Tegoroczny sezon działkowy - już rozpoczęty. W ubiegłą niedzielę i we wtorek byliśmy na działce. Nie bardzo można grzebać w rabatkach - bo ziemia ciągle jeszcze zamarznięta na sztywno i boję się wycinać suche badyle i grabić liście, żeby nie pomarzły schowane pod nimi rośliny. U nas nocami nadal temperatura spada poniżej zera. Poczekam jeszcze trochę z tymi porządkami, chociaż nie powiem - łapki mnie swędzą. Natomiast mogę sobie spokojnie palić gałęzie leżące od jesiennych porządków - po których pozostał okrutny bałagan

---------------------------------
A że przez te lata spędzone na Forum trochę się ta moja działka zmieniła to pozwolę sobie na wstawienie takich porównawczych fotek














