Choc na suszenie ich zimową porą nie wpadłam.
Skórka banana jako nawóz
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Skórka banana
Ja też nie przepuszczam żadnym bananowym skórkom.
Choc na suszenie ich zimową porą nie wpadłam.
Koniecznie muszę spróbować!
Choc na suszenie ich zimową porą nie wpadłam.
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Skórka banana
Nigdy nie używałam skórek od bananów do nawożenia roślin. Zawsze miałam wątpliwość, czy taka skórka nie jest czasem pokryta chemią zabezpieczającą od zepsucia w czasie długiego transportu
Moja rodzina zjada sporo bananów i wszystko się marnuje.
Czy ktoś się tym interesował
Czy ktoś się tym interesował
-
przeja
- 20p - Rozkręcam się...

- Posty: 28
- Od: 4 cze 2014, o 09:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Skórka banana
Po pierwsze: skórka z banana zawiera sporo minerałów? To zależy do czego porównać, bo ma więcej niż wiele innych domowych odpadów organicznych, ale nadal jest tego niewiele jeśli porównać z dowolnym nawozem.
Po drugie: zwiera sporo chemii? Wszystko wokół nas to chemia, ale domyślam się że chodzi o środki chemiczne zapobiegające psuciu się owoców w trakcie transportu, przyspieszające dojrzewanie (banany pakuje się zielone), hamujące rozwój grzybów i pleśnie, itp. Tak, skórka z banana, podobnie jak z innych cytrusów, jest pryskaną tą chemią i zważywszy na czas jaki mija od jej aplikacji do dotarcia owoców na nasze stoły, całkiem sporo z tego przenika nie tylko do skórki ale do samego owocu. Zakładam, że jednak większość myje banany przed ich jedzeniem i jako nawozu używa mytych skórek, więc nadal mowa o potencjalny nawozie a nie zagrożeniu skażeniem chemicznym (no może trochę przesadzam, ale tylko trochę
).
Po ostatnie: skórka z banan to świetny nawóz ekologiczny? Znów można by się czepiać znaczenia słowa "ekologiczny", ale oprę się na jego zwyczajowym znaczeniu i odpowiem, że nie bardzo. Przez ilość chemii, którą wchłonęła i dzięki swojej strukturze, słabo się rozkłada. Dostarczenie jej w ilości, która znacząco wpłynie na rozwój roślin, prawdopodobnie równie bardzo im zaszkodzi, bo uwolnią się nie tylko minerały, ale cała wspomniana chemia, która przy okazji wytruje nam mikroorganizmy, które mogłyby przerobić te uwalniane związki na formę przyswajalną dla roślin.
Bardzo chętnie poczytałbym jakieś opracowania na ten temat, bo powyższe to tylko wynik moich skromnych obserwacji i kilku eksperymentów, niestety sam takowych badań jeszcze się nie dokopałem.
Po drugie: zwiera sporo chemii? Wszystko wokół nas to chemia, ale domyślam się że chodzi o środki chemiczne zapobiegające psuciu się owoców w trakcie transportu, przyspieszające dojrzewanie (banany pakuje się zielone), hamujące rozwój grzybów i pleśnie, itp. Tak, skórka z banana, podobnie jak z innych cytrusów, jest pryskaną tą chemią i zważywszy na czas jaki mija od jej aplikacji do dotarcia owoców na nasze stoły, całkiem sporo z tego przenika nie tylko do skórki ale do samego owocu. Zakładam, że jednak większość myje banany przed ich jedzeniem i jako nawozu używa mytych skórek, więc nadal mowa o potencjalny nawozie a nie zagrożeniu skażeniem chemicznym (no może trochę przesadzam, ale tylko trochę
Po ostatnie: skórka z banan to świetny nawóz ekologiczny? Znów można by się czepiać znaczenia słowa "ekologiczny", ale oprę się na jego zwyczajowym znaczeniu i odpowiem, że nie bardzo. Przez ilość chemii, którą wchłonęła i dzięki swojej strukturze, słabo się rozkłada. Dostarczenie jej w ilości, która znacząco wpłynie na rozwój roślin, prawdopodobnie równie bardzo im zaszkodzi, bo uwolnią się nie tylko minerały, ale cała wspomniana chemia, która przy okazji wytruje nam mikroorganizmy, które mogłyby przerobić te uwalniane związki na formę przyswajalną dla roślin.
Bardzo chętnie poczytałbym jakieś opracowania na ten temat, bo powyższe to tylko wynik moich skromnych obserwacji i kilku eksperymentów, niestety sam takowych badań jeszcze się nie dokopałem.
- tara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Skórka banana
Moje róże sadzone 5 grudnia 2009 r. każda dostaje w dołek banana




Rosną i rosły zdrowo, część niedobra duszyczka ukradła ale cóz
a tak obecnie
np.Winchester Cathedral







Rosną i rosły zdrowo, część niedobra duszyczka ukradła ale cóz
a tak obecnie
np.Winchester Cathedral
-
dziad_Jag
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1104
- Od: 14 paź 2014, o 12:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/północne Mazowsze
Re: Skórka banana
No, może na zasadzie, że nornica ma banana a nie różę.
Ale chyba skórki bananowe trzeba by kompostować jak korę. Tak samo mają kupę celulozy, a ta się rozkłada dość słabo.
Re: Skórka banana jako nawóz
Ja czasem stosuję pod pomidorki i sądzę, że w jakimś stopniu pomaga. Jednak w największym stopniu widać efekty u roślin domowych. Nawet jak są już wizualne "biedne" to podlanie takim nawozem skutecznie je ulecza. Może to przypadek ale zaobserwowany na żywo
Polecam, ja robię sobie nawóz w taki sposób.
youtu.be/appcWnPOOuA
youtu.be/appcWnPOOuA
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4812
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Skórka banana jako nawóz
Każda sk?rka z owocu tak naprawdę może być nawozem, bo się rozłoży i ' wróci do ziemi. Pr?bowałam banan?w i są ok ( pr?cz faktu że są wychemiowane )jednak jeśli chodzi o podlewanie roślin w donicach to się zraziłam. Zrobił mi się w donicy straszny syf, ziemia bardziej przypominała slime niż ziemię i zaczęło śmierdzieć. Jedyną doniczką w którą od czasu do czasu daję odpadek to doniczka z begonią , bo tam mieszkają dżdżownice i przerabiają szybko.
Tak to banany wrzucam na kompost i traktuję jak każdy inny odpadek.
Tak to banany wrzucam na kompost i traktuję jak każdy inny odpadek.
Re: Skórka banana jako nawóz
Uprawiasz broń chemicznąFoxowa pisze:(...)Pr?bowałam banan?w i są ok ( pr?cz faktu że są wychemiowane )
(...) Jedyną doniczką w którą od czasu do czasu daję odpadek to doniczka z bronią (..)
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4812
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Skórka banana jako nawóz
Hahaha, no tak by wyszło
A serio, dzięki za spostrzeżenie, to mój kreatywny słownik. Już poprawiłam na to co miało być ;)
A serio, dzięki za spostrzeżenie, to mój kreatywny słownik. Już poprawiłam na to co miało być ;)
-
ezechiel
Re: Skórka banana jako nawóz
Dlaczego ktoś wierzy w te bzdury z Pinterest, czy innych portali o cudach na patyku? Skórka każdego owocu będzie świetnym nawozem, o ile wcześniej zrobimy z niej kompost. Nie pomoże zakopywanie jajka w ziemi, czy ukorzenianie róż w ziemniaku.
- jafhar
- 100p

- Posty: 149
- Od: 12 lip 2011, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Skórka banana jako nawóz
Ja okolo 10 skorek z banana rozkrojonych trzymalem w butelce z woda ro. Na poczatku przewodnosc 0.03. Po 2 miesiacach, gdy sie dosc rozlozyly skoczylo do ponad 1600ppm co swiadczy o duzej zawartosci substancji mineralnej. Wiec musi to dzialac. Kwestoa uzycia odpowiednio duzej ilosci skorek. Sama skora zawiera glownie potas, troche azotu i fosforu i sladowe pierwiastki. Uwazam, ze to jeden z lepszych nawozow organicznych dla roslin ktore potrzebuja wiekszej ilosci potasu. Zalecalbym zbieranie np w zimie skorki, suszenie ich a pozniej na wiosne moczenie ich i robienie z nich "kompostu" ale przynajmniej niech 3 tygodnie beda w tej wodzie. I wtedy podlewac rozcienczonym. Ewentualnie na wiosne wymieszac z ziemia pod rosliny ktore beda sadzone np pomidory. Ale w wiekszej ilosci. 5-6 skorek minimum na rosline. Podobnie skorki cytrusow. Choc tutaj bym zalecal zebrac je i zalac wrzatkiem. Na drugi-trzeci dzien wylac te wode i uzywac jak te od bananow.
-
kaLo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Skórka banana jako nawóz
Oczywiscie wszystko to trzeba robić przy pełni Księżyca, na rozstajnych drogach i mieszać skrzydłem nietoperza.
.
Zastanawiam się po jaką cholerę odprawiać te wszystkie gusła jak roślina może pobierać tylko i wyłącznie substancje proste takie jak sole. Od biedy mogę zrozumieć działania teściowej mojego brata, która przy przesadaniu co w roku na dno doniczki dawała kupę niemowlaka karmionego tylko mlekiem a jak nie było takiego w bliższej i dalszej rodzinie to zbierała po znajomych. Co prawda w mieszkanku ciut capiło ale takich pięknych kwiatów ani wczesniej ani później nie widziałem.
Zastanawiam się po jaką cholerę odprawiać te wszystkie gusła jak roślina może pobierać tylko i wyłącznie substancje proste takie jak sole. Od biedy mogę zrozumieć działania teściowej mojego brata, która przy przesadaniu co w roku na dno doniczki dawała kupę niemowlaka karmionego tylko mlekiem a jak nie było takiego w bliższej i dalszej rodzinie to zbierała po znajomych. Co prawda w mieszkanku ciut capiło ale takich pięknych kwiatów ani wczesniej ani później nie widziałem.
- jafhar
- 100p

- Posty: 149
- Od: 12 lip 2011, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Skórka banana jako nawóz
A no z takiego powodu, ze nie wszyscy chca korzystac z gotowych nawozow mineralnych ktore z biegiem czasu powoduja wyjalowienie gleby. Kwasy humusowe, mikrobiom i rozkladajacy sie material organiczny jest zdecydowanie lepszy. Wazna jest kwestia doboru roslin ktore beda zawieraly odpowiednio duze ilosci substancji organicznej ktora zostania przetworzona w mineralna.
Ps: troche poplynales z tymi solami ;p od kiedy np mocznik, p2o5, k2o, mgo to sole czym innym sa siarczany, ale sa rzadziej stosowane.
Ps: troche poplynales z tymi solami ;p od kiedy np mocznik, p2o5, k2o, mgo to sole czym innym sa siarczany, ale sa rzadziej stosowane.
-
kaLo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Skórka banana jako nawóz
Ja popłynąłem bo umiem pływać a ty się utopiłeś.
. Dla ciebie sól to pewnie tylko to co sypiesz na pomidora i pewnie się zdziwisz, że mydła których uzywamy na codzień też są solami . Metalu i wyższych kwasów tłuszczowych. Poza tym tlenek fosforu czy tlenek potasu reagując z wodą dają odpowiednio kwas fosforowy i wodorotlenek potasowy a stąd już prosta droga do wytworzenia soli.W tym przypadku fosforanu potasowego.
I to nie nawozy mineralne powodują wyjałowienie gleby tylko brak suplementacji materią organiczną , choćby torfem czy węglem brunatnym, które same w sobie nawozami nie są ale poprawiają stukturę kompleksu glebowego.
I to nie nawozy mineralne powodują wyjałowienie gleby tylko brak suplementacji materią organiczną , choćby torfem czy węglem brunatnym, które same w sobie nawozami nie są ale poprawiają stukturę kompleksu glebowego.

