Korpusy i ciernie - aga_zgaga

[PiotrAPD]

Gymnol super
Notki zresztą też

[aga_zgaga]

W oczekiwaniu na następne kwiaty - nowe nabytki:
od lewej G.spegazzinii, Notocactus ottonis v. paraguayense AA46, Notocactus megapotamicus



i dzielny pączek hamatokactusa w swej ciernistej drodze

[hen_s]

Nowe nabytki bardzo OK!

[PiotrAPD]

Nowe nabytki super Najpiękniejszy Gymnocalycium spegazzinii

[Klucha 64]

Nowe nabytki super Najpiękniejszy Gymnocalycium spegazzinii

Jestem tego samego zdania Widziałem wielkie 20 cm robią ogromne wrażenie szkoda że tak powoli rosną.

[aga_zgaga]

Spegazzinii jest szczególnie piękne jak się je zmoczy ma wtedy pomarańczowo-czarne ciernie
Na razie napuszyło aureole. Moje nowe kaktusy często napuszają aureole, tak, że biegam z wykałaczką sprawdzać, czy to nie wełnowce ale nie.

Zakwitł kundelek, którego nazywam "baldianum poczochranum" kupiłam go bo ma takie dłuższe, potargane ciernie.
Kiedy rozwijał pąk, kwiat był karminowy. Niestety dostał różu w pełnym rozkwicie


I nawiązując do tematu mojego wątku - nie samym kwieciem kaktus żyje - ciernie i korpusy:

[barbra13]

Ale kwiatek nie pasuje do tytulu wątku .
Poczochranum może mieć bardzo ciekawy wygląd, jak podrośnie, chyba że na starość zmieni fryzurę.

[onectica]

Ale kwiatek nie pasuje do tytulu wątku

Że można by dodać jeszcze "...i fryzury"?
Aga nie przejmuj się, one tak robią.

[DAK]

Baldianum poczochranum ma nie tylko ciernie poczochrane, ale płatki kwiatów też nietypowe, może też zaczną być poczochrane.

[cokolwiek]

Piękne te cierniska Zdrowo wyglądają Widać dobrze im u Ciebie

[PiotrAPD]

Bardzo ładnie. Piękne korpusy, ciernie i ... frycek

[aga_zgaga]

Bardzo się cieszę, że "poczochranum" się podobał, do tego wygląda na płodnego, ma kolejne pączki, więc na pewno jeszcze go zobaczycie

Z cierniuchów najbardziej fascynuje mnie jeden z fosulaków (środkowy na poprzednim zdjęciu), bo kupiłam go z krótkimi cierniami tworzącymi gwiazdki, a teraz na czubku wyrosły mu prawdziwe szpady (średnica korpusu 4cm)



Drugi mój echinofossulocactus też jest ekstra, tylko z natury raczej będzie uzbrojony w sztylety

A dla miłośników żółtych kwiatów Hamatocactus setispinus, kluł się, kluł, aż się wykluł. Niestety zaczął pokaz w poniedziałek, w godzinach mojej pracy, do weekendu nie wytrzymał, więc w pełnym rozkwicie nie zobaczyłam. Ale idzie kolejny pączek, może tym razem...






Czy Wasze mammillarie też śpią? Moje ofutrzyły stożki wzrostu i tyle

[PiotrAPD]

Piękne szpadelki utworzył
A Hamatocactus setispinus to bardzo sympatyczny cierniuch
Rzeczywiście mammillarkom coś im nie pasuje. Powinny już dawno rosnąć

[aga_zgaga]

Tak, no mammillarie chyba mnie nie kochają
Nawet astro rosną. A mammillarie jakby spały, czekały na coś.....

Nie idą mi też opuncjowate (ale dają od biedy radę), euforbie, aloesy i sukulentowa sałata. Albo się przypalają, albo wyciągają.

Za to notokaktusy, fosulaki, melokaktus i gymno mają się u mnie dobrze. Usiłuję to zrozumieć i na razie mam taki wniosek, że te kaktusy, które potrzebują pełnego, długiego słońca i suszy, to nie będą u mnie szczęsliwe
Te co rosną po krzakach, w wilgotniejszym środowisku chyba lepiej rokują.
Dlatego jestem ciekawa jak się będzie spisywał mój nowy nabytek, przystojny brunet Notocactus nigrispinus. Widziałam jego zdjęcie z natury, rósł w jakimś błocku, pospołu z tillandisiami, i bromeliami. Lubi wyższą wilgotność i przewiew - no to tak, jak jest na moim trawniku


Chyba pisane mi Urugwaje i Paragwaje, nie Meksyki i Teksasy
Jakby ktoś miał sugestie co jeszcze może być u mnie szczęśliwe, to będę wdzięczna

[DAK]

No to witaj w klubie. Długo próbowałam czymś te mamilarki poderwać, ale one mnie nie kochały. Inni pisali, że to najprostszy kaktus, a u mnie one kwitnąć raczej nie chciały. Zdarzyła się jakaś M. spinosissima z niezawodnym wianuszkiem, ale większość strajkowała.
Za to gymnole mnie kochają, a ja je.