Działka na Kaszubach - 2014

[asma]

Na moje gaury białe przezimowała 1.Różowa ani razu Poszukam siewek

[plocczanka]

Marysiu - kwiatuchy śliczności, ale kiciulki tym razem biją wszystko inne na głowę. Są cuuudne i takie milusie. No, po prostu kosiane plusiaćki. Wymiziaj je wyprzytulaj i wycałuj.

[amba19]

Joasiu - niedawno znalazłam ciekawą stronę o starych odmianach irysów. Ja na razie rozpoznaję tylko Flavescens. Mam nadzieję, że uda mi się znaleźć nazwy pozostałych odmian moich irysów - jak tylko zaczną kwitnąć. To już niedługo...pączki mają w gotowości bojowej



Magdo - bardzo lubię botaniczne tulipany i kiedyś miałam 6 - 7 odmian. Niestety wyginęły albo zostały zjedzone przez nornice , zostało mi kilka niedobitków - to jeden z nich...
Koty na działce mają sporo atrakcji. Kocimiętka jest jedną z nich. Teraz chodzę po działce i szukam miejsca - gdzie ją przesadzić, żeby mogły się tam tarzać nie niszcząc mi przy tym roślin.



Asiu - moja gaura ładnie zimowała od 2012 roku - a "załatwiła" ją tegoroczna łagodna zima
Trudno...posadziłam w jej miejscu białego maka orientalnego, którego prawie udusił ciemiernik. Mak ledwo dycha - ale nie wygląda na padniętego, chociaż one nie znoszą przesadzania. Ja mu co prawda tłumaczyłam podczas przesadzania, że tutaj będzie miał lepiej...ale czy taki mak rozumie co ja do niego gadam???



Lucynko - koty wygłaskane, zwłaszcza czarna koteczka bo właśnie leży mi na kolanach. Z wycałowaniem gorzej...mój L strasznie się o to czepia....chyba nie będę chłopa wkurzać, chociaż on jakiś mecz ogląda..to może by nie zauważył?
Dla Ciebie zdjęcie nie z mojej działki - tylko z Gdańska, z ulicy Ogarnej

[Jagodka]

Cudnie u Ciebie Marysiu na działce - a kocimiętka uwielbiana przez kotów - chociaż sama kota nie mam ( oprócz na punkcie roślin oczywiście )- to u mnie raczej przez sąsiednie koty omijana szerokim łukiem ..a czają się na rybki w oczku .

Zdjęcia robisz cudne i te wyraźne włoski na maku - coś pięknego .

Bez jako drzewko - ciekawe - nie powiem - mój - to olbrzymi drzewiasty krzew ponad trzydziestoletni ...

Pozdrawiam serdecznie

[Eliza52]

Przyszłam do Ciebie od Lucynki i zostanę bo "widziałam kotecki" a ogród

[plocczanka]

Marysiu - bardzo dziękuję za zdjęcie 'poglądowe'. Ładnie uformowane drzewko. Również pracuję nad swoim lilaczkiem tak, by w drzewko go uformować. Mam nadzieję, że mi wyjdzie ...

[amba19]

Jagódko - kocimiętkę posadziłam w ubiegłym roku i wówczas koty się nią zupełnie nie interesowały. Teraz po przyjeździe na wieś jakoś je olśniło i teraz muszę wymyślić gdzie tę nieszczęsną roślinkę przesadzić...
Mój Fidel też poluje na rybki - układa się nad brzegiem oczka i wpatruje się w wodę. Raz widziałam jak wyłowił dużego żuka. Ale rybki cwane - żadna się nie dała złapać
Bez w formie drzewka - jest szczepiony na podkładce. Wyraźnie widać miejsce szczepienia. Udana kompozycja - prawda? Jak na miejską zieleń w Gdańsku to ewenement. Przeważnie jest nie ciekawa albo zaniedbana...co innego w Gdyni. Tam zawsze patrzę z podziwem na ciekawie zaaranżowane i zadbane rośliny na ulicach.

Elu-Elizo - witaj na Kaszubach! Lubisz koty? No to wspaniale , tego towarzystwa zawsze dużo w moich wpisach i na moich zdjęciach. Jak się ma trzy koty , które łażą za człowiekiem i pchają się przed obiektyw - to nie może być inaczej.
A możesz zdradzić czy masz swój wątek?

Lucynko - drzewko z mojej fotki jest szczepione na pniu. Uformowanie rosnącego krzewu to dużo trudniejsza sztuka. Twoje wygląda bardzo ładnie pomimo krótkiego czasu ( tylko trzy lata) Na pewno Ci się uda
==================================

Ja dzisiaj rano czułam się przez chwilę jak Włodzimierz Puchalski na "Bezkrwawych Łowach"
Sto pięćdziesiąt metrów od mojej działki, dwa - trzy metry od brzegu jeziora perkoz dwuczuby wysiaduje jajka...rodzi się nowe życie....



Podeszłam bardzo powoli, usiadłam na skraju ławeczki widocznej na pierwszym zdjęciu a ptak pozwolił się fotografować...wręcz pozował niczym celebryta







W pewnym momencie otworzył dziób i zaczął na mnie skrzeczeć. Zrozumiałam że to koniec sesji dla paparazzich, powolutku wstałam i poszłam do domu

[Lisica]

Marysiu!
Co za zachwycająca historia!
Bardzo rzadko udaje się uchwycić taką scenę. Zrobiłaś mistrzowskie zdjęcia, a ptak - przepiękny!
Ach, te Kaszuby

[Madziagos]

Wow,
zdjęcia perkoza (a może perkozicy???) faktycznie się udały.
Oby tylko odchowanie piskląt odbyło się bezproblemowo - z wiadomych względów.

[klarysa]

Marysiu, podobna pozowała mi nad Klasztornym w Kartuzach .
Co do koteczków, są maluchy... czekają na głaski, a ich pani na gości w ogródku.
Kocimiętkę posadź za płotem na słonku.
W razie czego, dysponuję sadzonkami .
Miłego wypoczynku

[amba19]

Lisico - wiesz, poprzedniego dnia z Madzią wypatrzyłyśmy gniazdo z jajkami. Rano postanowiłam spróbować zrobić zdjęcia..no i się udało! W dodatku podwójnie - bo w przypływie łaskawości Fotosik pozwolił wstawić w miarę bez problemu fotki
Masz rację - ach, te Kaszuby! Nawet pomimo szarego nieba i wichury za oknem



Madziu - wiesz co zrobiły cwane perkozy? Podwyższyły gniazdo tak, że prawie nie widać jajek. Aż się zdenerwowałam że coś strasznego się wydarzyło. One chyba specjalnie schowały przyszłe potomstwo przed ciekawskimi spojrzeniami. Na szczęście pogoda niespecjalna i przyjechało na weekend niewielu działkowiczów więc nikt ich nie niepokoi.



Justynko -kociaki, oj! Muszę zajrzeć do Ciebie mam nadzieję że zdjęcie są! A wiesz, że jedna z kocimiętek od Ciebie kwitnie na biało Cudna jest! Mam wielką ochotę przesadzić ją na Białą Rabatkę, ale chyba bym ją musiała pastuchem elektrycznym ogrodzić



==============================================

To ostatni już niestety ( ) z zakupionych od Anitki irysków SDB

[plocczanka]

Śliczne zdjęcia perkoza!
Miałaś dużo szczęścia, że tak fantastycznie pozwolił Ci się sfotografować.
A piękne to są ptaki i raczej nieufne.

[Makda]

Fotorelacja z wizyty u Perkoza świetna. Udało Ci się wspaniale sfotografować jak wysiaduje jajka.
Bardzo ładnie wyrosła Ci kokorycz i masz rację kwiatki kocimiętki są śliczne, nawet nie wiedziałam, że ma też białe kwiatki, do tej pory widziałam tylko niebieskie. Oj dużo się musze jeszcze nauczyć.

[JagiS]

Marysiu!
Zawsze mnie zastanawiało, dlaczego nie ma u Ciebie zdjęć z dzikiego życia najbliższej okolicy.
A mieć jezioro pod bokiem nie każdemu jest dane... .
No to teraz się doczekałam relacji z życia perkozów, i to jakiej .
Gratulacje .

Jagi

[a_nie]

Bardzo dziękujemy za miłe przyjęcie i pokazanie nam swoich roślinek i za chęć dzielenia się swoimi skarbami. (Kilka z nich będzie rosło niedługo w naszych ogródkach). Spędziliśmy u Was miłe niedzielne popołudnie .
Tak pięknie fotografujesz swoje roślinki, że nawet nie śmiałam próbować to robić sama. Nie da się prześcignąć takiego mistrza.
Dlatego sfotografowałam obiekt, którego TY nie możesz sfotografować.


Podczas gdy Ty Marysiu zajęłaś się nami, Twoje koty dzielnie zabawiały moje dzieci, ze stoickim spokojem znosząc ich pieszczoty i pozując im do zdjęć.







Jeszcze raz dziękujemy.