A czas płynie ...
Goście na ogrodzie a gospodarza nie ma
Dlatego dzisiaj wstałem godzinę wcześniej, uporządkowałem porobione zdjęcia i odpowiadam miłym gościom
Witam cię
Gosiu w moim ogrodzie i dziękuję za miłe słowa.
Elu, pewnie emocje już opadły, więc na spokojnie spacer po ogrodzie.
Jadziu - teraz się przyznam. Bardzo martwiłem się o patyczek 'eyes for you'. Przezimował i wypuścił listki, potem marniał z dnia na dzień. Po rozmowie z tobą, porozmawiałem z tą bidulką - powiedziałem jej "Jadzia przecież mówiła byś nie przyniosła jej wstydu, proszę postaraj się" i ... zobacz - zaraz puściła od korzonka nowy pęd
No i tradycyjnie - róże od ciebie
Mariusz, dobrze myślisz. Chodziło o oprysk mlekiem. Kiedyś o tym wyczytałem, że robi się go pomidorom przeciwko zarazie ziemniaczanej - spróbowałem i zadziałało. Sąsiadowi padły pomidory po pierwszych zbiorach, a u mnie były do jesieni.
I tak opryskując, pomyślałem o chorobach róż - opryskałem mlekiem róże bo mączniak prawdziwy zaczynał, a zwłaszcza na dąbrówce - całe liście były białe. Gdybym nie widział, to nie uwierzyłbym - już drugiego dnia biały nalot zniknął, a liście za kilka dni stały się błyszczącymi i choroba nie wróciła - oczywiście opryskiwałem co tydzień.
Nawet czarna plamistość zapomniała o moich różach i teraz nie wiem,czy taki był rok, czy to mleko pomogło.
W ub.r. pogoda nie dopisywała - zawsze deszcz mi przeszkodził i po kilku sporadycznych opryskach odpuściłem i plamistość róż nadeszła.
Teraz ponownie stosuję mleko - już 3 razy pryskałem.
Basiu - RU jest bardzo piękna, ale ... jednego dnia mieliśmy ulewę, a ona była już w pełni kwitnienia i mnóstwo kwiatów spadło, a wiele połamało z ciężaru wody. Na szczęście idą nowe pędy i dalej cieszy kolorami.
Takiej różowej różyczki jeszcze nie pokazywałem.
Beato, zapamiętałem i kiedyś zajadę by sobie coś ukopać. Nie musisz się bać, bo miejsca u mnie już nie ma na dosadzanie, więc nie opróżnię ci ogrodu

Oczywiście w drugą stronę też to działa i ... mam pomysł. Jesteś mobilna, więc dogadaj się z Jadzią, bo ona ma problem z dojazdem i zapraszam (tylko nie jeździj zbyt szybko

)
Czasu trochę mało miałem, więc na robaczki nie polowałem - bujanka mi wdzięcznie pozowała i i fotka się udała
Dziękuję
Edku za pochwałę. Zapraszam.
Moniko - nie mucha, a bujanka

faktycznie udało mi się zdjęcie, ale to ona tak pięknie pozowała.
Róża o którą pytasz to RU Rosarium Ueteresen.
Dziękuję
Stasiu. Jak to nie masz ani jednej róży
Musisz to zmienić, a póki co - zamiast róży ... clematis 'Ernest Markham'
Dziękuję
Arku za miłe słowa. Pokochałem róże
Alicjo - dziękuję
I tak dwie godziny zleciały - dobrze, że wcześniej wstałem
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających i ponownie zapraszam
