Biedronka641 - Alu zrobiło się bardzo zimno więc cała przyroda zahamowała .
Szkoda ? już tak ładnie było. ?
Jedynie ciemierniki chwalą sobie takie temperatury - ucięłam kilka pędów z kwiatami ale w mieszkaniu im źle więc stoją za oknem w skrzynce
Una - Agnieszko witaj
Nasze dzieci sa źródłem wielkich radości i często sprawiają nam wiele niespodzianek.
Ważne, ze Twoja córcia interesuje się tym co rośnie i każdy nowy kwiatuszek zauważy.
Pamiętaj ,że ciemierniki sa niebezpieczne dla dzieci - każda ich część jest trująca ale jeśli się nie zrywa to nic złego się nie stanie.
Ja tnę do wazonu ale tez jestem ostrożna
Sweety - Aniu za każdym razem jak przechodzę koło tego cmentarza to przystaje i patrzę aby nasycić oczy pięknem miejsca.
JAKUCH - Jadziu przyznam się, że u siebie zaniedbałam niezapominajki bo ostatnie 2 lata już pod koniec kwitnienia łapały mączniaka więc wyrywałam a nowych nie siałam?
Wiem co znaczy uczulenie i bardzo współczuję - dobrze, że jest ostrożny.
e-babcia - Jadziu cieszy mnie, że pszczoły murarki mają coraz więcej zwolenników.
Witaj w klubie
Andzia84 - Andziu witam i serdecznie zapraszam - zaglądaj skoro podobają Ci się moje zdjęcia.
Wpadnę niebawem z rewanżem ale teraz święta .
123katex - Kasiu tak zimnego kwietnia już dawno nie było więc roślinki drzemią i nie mam nowych zdjęć.
Margo2 - Gosieńko z tych pszczółek miodu nie ma - one nie sa miodne.
To wspaniałe pracownice, które żyją krótko ale w tym czasie pracują zapylając ogromne ilości kwiatów i składając jaja na zebrany pyłek.
sto-krotka - doniczki stoją na oknie klatki schodowej - zimna więc paki bardzo powoli rosną. Liczyłam na to, że po świętach te 2 hortensje wyniosę do szklarenki ale za daleko od domu i gdyby trafił solidniejszy przymrozek mogłabym je stracić więc czekam.
Zdjęcia będą
Arkadius121 - Arku wpadasz ? miłe słowa zostawiasz onieśmielając mnie - dziękuję.
Z tą estetyka różnie bywa bo nie zawsze dysponuję wolnym czasem.
Bufo-bufo - Oleńko wspaniale, że potrafimy korzystać z tego co przyroda może nam oferować.
Bwoj54 - Bogusiu nic dziwnego, że wszystkie nasiona ode mnie wykiełkowały.
U takiej ogrodniczki jak Ty nie może być inaczej.
Moje kanny tez noski wystawiały w doniczkach ale mam w domu bo boje się wynieść. Podobnie z daliami karłowymi choć te po uszczknięciu wystawiłam na strych bo w kolejce na wolne miejsca następne czekają ?
Dziś sadziłam kalle bo część cebulek ruszyła w piwnicy więc przyniosłam, ciut podpędziłam i wyszło z tego az 3 doniczki po kilka sztuk w każdej.
Takie sadziłam
W piwnicy zostało jeszcze z 30 sztuk ... ale muszą poczekać do czasu gdy pójdą od razu do gruntu.
Sadzone na 2 lub 3 tury dłużej cieszą kwitnieniem
tade k - Tadziu zawsze twierdzę, że w ilości siłą nawet tych malutkich kwiatuszków . W moich cebulicach na działce kret buszował i tez nieszczególnie wyglądają . Musze je wykopać i posadzić w trawnik.
Dorcia7 - Dorotko jak byłam dzieckiem już lubiłam odwiedzać stare cmentarze. Nawet w mojej wsi rodzinnej tez był na górce ale tylko uczniowie o niego dbali robiąc od czasu do czasu pod kierunkiem nauczycieli porządki.
Cmentarz , który pokazałam na zdjęciach tez w ostatnich latach miał być zlikwidowany i połączony w kompleks małego placu zabaw i zieleni , który jest po drugiej stronie ulicy .
Jak zwykle przy takich tematach sa zwolennicy i przeciwnicy - czas pokaże kto zwycięży.
Trochę historii i dyskusji samych mieszkańców dla zainteresowanych
http://naszaostroda.pl/index.php/analiz ... um-ostrody
Pozdrawiam życząc spokojnych przygotowań do zbliżających się świąt.