Hacjenda Anego już ma 10 lat

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
gloff
1000p
1000p
Posty: 1130
Od: 2 gru 2011, o 10:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Polska

Re: Hacjenda Anego już ma 10 lat

Post »

Tak patrzę na działeczkę Andrzeja i widzę że nawet jesienią może być kolorowo,zajefajnie jest u Ciebie ,widzę że muszę zacząć interesować się kwiatami zamiast tylko iglakami :wink:
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Hacjenda Anego już ma 10 lat

Post »

Andrzeju masz nawet w tej chwili kolorowy ogród.Ile posadziłeś w tym roku tulipanów czy znów będą tworzyły szpalerek .Co za niezdecydowana panna od Irenki :wink: i nie bardzo wie na jaki kolor się zdecydować :;230
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13134
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Hacjenda Anego już ma 10 lat

Post »

Jadziu chryzantemka zdecydowanie gra w kolory a dalie to masz Andrzeju dbest! moje M skosił x 3 i trudno aby pokazały przed takim ogrodnikiem kiełki.
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
any57
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4623
Od: 16 sty 2012, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ŚLĄSK

Re: Hacjenda Anego już ma 10 lat

Post »

Witam miłych gości :wit

Dziękuję Elu za miłe słowa.
ela151 pisze:A co to za roślina z tak pięknie fioletowymi liśćmi - ta niziutka?
To jest dąbrówka i dla mnie była czerwoną, ale dla ciebie poszukałem :wink: - to jest dąbrówka ?Burgundy glow?


Nie dziwię się Mariuszu - też zaczynałem jak Ty ... iglaki, trawniki, drzewka .... kwiaty doszły później, a teraz jestem po etapie wykarczowania żywotników i likwidacji trawników. Nastała era różana :;230


Prawda Jadziu? Dziwaczna chryzantema - jak pierwszy raz pokazała pąki to pochwaliłem Irenkę,że dała nam żółtą jakiej nie mieliśmy - a ona ... na wszelki wypadek dała tęczową ;:306
Tulipanów nie wsadzaliśmy w tym roku, no i latem nie wykopywaliśmy tych rosnących już 3 lata. Było ich niemalże 500 więc teraz liczymy na więcej - no chyba, że się zbuntowały na niewykopywanie :wink:


Masz rację Aniu - chryzantema gra w kolorki :D Każdemu miłośnikowi się spodoba, bo ... trafia każdym kolorem w gusta każdego ;:224
Zostały nam tylko te 3 kolory dalii a kiedyś mieliśmy 3 razy więcej a do tego corocznie wysiewaliśmy odmiany miniaturowe (te ładniejsze też przechowywaliśmy) Zrezygnowaliśmy z nich i tylko te się ostały, choć już 3 rok mówię - zostawię je na zimę i koniec (tak skończyłem z kannami w ub.r.) to ... już są w skrzynkach schowane w altanie :)
Andrzej zaprasza
aktualny wątek
poprzedni
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Hacjenda Anego już ma 10 lat

Post »

Andrzeju gdzie Cię znów wcięło???? Mam nadzieję ,ze uporałeś się z robotą w ogródku i roślinki zabezpieczone na wszelki wypadek ;:224 Ja również zdążyłam się ze wszystkim uporać
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
gloff
1000p
1000p
Posty: 1130
Od: 2 gru 2011, o 10:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Polska

Re: Hacjenda Anego już ma 10 lat

Post »

Andrzej zapewne naleweczki kosztuje i szyneczki wędzi na działeczce :wink:
Awatar użytkownika
mysia
200p
200p
Posty: 228
Od: 28 wrz 2014, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Hacjenda Anego już ma 10 lat

Post »

hop - hop ! Andrzej - gdzie się zapodziałeś , chyba nie wędrujesz ;:65 już za grzybkami , ja byłam w środku tygodnia i jeszcze się udało pełniutki koszyk podgrzybków

i pół drugiego opieniek ,miałam jeszcze w niedzielę bryknąć , ale mnie zasypało i zmroziło ;:145 moje róże i hortensje też - miałam dziś przyciąć , posprzątać ale od rana śnieg

i deszcz na zmianę ;:223 ale jeszcze może się ociepli - a co w Twoim ogrodzie ???


:wit
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Hacjenda Anego już ma 10 lat

Post »

Witaj Andrzeju :D
Przyszłam zaciekawiona amigdalinką. :wink:
Jakie proporcje stosujesz.
Słonko się pokazało to na pewno kończycie prace na działce. ;:304
Awatar użytkownika
any57
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4623
Od: 16 sty 2012, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ŚLĄSK

Re: Hacjenda Anego już ma 10 lat

Post »

Witam serdecznie po dłuższej przerwie.
Tym bardziej mi przykro, że ... widzę tęskniliście :oops:
Nie choroba, nie zapracowanie .... to było zniechęcenie do komputera :( Gdy go załączałem to ... atakowała mnie polityka z każdych niemal stron, no i to była główna przyczyna.
Wiem! Załączyć trzeba było FO - no ale przy okazji to się sprawdza fb i .... no właśnie.
Odpocząłem :)

Jadziu - na ogrodzie wszystko porobione, trawa przystrzyżona, kosiarka schowana - przy okazji ... wspominałem, ze się psuje od dwóch lat (były problemy z rozruchem, buczała) no i w końcu padła.
Przedostatnie koszenie było pożyczoną kosiarką, a potem ... wymieniliśmy pralkę i do kosiarki wbudowałem silnik z pralki ;:224
Ostatnie koszenie było już staro-nową kosiarką ;:108
Jeszcze roślin nie zabezpieczałem - ciepło jest. Tylko hortensje związałem - jak przyjdą mrozy to je owinę, no i wówczas zakopczykuję róże.
Obrazek

Teraz zostaje tylko zbierać liście z dębów nanoszone przez wiatr. Dwa dni temu wywiozłem worek liści do ZTK na kompost. To były liście dębowe oraz gałązki chryzantem, bo zielone składam na swoim kompostowniku.
Obrazek

Mariuszu ... bingo! ;:333 Nie szyneczki, ale kiełbasy wędziłem.
Naleweczki kosztowane przy okazji zlewania - no bo trzeba sprawdzić, czy nie należy doprawić. Właśnie wczoraj zlewałem pigwowcówkę - najdroższą jaką zrobiłem. Zaraz po zalaniu, podczas mieszania ... stłukłem 3 l słój z zawartością 1,5 l 70% alkoholu :( Owoce utworzyły babeczkę (jak z piasku dzieci stawiają) więc je zebrałem i zalałem ponownie - tym razem słój był 2 l. Nalewka się udała, ale owoców wykorzystać się nie dało, bo naszpikowane były szkłem.
Pierwszy raz w życiu stłukłem słój z nalewką :(
Na ogrodzie .... wiosennie się robi.
Narcyze wyglądają.
Obrazek

Krokusy też.
Obrazek

O przebiśniegach już wspominałem.
Obrazek

Marysiu, nasze róże pomału idą spać, ale ... jeszcze mają kwiaty.
RU
Obrazek

Obrazek

NN
Obrazek

Obrazek

Z grzybobraniem trafiłaś ;:333
Co dwa trzy dni włóczyłem się po lesie, bo warto było.
Obrazek

Ostatnio zbierałem (a miała być tylko wycieczka rowerowa, bo i dla zdrowia i dla przyjemności) w Święto 11 listopada.
To co widać na obrazku, oraz pół reklamówki opieniek, które oddałem sąsiadom.
To jeszcze nie koniec - we wtorek znowu wybieram się na objazd po lesie :)
Obrazek

Obrazek

O! Jest Elżbietka - dobrze, że o migdalinie mówiłem :wink:
Proporcje łatwe do zapamiętania - wszystkiego w jednakowych proporcjach.
np. szklanka pestek (wypłukać je i przesuszyć), szklanka cukru, szklanka wody, szklanka spirytusu.
Z cukru i wody robi się syrop i wszystkie składniki mieszamy ze sobą. Trzymamy przez co najmniej m-c wstrząsając często (nie potłuc ;:224 )
Właśnie napisała do mnie koleżanka - w ub.r. miała bardzo mleczną nalewkę (nie płukała i nie suszyła pestek) w tym roku ... też ma mleczną :( może to z powodu jakości wody? Nie wiem.
To zdjęcie mojej i jej nalewki w ub.r. Nie wiem jak mocno ma mleczną w tym roku.
Moja jeszcze w słoju i ... jest lekko nieprzejrzysta, ale może to złudzenie - słój stoi miesiąc w piwnicy, no i jest szeroki, a jak wleje się w butelkę, to .. prędzej zobaczymy drugą stronę :wink:
No a poza tym to czasu trzeba, by się ustało i filtracji.
Obrazek

Jeszcze trochę ... przedwiosennych zdjęć.

Zaczynają kwitnąć wrzośce.
Obrazek

Obrazek

Podczas grabienia liści zauważyłem ... są jeszcze poziomki ;:oj
Obrazek

Ale najbardziej zdziwiłem się widząc, że ... malinojeżyna zakwitła.
Obrazek

Miłego dnia - przedwczoraj mieliśmy 10*, wczoraj 12, a dzisiaj też już jest 12* i słoneczko. Po obiedzie pójdziemy na długi spacer ;:108
Andrzej zaprasza
aktualny wątek
poprzedni
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Hacjenda Anego już ma 10 lat

Post »

Andrzejku, faktycznie droga to pigwówka...
Ale takie rzeczy się zgadzają. Ja w ubiegłym roku zdezynfekowałam sobie w kuchni podłogę 0,70 litra spirytusu.
Wypadła z szafki butelka i... Chyba tak zdezynfekowane to nawet w szpitalach nie miewają, jak ja wtedy miałam. ;:306
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Hacjenda Anego już ma 10 lat

Post »

Andrzeju porządeczek jak ta lala ;:215 u mnie takiej sterylności nie ma liść kładzie sie gęsto .Krokusy przebiśniegi i narcyzy sobie śpia nie ma takiej ekstrawagancji ;:306 Chociaż w jednym miejscu zauważyłam wychodzące kły przebiśniegów lecz reszta śpi
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
gloff
1000p
1000p
Posty: 1130
Od: 2 gru 2011, o 10:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Polska

Re: Hacjenda Anego już ma 10 lat

Post »

Andrzej,co z taką ilością kani zrobiłeś ? Chyba tyle kotletów nie smażyłeś :D
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Hacjenda Anego już ma 10 lat

Post »

Jutro wybieram się na moja zegrodka to zabaczę co tam w trawie piszczy :wink:
Andrzeju dziękuję za wskazówki odn. pestkówki. Do przyszłego roku zgłębię temat i ruszy produkcja. :wink:

...właśnie...co zrobiłeś z tymi kaniami. :lol:
Awatar użytkownika
dorcia7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12472
Od: 13 lip 2011, o 13:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Hacjenda Anego już ma 10 lat

Post »

Mój M w tym roku po raz pierwszy kanie przywiózł z lasu-do tej pory nie zbieraliśmy -a kotleciki super ;:215
Awatar użytkownika
any57
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4623
Od: 16 sty 2012, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ŚLĄSK

Re: Hacjenda Anego już ma 10 lat

Post »

Witam :wit

Uśmiałem sięBasiu - dezynfekcja podłóg :) To działa, bo po raz pierwszy miałem w piwnicy tak czystą podłogę, a zapach owocowego spirytusu trzymał się przez parę dni.
Mam nadzieję, ze był to tylko jednorazowy wybryk.

Jadziu, porządeczek był, bo od kilku dni halny wieje i naniósł mnóstwo dębowych liści. Wczoraj tylko na nie patrzyłem - nie chciało mi się grabić. Za to popatrzyłem na drzewa i ... niemal czyste są już dęby, a potrafiły do lutego trzymać liście. Czyżby to znak ... wczesnej wiosny ;:oj
Mówisz ... ekstrawagancji nie ma, a tu ... już drugi dzień z temp. 17* i na jutro tak samo zapowiadają.

No nie Mariuszu, takiej ilości kani nie dalibyśmy rady zjeść. Chociaż ... rzuciłem hasło - smażymy wszystkie i te których nie zjemy, wsadzimy do słoika i zalejemy kwaśną pomidorową zalewą. Odp. była - nie ma co się babrać z jednym słoikiem. Tradycyjnie podzieliliśmy się grzybami z sąsiadami :) Ale i tak te co żona usmażyła ... ledwo daliśmy radę zjeść.

Elu, teraz mi się przypomniało w sprawie koloru pestkówki. Dostałem od syna whisky o smaku migdałów i bardzo mi smakowała. Kiedy w ub. r. miałem gotową pestkówkę (wyszło mi jej 0,7 l ) to ... dolałem do niej ok 0,2 l pozostałej whisky i 0,1 l innej aby mieć pełną butelkę litrową. Może dlatego wyszedł taki czysty, złocisty kolor.
O kaniach już wiesz - jedliśmy i my, jedli i sąsiedzi :)

Doroto - zawsze kiedyś jest ten pierwszy raz. :wink:
Ja w tym roku po raz pierwszy przyniosłem kozią brodę, tzw. szmaciaka gałęzistego, a właściwie siedzunia sosnowego.
Dzisiaj drugi ciepły dzień z kolei 17* i pojechałem rowerem przez las z myślą o kaniach. Niestety - ubiegłotygodniowe 3 mroźne noce z rzędu chyba zniszczyły grzybnię. Nie było widać żadnych grzybów.
Kotlety z kani to nr 1, ale kanie usmażone tak samo, ale w małych kawałkach i zalanych w słoikach octowo-pomidorową zalewą (jak do ryby) ... konkuruje mocno z tym nr 1 :wink:
Kiedy przyniosę jedną czy dwie, albo kilka małych kani w sezonie suszenia (mam w piwnicy duże kaloryfery), to wtedy je suszę. Wspaniale się kruszą w rękach i ten susz wsypuję do słoików. Wyśmienity pyłek do sosów grzybowych.
Andrzej zaprasza
aktualny wątek
poprzedni
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”