Pulpa, dodam Aniu dla ścisłości, że jest to trzcinnik odmiany "Overdam". Świetna trawa, o którą wiosną nie martwisz się, że nie wylezie z ziemi. Zresztą sama wiesz, bo go przecież u siebie masz. Trawy tej wiosny były wyjątkowo kiepskie, wiele mi wymarzło i już boję się kupować więcej.
Dorotka, taszczenie donic na strych nie ma absolutnie sensu. Raz już wlekłam donicę z agapantem, a potem wiosną znosiłam. Kiepskie rozwiązanie.

No i poza tym u Ciebie zdecydowanie za ciepło.
pela11, mnie Elu to nie cieszą o tej porze świeże różane przyrosty. Szczególnie u róż nowo posadzonych. Róża powinna teraz kłaść się spać. Dlatego ja wciąż zwlekam z nowymi nasadzeniami, bo właśnie boję się, że ze względu na wysoką temperaturę zaczną wypuszczać przyrosty... a potem zmarzną. Z cebulowymi też się nie śpieszę, bo można je sadzić do przymrozków.
takasobie, ja już zadołowałam prawie wszystko, jeszcze mi tylko kilka hortensji zostało. Hosty podlewam, bo mimo że w końcu coś tam słabiutko popaduje, to pod drzewami jest cały czas straszliwie sucho i jałowo. Sporo host rośnie u mnie w ziemi w donicach, bo po podlaniu dłużej utrzymuje się tam wilgoć. Nowości boję się zostawiać w donicach na tarasie, może kiedyś gdy będą starsze. Dlatego pakuję je do ziemi. Zanim dostanę przesyłkę z różami, chcę mieć z głowy inne prace.
To moje ostatnie dokonania w kwestii host.
ewelkacha, moje trzcinniki mają już kilka lat. W tym najładniejszym zrobił sobie siedzisko kot sąsiadów. Od wiosny tam się mości. Machnęłam już na to ręką. Zresztą wybrał sobie tylko ten jeden trzcinnik, a mógł przecież przenosić się z trawy na trawę i nic by z nich w końcu nie zostało.
Joanna68, zapraszam i liczę na to, że Twoje odwiedziny będą częstsze.
Pashmina, dziękuję bardzo za odwiedziny, pozdrawiam i zapraszam na oglądanie jesiennych widoków.
Zeniu, hortensje są u mnie
number one. Żałuję tylko, że mieszkam w rejonach, gdzie wymarzają pąki hortensji ogrodowych. Napatrzyłam się na terenach podgórskich na cudowne kępy niebieskich hortensji, narobiłam zdjęći tylko marzę o takich widokach. No cóż, ale cieszę się tym co mam.

I myślę, że Twój ogródek też wkrótce stanie się w dużej części hortensjowy.
cyma, trzcinnik zimuje wręcz świetnie i poza tym jako pierwszy wychodzi wiosną z ziemi. Bardzo go lubię. U Ciebie zresztą inne trawy też dobrze zimują. Ja niestety muszę wybierać co mocniejsze.
lora, dobrze Misiu, że czasem i jawnie zostawisz ślad swojej bytności. Sama wiesz, jak cieszy każda wizyta. Pozdrawiam serdecznie.
