
Ja to chyba wolałabym jednak żeby ktoś mnie hamował zwłaszcza jak wpadam na pomysł żeby wstawić wielką pergolę z donicami do salonu lub pragnę przedłużyć blat barkowy co by wstawić nań monsterę, która po rozrośnięciu zawali całą kuchnię

Btw..szczepkę tej monstery i tak zamówiłam

ach i właśnie.. hoja mi zrzuciła dwa kwiatki nierozkwitnięte..chyba przez to ,że musiałam ją nieco przesunąć..za to jeden kwiatek się rozwinął i pachnie cudnie ! Jest biały z ciemnoróżowym środkiem..cudaczek

a syngonium i epipremnum wstawione w hydro rośnie jak na drożdżach, a w wodzie uparciuchy nie chciały się zbytnio ukorzenić. Mam też uparte szczepki scindapsusa i hoyi tricolorki ,które ani myślą o korzonkach. Bardzo mi przykro ,bo wszystko inne na czym mi średnio zależało puszcza korzonki, a te wymarzone nic ! Nawet ułamany suchy pęd hoyi wypuszcza liścia a te łobuzy jak osiołki !