Aniu promienie słońca o tej porze roku to mód na serce

Wystawiam fotel rzucam na niego koc robię kawę i delektuję się słonkiem wystawiając do niego buzię

ahhh! cudnie! uwielbiam słonko
Minerva rośnie w nóżkach Lady

całkiem fajnie się tu czuje...chyba ,natomiast Lady to tam nic nie przeszkadza ona żyje swoim życiem i rozkłada się na wszystkie strony.
Basiu no jestem z ciebie dumna jak długo wytrzymałaś

ale wiedziałam,wiedziałam widząc cię buszującą po wielu wątkach że pękniesz, ta miłość jest silniejsza od najsilniejszej woli

Mówisz koszyk nie zamknięty? mój zamknięty
ale i tak coś ciągle dopisuję
Sabinko nie dziwię się że wpadł ci w oko ,to piękna róża

śmiało można byłoby ją zaliczyć do róż angielskich pod względem kwiatów,jak i pokroju krzewu.Mam ją już jakiś czas ,ale jak długo dokładnie powiem jak stopnieje śnieg i spojrzę na tabliczkę(
kurczę nie pospisywałam sobie tego 
) mimo opinii o jej zdrowotności nie mogła się bidulka u mnie za klimatyzować ,ale w sumie nie dziwię się bo miejsce niezbyt szczęśliwe,rośnie na nasypie tarasu więc ziemi porządnej ma tylko tyle co jej w dołek nasypałam, może powodem było zbyt duże nasłonecznienie,ale chyba największym problemem był brak odpowiednich bodźców w postaci końskiego złotka

zapadał na plamistość ,nie przyrastał i słabo kwitł i wreszcie w zeszłym roku zaczął rosnąć i nawet plamistość tak mocno mu nie dokuczała ,a ja doczekałam się na sporą ilość tych jego pięknych kwiatów

mam nadzieję że w tym roku będzie ich znacznie więcej.
Jadziu ciągnie się oj ciągnie już by się ciepło zrobiło i śniegi poszły precz!U mnie na szczęście woda wsiąka ,nie ma zastoisk mrozowych.Troszkę więcej słonka by się przydało
Daysy więc jak będę ciąć to ci wyślę

cięcia będzie w tym roku sporo,wiele róż mam ochotę ciachnąć nieco mocniej

bo za młodu pozwoliłam im poszaleć i teraz od dołu łyse a u góry czuprynka

Na Pilgrima bardzo liczę ,wszyscy go chwalą więc śpię spokojnie

i pomyśleć że już by u mnie kwitł

a jak twoje róże od Wioli?