Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6

Post »

Beatko, szkoda, że wcześniej nie pokazałaś tego zdjęcia, może też by mnie ręce nie zaswędziały. ;:124
Ja swoje wysadziłam na początku maja, wtedy jeszcze nie wykazywali na portalach pogodowych tak niskich temperatur, sugerowałam się też tym, że " Ogrodnicy" odwiedzili nas w kwietniu, sporo różności ogrodowych mi wtedy wymarzło.
W tej chwili pomidory są przykryte potrójną grubą agro, ale czy to coś da, to się okaże, na szczęście mam podwójne sadzonki, które na noc są ekspediowane do ogrzewanej altanki.

Pozdrawiam Irena
vanilia
200p
200p
Posty: 464
Od: 5 lut 2016, o 10:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6

Post »

Rok 2013 był wyjątkowy, śnieg leżał jeszcze w kwietniu.
W tym roku szybo zaczęła się wegetacja, bo zimy praktycznie nie było i ziemia jest wystarczająco ciepła, a krótkotrwałe spadki temp. nie powinny za bardzo zaszkodzić.
I tego się będę trzymać ;:173
Jak może być jeszcze lepiej??? :D
miczu007
100p
100p
Posty: 192
Od: 4 sty 2014, o 15:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grudziądz - Okolice

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6

Post »

No, nieciekawie porobiło ;:185
Poczekam jeszcze kilka dni na cieplejsze noce.
Nie pozostaje nic, tylko przeczekać.
Awatar użytkownika
Johna
200p
200p
Posty: 261
Od: 10 wrz 2013, o 12:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6

Post »

Przecież nawet w gruncie można większość roślin zabezpieczyć przed przymrozkami majowymi. Miałam w gruncie pomidory i były przymrozki na koniec maja (28-29 w zeszłym roku), taka uroda miejsca, w którym mieszkam, że wszędzie jest ciepło, a u mnie nad ranem szron na roślinach. I okrywam, czym się da i jak się da. I jakoś daję radę. Wczorajszego wieczoru zamiast Eurowizji latałam z agro, dziś powtórka, codziennie analiza prognoz pogody. Pomidory na zewnątrz od 30-ego kwietnia. Zresztą nie tylko one. :lol:
Pozdrawiam Asia
dziad_Jag
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1102
Od: 14 paź 2014, o 12:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/północne Mazowsze

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6

Post »

Ja tam bardziej się boję nie przymrozków, ale że będzie to rok ciepły i wilgotny. Idealny dla wszelkich mączniaków i zaraz.
Awatar użytkownika
GRANIA
500p
500p
Posty: 909
Od: 3 lut 2012, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6

Post »

Biała Damo. Ja też wówczas miałam pomidory w gruncie. Zanotowano na działkach nawet do - 5*C. Moje pod otuliną, przeżyły bez uszczerbku. Winogrona padły.
Gdybyś wówczas wyciągnęła te kije i dała otulinę lub kaptury z gazety i otulinę, spokojnie by przeżyły.
aria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4499
Od: 20 sty 2011, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6

Post »

Ja przykrywałam pomidorki wiadrami, miskami i co tam wpadło w ręce, bo zaczął padać śnieg ;:oj i uratowałam, po kilkunastu godzinach temperatura była na plusie i piękne słoneczko, jakby nic się stało.
Awatar użytkownika
whitedame
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3456
Od: 17 lut 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice 6B

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6

Post »

Faktycznie wtedy zlekceważyłam prognozy i nie przygotowałam żadnych osłon, jakoś nie chciało mi się wierzyć, że może nadejść taki lodowaty podmuch i pasem ok. 50 metrów szerokości zmrozi wszystko (wyobraźcie sobie że już kilkadziesiąt metrów dalej strat nie mieli). Ten orzech, który pokazałam, ma około 50 lat i nie pamiętam nigdy wcześniej, aby omarzł.
Wracając do tego roku i prognoz pogody, to nie są wcale optymistyczne. Zakładałam, że wysadzę pomidorki do gruntu w czwartek 19 maja, ale jak widzę cyrkulację powietrza nad Europą i tę strużkę lodowatego powietrza spływającą do nas ze Skandynawii, to mam obawy. Mieszkam na Wyżynie Śląskiej, tu między pagórkami takie lodowe podmuchy bywają zabójcze dużo bardziej niż na otwartej przestrzeni czy przestrzeni miejskiej (gdzie z reguły jest cieplej o 2-3 stopnie).
Jeśli nadal prognozy nie będą optymistyczne, to po prostu przesadzę pomidory do 2 litrowych doniczek i nadal będą sobie mieszkać w foliaczku.
;:233 Beata
Umysł jest jak spa­dochron. Nie działa, jeśli nie jest ot­warty Frank Zappa
miczu007
100p
100p
Posty: 192
Od: 4 sty 2014, o 15:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grudziądz - Okolice

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6

Post »

Uff, całe szczęście że nie posadziłem dziś do gruntu
Jakąś godz temu gradem sypnęło.
;:oj
Awatar użytkownika
Karolcia
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4928
Od: 17 paź 2007, o 15:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6

Post »

Moje pomidory posadzone do gruntu dostały kołdrę na 3 kolejne noce. Aż się boję co z tego będzie, u mnie dzisiaj 1*C ma być o 4 rano.

Obrazek
Pozdrawiam Magda :)
Awatar użytkownika
Ika2008
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2203
Od: 24 maja 2013, o 08:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-prawie Rzeszów

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6

Post »

Ja z grunciakami się na razie nie spieszę. Koktajlowe są niezbyt wyrośnięte (późno wysiałam), a reszta nawet ok, ale skoro takie zimne noce aktualnie, to jeszcze z tydzień wytrzymam.
Pozdrawiam, Marta.
Awatar użytkownika
Iochroma
500p
500p
Posty: 575
Od: 6 sty 2012, o 17:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kurpie Zielone C9

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6

Post »

Karolcia, jakbym swoje grządki widziała! Tylko ze ja dałam plastikowe wiaderka, na to podwójną warstwę agrowłókniny, folię, co mi pozostała z foliaka, i przykrycia. Na razie jest ok. Tylko ze w prognozach tak paskudnie.
Udanych plonów.
Magda
Awatar użytkownika
Karolcia
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4928
Od: 17 paź 2007, o 15:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6

Post »

Magda, ja się teraz zastanawiam, czy je odkryć na dzień, czy w tej ciemności zostawić.
Jest zimno i do tego wiatr urywa głowę, masakra.
Pozdrawiam Magda :)
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6

Post »

Nie jest tak źle, bywało gorzej .Właśnie jadę sadzić pomidory. :D
Awatar użytkownika
Iochroma
500p
500p
Posty: 575
Od: 6 sty 2012, o 17:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kurpie Zielone C9

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6

Post »

Ja je tak zostawię, nie ma chyba sensu odkrywać przy takiej pogodzie. Dobrze, że reszty nie wysadziłam, nadprogramowe trzymam w foliaku w kubkach, w pogotowiu, jakby te jednak padły.

Kalo, chyba u Ciebie, u mnie na razie masakra, okryłam nawet kwitnące owocowe.
Udanych plonów.
Magda
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”