Natalia, dzięki

Żaneta, oj tam oj tam, rękę... co najwyżej palec
 
 Ewa, ta T. ionantha, którą ostatnio pokazywałam solo, wypuściła mi 2 małe korzonki, to myślałam, że chyba mnie lubi i chce u mnie zostać, a Ty mi sugrerujesz, że mam okna nie otwierać, żeby nie uciekły
 Co prawda... zeszły z drabinki na siatkę, ale, żeby zaraz uciekać...
 Co prawda... zeszły z drabinki na siatkę, ale, żeby zaraz uciekać...   
 
Ale jednak trochę zareagowały na przeniesienie do domu, niektórym podeschły czubki listków, zwłaszcza T. argentea i T.brachycaulos, muszę trochę częściej zraszać chyba

Ostatnio tak sobie myślę, że zacznę się kierować w stronę nie tylko oplątw, ale innych bromeliowatych też (kaktusy wyłączam z tych rozważań, one są i będą
 ). Widziałam ostatnio piękną, troszkę drogą, coś pomiędzy oplątwą, a guzmanią i po prostu się zachwyciłam, już w ręku miałam, ale tak jak Lucy z chamedorą, w ostatniej chwili się rozmyśliłam. A teraz spać nie mogę przez to i się chyba w tym tygodniu jednak po to wybiorę.
 ). Widziałam ostatnio piękną, troszkę drogą, coś pomiędzy oplątwą, a guzmanią i po prostu się zachwyciłam, już w ręku miałam, ale tak jak Lucy z chamedorą, w ostatniej chwili się rozmyśliłam. A teraz spać nie mogę przez to i się chyba w tym tygodniu jednak po to wybiorę.A poza oplątwami to sobie zmajstrowałam trzykrotkę i szlumbergerę do eksperymentów.
 
 


 
  
  
   
 


 
 
 
 


 , bardzo lubię te czerwone kłoski. Piękny nasycony kolor i kształt cudowny.
 , bardzo lubię te czerwone kłoski. Piękny nasycony kolor i kształt cudowny. .
 .

 Czerwony kolor kłosku aż bije po oczach zwłaszcza, że ostatnio naprawdę same zielone liście zostały, a na świecie w ogóle szaroburo i depresyjnie.
 Czerwony kolor kłosku aż bije po oczach zwłaszcza, że ostatnio naprawdę same zielone liście zostały, a na świecie w ogóle szaroburo i depresyjnie.
 storczyk też śliczny, całkiem obfite kwitnienie
 storczyk też śliczny, całkiem obfite kwitnienie 


 
  ,czy pięknie kwitnącą vrieseą
 ,czy pięknie kwitnącą vrieseą  
 
 
  
 
 
 



 
 
		
