Ogród na łące

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogród na łące

Post »

Witaj Dario,ja też sadzę czosnek w roślinach i mam ładne czosnki ,moja ziemia kapuściana ;:306 to mają co jeść ,mnie też mąż przywozi polski czosnek ,jego da się zidentyfikować i wie od kogo kupuje ,w sklepach wcisną Ci wszystko,czosnek trzeba kupić od chłopa jak pisze Marysia,pozdrawiam ;:168
Awatar użytkownika
pela11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2312
Od: 24 sty 2015, o 00:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Ogród na łące

Post »

Jak już założę warzywnik i będzie dobrze przygotowana ziemia to na pewno powrócę do sadzenia własnego czosnku pomiędzy inne rośliny.Niestety nie jestem fanką czosnku w kuchni , używam go jedynie do ogórków kiszonych , niektórych pieczeni i kotletów mielonych , no i żurku i to by było na tyle w kwestii czosnkowej :;230
Babciabenia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1640
Od: 10 maja 2012, o 19:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: tarnowskie klimaty ,Małopolska.

Re: Ogród na łące

Post »

Czosnek ! bardzo lubię zwłaszcza w mięsach!
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12100
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Ogród na łące

Post »

Dario cieszę się, że coraz więcej osób myśli, tak jak ty. ;:180 Choć mam wśród znajomych takich, którzy trzy razy w roku czyszczą mech między kostką brukową R. ;:202 Próbowałam ich uświadomić, ale nie dociera. Czosnek chyba nie lubi zbyt zbitej gleby, ;:218 u mnie na lżejszej całkiem przyzwoity wyrasta. Podkarmiam go kompostem. Cebulki zawsze wkładam do zwykłych papierowych torebek lub pudełek, nie pleśnieją.
Awatar użytkownika
Daria_Eliza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1735
Od: 26 lut 2013, o 01:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ogród na łące

Post »

Witajcie! :wit

Po ponad trzech tygodniach rozłąki z ogrodo-łąką :wink: wreszcie udało nam się zgrać plany z piękną pogodą i dziś wyjechaliśmy na kilka godzin na wieś, a i jutro chyba też pojedziemy, no i może jeszcze w czwartek. :tan
Ależ jest cudownie, gdy słońce świeci, nie ma wiatru i można coś posadzić. Jak pisałam już wcześniej, tęsknoty jeszcze nie czułam, ale byłam wkurzona, że m.in. nie wszystko udało mi się posadzić. Nadal jest tych robót jeszcze sporo do zrobienia.
Kogo jeszcze gryzą owady w ogrodzie? Bo do mnie tradycyjnie coś przyleciało, chyba jakaś maleńka meszka. Wkurzające jest to, że miejsca po ich ugryzieniach często swędzą mnie baaardzo długo. Takie małe, a takie jadowite. :evil:

No, to teraz kilka fotek z jesiennej łąki.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Elu, cieszę się, że udało Ci się kupić ładną pigwę. Niech Ci szybko i ładnie zaowocuje. No właśnie widzę sama u siebie, że czosnek nie należy do najłatwiejszych w uprawie. Nam też nie urósł za bardzo, ale to był chyba 2 rok po oborniku. No i nie był jakoś specjalnie pielęgnowany, bo nie miał go kto doglądać. Mnie teraz zależy na odstraszających właściwościach czosnku w stosunku do gryzoni. Ale poza tym to ja czosnek lubię i często go stosujemy w kuchni do wielu potraw, do smażenia, pieczenia, gotowania, sałatek? ;:333

Marysiu, piszę się u Ciebie na ten czosnek z Krzeszowic, bo u nas w okolicy na straganach to wcale nie jestem pewna, co oni tam mają i skąd. Niby głównie z giełdy, ale? Tak jak piszesz, u sprzedawcy każdy czosnek jest polski, każdy ziemniak to Irga, itd. :roll:

Martuś, ja się jeszcze nie znam za bardzo na czosnku i nigdy nie jestem pewna. Teraz kupiliśmy taki normalnej wielkości, w drobne fioletowe cętki, to ma być jakaś polska ozima odmiana.

Witaj, Bożenko! :wit Tak jak pisałam Eli wyżej, my też bardzo lubimy stosować czosnek w kuchni. ;:108

Soniu, dzięki za rady. Muszę przypilnować tych papierowych torebek następnym razem. Mnie też się wydaje, że nie tylko żyzną, ale właśnie przepuszczalną ziemię lubią wszelakie czosnki, w tym ten do jedzenia. Nawet czosnek niedźwiedzi rośnie naturalnie na przepuszczalnych ziemiach. Muszę przygotować miejscówkę jakąś lepszą pod uprawę czosnku.
A ci, co to tak czyszczą kostkę brukową i pewnie wszystko inne dookoła, to może lepiej, żeby jednak w blokach mieszkali i nie mieli za bardzo do czynienia z tą nieporządną naturą. :wink: Chyba wtedy łatwiej by im było mieć wszystko pod kontrolą. Na szczęście chyba rzeczywiście po dekadach zachwytów nad cudowną chemią wracamy powoli do środków prostszych i mniej szkodliwych. ;:333


Ale fajne kolczatki z tej jeżówki. :)
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Lampionek.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Daria_Eliza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1735
Od: 26 lut 2013, o 01:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ogród na łące

Post »

A Tosiek (kot sąsiadów), tradycyjnie przyszedł w odwiedziny i udało mu się nawet złapać tłustego nornika. Potem poleciał z nim gdzieś, może zaniósł komuś w prezencie? :wink: A potem znów był u nas.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dwa najnowsze rozsadniki...

Obrazek

...i raciczka sarny, która po rozsadnikach grasuje.
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42360
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród na łące

Post »

Dario skąd ja znam takie odciski ;:306
Dwa dni temu też mnie coś urąbało w policzek ;:oj a jak zaświeciło słońce to i owadów różnistych u mnie full. Nawet widziałam motyla ale zwiewał gdzieś w poszukiwaniu schronienia szybciej niż pomyślałam o zdjęciu ;:306 pojawiły się też pszczoły :D O czosnku pomyślimy, a Małgosia przypomniała że można też kupić w polanie na Rydla i ja sobie będę dokupywać wiosennego, bo jak na nasze potrzeby posadziłam za mało ;:222
Łąka ślicznie się prezentuje! ja też zachwycam się suszkami i nigdy nie wycinam ich przed wiosną :D
Życzę pogody, szczególnie we czwartek bo chyba pogoda ma się zmienić ;:138
Awatar użytkownika
Daria_Eliza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1735
Od: 26 lut 2013, o 01:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ogród na łące

Post »

Marysiu, oj tak - zrobiło się ciepło, to owady na nowo obudziły się do życia. To trochę tak jak my z pracami ogrodowymi. :wink: Dziś mam oczywiście różową bulwę na pół skroni po tym ugryzieniu.
Ale oby słońce świeciło jak najdłużej. ;:3
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42360
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród na łące

Post »

Dario u mnie dzisiaj pełno pszczół na resztkach chryzantem, miała obcinać i dobrze że tego nie zrobiłam ;:306
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Ogród na łące

Post »

Witaj :wit . Wspaniałe migawki z jesiennej łąki ;:108 . Bardzo ładne zbliżenia zaschniętych roślinek i aż żałuję, że ja prawie wszystko już wycięłam ;:oj . Kotek sąsiadów bardzo ładny taki rudzielec z niego ;:215 . Miło po takiej przerwie odwiedzić swoje ukochane miejsce i odetchnąć świeżym powietrzem ;:333 . Pozdrawiam :wit .
Awatar użytkownika
Daria_Eliza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1735
Od: 26 lut 2013, o 01:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ogród na łące

Post »

Ewelinko, rudy Tosiek (pierwotnie nadano mu imię Tosia) teraz wreszcie przybrał trochę na wadze, bo w lecie to taka chudzina z niego była, że aż się o niego zaczęłam martwić, ale sporo takich wiejskich kotów ma znaczne ubytki wagi w lecie. Włóczą się i biją o terytorium. I kto wie, co one tam jeszcze wyprawiają? :wink: Teraz widocznie tłuste norniki są łatwym łupem, bo gromadzą na zimę zapasy i chyba są bardziej ociężałe, to kot ma wreszcie okazję sam nabrać tłuszczyku. :)
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogród na łące

Post »

Witaj Dario,Twoja łąka taka romantyczna w promieniach słońca, kawał ziemi przygotowałaś na nowe rozsadniki ,jeszcze trochę a łąka zmieni się w piękny ogród.pozdrawiam ;:196
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Ogród na łące

Post »

Dario - piękne zdjęcie kępy trawy w promieniach słońca ;:138 Podobają mi się u Ciebie zdjęcia pokazujące widoki ogólne, widać na nich taką przestrzeń, że aż się chce odetchnąć pełną piersią...Teraz, kiedy siedzę w murach bardzo mi takich widoków brakuje.
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Ogród na łące

Post »

Dario mam takie same spostrzeżenia co do kotów jak Ty ;:108 . U mnie latem przechadzało się po działce sporo kotów takich właśnie chudych a teraz to są takie, że ho ho ;:306 . Z resztą mój to samo , w leci był bardziej smukły a teraz to taki grubasek ;:306 . Tylko jestem prawie pewna, że mój kot to raczej na gryzonie nie poluje . Leniwy jest i chyba musiałabym go przygłodzić żeby poszedł na łowy ;:224 .
Awatar użytkownika
Daria_Eliza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1735
Od: 26 lut 2013, o 01:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ogród na łące

Post »

W środę niestety nie udało się pojechać na wieś, za to wczoraj co nieco mogłam znowu posadzić. :) Sadziłam tym razem głównie piwonie, które czekały cierpliwie w donicach na swoją kolej. Postanowiłam powiększyć nieco ich maleńką kolekcję. A teraz będę czekać, żeby się przekonać, jak zakwitną odmiany, za które zapłaciłam.
Niestety po zmroku mój kręgosłup chrupnął i odmówił dalszego schylania się, teraz czuję się jak żałosna sierota, bo muszę się trzymać ścian i mebli, żeby się do czegokolwiek wychylić. (To nie sprawka samego sadzenia, tylko niestety skutek uboczny leków.) Trzeba się będzie w końcu wybrać na badania i jakieś zabiegi.

Obrazek

Obrazek

Nie wiem, czy będziecie mogli dojrzeć tu sarenkę, który pomyka po polach za strumieniem? Zdradza ją/go biały kuperek.
Obrazek

A Tosiek czekał na norniki.
Obrazek

Martuś, rozsadniki na szczęście przygotował M., chyba wykorzystamy to miejsce później pod truskawki, planujemy zrobić tu podwyższone grządki/skrzynie. Ale to pod koniec 2017 - najwcześniej. A wczoraj sadziłam piwonie, zanim kręgosłup odmówił posłuszeństwa.
Obrazek

Marysiu, ja też lubię sobie tam głęboko pooddychać, ;:108 ...bo w mieście się nie da - przy tych przekroczonych normach zanieczyszczenia powietrza, to wręcz niewskazane. ;:151
To dla Ciebie jeszcze jedno zdjęcie pola za strumieniem, z którego zebrano niedawno kukurydzę:
Obrazek

Ewelinko, a dla Ciebie jeszcze raz Tosiek moszczący się wśród traw:
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”