zdjęciach, które zapierają dech w piersiach
Ile tych odmian musisz zapamiętać
Bo co inna fotka, to inna odmiana
Ta dwukolorowa pienna śliczna... zresztą Twoje wszystkie róże są piękne
Ładne dalie i hortensja ogrodowa
Pozdrawiam i życzę miłego zaprawiania plonów
Pozdrawiam i życzę miłego zaprawiania plonów

