Kaktusy i sukulenty Stapelki

[stapelka]

po raz kolejny dziękuje wszystkim za podanie nazw .
dziś po wypłacie, więc zakupiłam pare ' nowości '




pozdrawiam serdecznie

[darekcn4]

4.Crassula muscosa.

[Mirabilis]

nr 3. Sedum rubrotinctum "rosea"

[rosiowa]

A mnie urzekła ta crasulka z 5 zdjęcia. Z resztą wszystkie są super.

[darekcn4]

2. Wydaje mi się, ze to Ferocactus emoryi, ale z siewkami feraków są problemy w identyfikacji...

Pozdrawiam.

Ps. nie wiem czy prosiłaś o identyfikację...

[koniczynka]

ale śliczne oby pięknie rosły

[effa]

ale Ci fajnie... takie zakupy Bardzo mi się podobają wszsytkie bez wyjątku, a już najbardziej to na 5 zdjęciu.



_________________
Podlewajcie proszę drzewko

[miaaa]

Stapelko jak dla mnie wszystkie bardzo ciekawe zwłaszcza grubosz i rozchodnik 8)

[Maria2008]

ale piękne wszystkie są śliczne ehhhh gdzie Ty takie kupujesz? Sedum mam ale Ty masz taką czerwoną ja mam lekko...

[stapelka]

dziękuje wszystkim bardzo .
na tym forum zostało mi polecone pewne centrum ogrodnicze pod Poznaniem i tam się własnie udałam na zakupy . Tylko szkoda, że nie mają tam stapeli

[Maria2008]

szkoda że to nie śląsk

[Maria2008]

Bebeszek pewnie tak może kiedyś znajde takie miejsce

[Agar]

Witaj Stapelko; piękne masz "kolczatki", szczególnie podobają mi się stapeliowate ; też mam kilka stapelek; kiedy po raz pierwszy zobaczyłam ich kwiaty po prostu zachorowałam na "śmierdziuszki" i do tej pory nie mogę się wyleczyć - dzielimy zatem pasję :P i chyba nawet robimy zakupy w tym samym sklepie Ta niezidentyfikowana stapelia z jednego ze zdjęć to chyba stapelia gigantea.

[stapelka]

Witaj Agar dobrze mieć bratnią duszę . Mam do Ciebie pytanie, czy stasujesz jakąś specjalną opiekę, zeby pobudzić kwitnienie u stapelii ? Przy okazji dziękuje za identyfikację, ja niestety umiem to robic tylko wtedy gdy zobaczę kwiaty

[Agar]

Stapelko, stapeliowatymi interesuję się od około roku - w tym czasie kwitły u mnie grandiflora, olivacea i hirsuta (właściwie nadal kwitną), orbea variegata i kilka huernii; prawdę mówiąc nie robiłam nic nadzwyczajnego, żeby zakwitły :P Od wiosny do jesieni stoją na balkonie (nawet w bardzo upalne dni), podlewam je rzadko, niewielką ilością wody (zwykłą kranówką), nie nawożę. Rosną w mieszance piasku i kamyków (można je kupić w sklepie zoologicznym). Ważne jest, żeby wieczorem roślinki miały niższą tmp. niż za dnia, i żeby mogły przejść okres spoczynku zimą. Raz w miesiącu robię im "okres suszy", nie dostają ani kropelki wody przez ok. 7-10 dni To mój "składak" trzech najpopularniejszych odmian, i kwiat jednej z nich: