Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 15
- Od: 28 paź 2012, o 23:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnoślaskie
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Dzień dobry, trzeci rok uprawiam amatorsko tykwę (birdhouse). Rok temu suszyłam w domu, ale coś nie wyszło i zgniła. W kolejnym roku trochę się zniechęciłam, a trochę z braku czasu tykwa została w ogródku, zapomniana. Jakie było moje zdziwienie na wiosnę, gdy znalazłam na ziemi dwie suche, twarde i dość czyste tykwy! Zrobiłyśmy z córka z niej grzechotkę. Teraz mam około 10 sztuk i się zastanawiam, co z nimi zrobić.
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Janinka-n i to jest najważniejsze być zadowoloną z tego co się ma, a nie patrzeć na innych
zbiór jak na pierwszy rok uprawy super! Ja w pierwszym roku na polu nie dochowałam się ani jednej sztuki. Widzę, że też krótko poobcinałaś ogonki.
To, że tykwy urosną to połowa sukcesu. A w zasadzie mniejsza połowa...bo cały szkopuł tkwi w suszeniu.
Phylloscopus jak widać o dojrzałą tykwę nie ma się co martwić, da radę przetrwać nawet w trudnych warunkach

To, że tykwy urosną to połowa sukcesu. A w zasadzie mniejsza połowa...bo cały szkopuł tkwi w suszeniu.
Phylloscopus jak widać o dojrzałą tykwę nie ma się co martwić, da radę przetrwać nawet w trudnych warunkach

mustysia
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
janinka-n witaj wśród zakręconych amatorów uprawy tykwy.
Chyba spróbuję zostawić na zimę na działce kilka brzydali, tak dla eksperymentu
Warto spróbować, bo obfite plony to też problem gdzie to wszystko pomieścić.

Chyba spróbuję zostawić na zimę na działce kilka brzydali, tak dla eksperymentu

Warto spróbować, bo obfite plony to też problem gdzie to wszystko pomieścić.

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Janinka-n witaj!
Moja nadgryzona kobra mimo próby ratowania gnije ekspresowo
Moja nadgryzona kobra mimo próby ratowania gnije ekspresowo
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
elas kiedyś urosły mi tylko dwie tykwy w sezonie, jedna z nich zaczęła gnić i udało
mi się ją uratować. Odcięłam górę, następnie "wypatroszyłam" i wypchałam na sztywno gazetami.
Pleśniała potwornie wewnątrz i na zewnątrz ale przecierałam octem i po jakim czasie doczyściłam, pomalowałam złotym sprayem.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... a#p4371677
Możesz spróbować.
mi się ją uratować. Odcięłam górę, następnie "wypatroszyłam" i wypchałam na sztywno gazetami.
Pleśniała potwornie wewnątrz i na zewnątrz ale przecierałam octem i po jakim czasie doczyściłam, pomalowałam złotym sprayem.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... a#p4371677
Możesz spróbować.
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Elżbieta dzięki za radę z gazetami spróbować
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Odcielam popsuty dół i szyjkę bo ktoś ulamal-sprawcy oczywiście brak, okorowakam i wypchalam gazetami, szkielet piękny zobaczymy co z niego bedzie-stoi na balkonie.
- borowa
- 200p
- Posty: 339
- Od: 3 lis 2015, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Borowa dobrze rozumiem, że z 2 sadzonek masz 20 tykw? czyli na jednym krzaku urosło ich aż 10? heh niesamowite....pierwszy raz słyszę o czymś takim! pokażesz zdjęcia swoich tykw? jestem baaaardzo ciekawa Twoich zbiorów
Mustysia, to moje pierwsze podejście do uprawy tykw i też jestem zaskoczona ich plennoscią. Niżej wklejam zdjęcia moich birdhouse i kobr. Zebrałam 13 tykw birdhouse (na zdjęciu jest 11, +2 największe córki zaniosly do szkoły) i 5 kobr ( na zdjęciu 4, piąta w szkole). Kilka birdhouse nie zdążyło urosnac i zostały na polu. ogólnie to nie wiem czy wszystkie zebrane dojrzały jak należy, ale musiałam je zebrać bo przymrozki u nas już były.
Zimą długa więc coś wymyślę co z nimi dalej ::-D powiedzcie proszę co wy zamierzacie zrobić z nich.



Mustysia, to moje pierwsze podejście do uprawy tykw i też jestem zaskoczona ich plennoscią. Niżej wklejam zdjęcia moich birdhouse i kobr. Zebrałam 13 tykw birdhouse (na zdjęciu jest 11, +2 największe córki zaniosly do szkoły) i 5 kobr ( na zdjęciu 4, piąta w szkole). Kilka birdhouse nie zdążyło urosnac i zostały na polu. ogólnie to nie wiem czy wszystkie zebrane dojrzały jak należy, ale musiałam je zebrać bo przymrozki u nas już były.
Zimą długa więc coś wymyślę co z nimi dalej ::-D powiedzcie proszę co wy zamierzacie zrobić z nich.


Pozdrawiam!
Jagoda
Jagoda
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Borowa wspaniały początek, ja nie mam szczęścia do birdhouse, sądzę trzci rok i zawsze coś....albo ktoś, w sumie efektów zero.
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Mymysteryy, fajne zbiory
Borowa widzę, że nie tylko tykwy obrodziły, ale i zbiór dyń ogromny
To teraz nic innego jak brać się za suszenie.
Moje tykwy, które wisiały na balkonie od dziś wiszą w ciepłej suszarni. Zimno i deszczowo się zrobiło, więc mocniej też grzeją. W sobotę zerwałam z pola resztę tykw i trzeba je bedzie znowu przetransportować do domu. Zostały jeszcze te w szklarni. Ale im na razie przymrozki nie zaszkodzą, bo szklarnia pozamykana na dwa spusty.
Syn nie pozwolił mi kupić (i słusznie...ktoś w rodzinie musi mieć odrobinę zdrowego rozsądku
) ale od czego ma się przyszłego zięcia? Heh ten to wie jak sobie strzelać plusy u przyszłej teściowej. Taki oto prezencik mi zrobił....


Borowa widzę, że nie tylko tykwy obrodziły, ale i zbiór dyń ogromny

To teraz nic innego jak brać się za suszenie.
Moje tykwy, które wisiały na balkonie od dziś wiszą w ciepłej suszarni. Zimno i deszczowo się zrobiło, więc mocniej też grzeją. W sobotę zerwałam z pola resztę tykw i trzeba je bedzie znowu przetransportować do domu. Zostały jeszcze te w szklarni. Ale im na razie przymrozki nie zaszkodzą, bo szklarnia pozamykana na dwa spusty.
Syn nie pozwolił mi kupić (i słusznie...ktoś w rodzinie musi mieć odrobinę zdrowego rozsądku


mustysia
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Piękny prezent
Szkoda tylko że ogonek nie jest dłuższy, wtedy można by było
zrobić fajnego węża kobrę albo ptaka ze zwieszona głową.

zrobić fajnego węża kobrę albo ptaka ze zwieszona głową.

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
No cóż, to przyszło i mnie pochwalić się tegorocznymi zbiorami. Tak to wygląda:

Po lewej dippery, jak widać obrodziły w tym roku, choć te dwa z przodu coś chyba za późno się związały by do końca wyrosnąć, zobaczę czy uda się je ususzyć. Po środku te, które nazywam maczugami i jedna teoretyczne też z maczug ale jakaś krzyżówka się zrobiła. Po prawej chyba każdy poznaje kobry. Razem 17 owoców, w sumie niezły wynik jak na warunki balkonowe. Mimo mączniaka jestem zadowolony z tego sezonu
.

Po lewej dippery, jak widać obrodziły w tym roku, choć te dwa z przodu coś chyba za późno się związały by do końca wyrosnąć, zobaczę czy uda się je ususzyć. Po środku te, które nazywam maczugami i jedna teoretyczne też z maczug ale jakaś krzyżówka się zrobiła. Po prawej chyba każdy poznaje kobry. Razem 17 owoców, w sumie niezły wynik jak na warunki balkonowe. Mimo mączniaka jestem zadowolony z tego sezonu

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
I to wszystko urosło na jednym balkonie? Brawo!!! co Ty z tego potem robisz Karls ? Zwlaszcza z tych dipperów?
mustysia
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Pozdrawiam
Bartosz
Bartosz