Dominiko, w sumie nad tym nie myślałam, a to przecież same nasiona są. Dotąd maczki u mnie tylko przylatywały z łąki, te polne i nigdy ich celowo nie wyrywałam, tak ładnie kwitną. Ciekawe, jakie kwiaty mają te uprawiane, odmian maków lekarskich to już sporo widziałam. Także jeśli się pokusisz i sprawdzisz, to szepnij mi potem jak zakwitły
Loki no tak, przecież u Ciebie jest znacznie łagodniejszy klimat, one chyba lubią lekkie chłody? W moim ogrodzie barwinki kwitną dwa razy na przedwiośniu i późną jesienią. Zachowam torebkę dowodową

. A piszesz, że u siebie też co roku je siejesz, u Was są inne przepisy?
Ninko moje są podpisane czerwone, a w opisie na aukcji były opisane jako karmazynowe . Jak wyrosną całkiem fioletowe, to akurat dla mnie żaden zawód, pewnie już zauważyłaś że to mój ulubiony kolor w ogrodzie, za taką zmianę ich nie powyrywam

Ale dobrze wiedzieć, czego się spodziewać, uwzględnię to w planach

Dziękuję
Jadziu dobrze, jakby jednak się przydały to proszę o PW
Soniu było trochę cieplej niż na wschodzie, a w czwartek już ma u mnie być odwilż i +3st

Ostnica bardzo mi się spodobała na zdjęciach w zeszłym roku, widziałam na innym forum pięknie zestawioną z tulipanami i u mnie głównie będzie posadzona na tych rabatkach cebulowych. Może i u mnie zechce przezimować, tak jak u Ciebie? Ryż, proso i trawy będę siała już niedługo, mam nadzieję, że wszystko zdąży się rozwinąć.
Obcykałam mój growbox, a właściwie growboksiątko
Wygląda niepozornie:
Wszystko zamontowałam w takim mocnym pudełku z plastikowej plecionki, ma to swoje plusy: reflektor i świetlówka mocno się nagrzewają i tak zamontowane mają wentylację, ale minusem jest że będzie trudniej zachować wysoką wilgotność. Wyglądem jakoś nie straszy, zwłaszcza jak przewody schowane są z tyłu i do pudełka dochodzi tylko jeden kabelek od przedłużacza. Wymiary, hmmm bardzo poręczne

34 cm x 40cm, da się nosić po całym domu.
Zdjęcia zrobiłam tuż po włączeniu, już się nagrzewa (a nagrzewa się o kilka stopni) i zaraz zaniosę do niego wysiane na waciki do podkiełkowania nasionka

Oświetla go dwudziestowatowy reflektor LED 6400k i świetlówka liniowa 2x 10W, 5500k, ich zarys widać na jednym ze zdjęć. Jedna świetlówka może będzie zamieniona na pasek ledowy:
Wszystko trzyma się na trytytki, prawie niewidoczne z daleka

Pudełko wyściela koc NRC, próbowałam założyć folię aluminiową ale szlag mnie trafiał jak mi się rwała w palcach, pewnie po kilku wyciąganiach rozsad byłaby do wymiany. Oczywiście też był montowany na trytytki.
Pomijając czas czytania o lampkach do rozsad i zakupów, sam "montaż" zajął mi jakieś 15 minut. Ciekawe, czy ilość światła wystarczy i podpasuje roślinkom.