Ginka Ja osobiście tylko na wacie lub nawet bez, nie chcę mi się bawić w czyszczenie kiełków, zwłaszcza, że jem je nawet prosto z naczynia
ann33 Ładnie

Ja zostałbym skatowany w domu, jeśli wsadziłbym ziemię z kretowiska do piekarnika

Zresztą to ponoć nieźle śmierdzi, prawda

Będziesz siała rano? Ja ze szkoły wracam przed 14.00 także przed 15.00 będę już siać. Myślę, że powinniśmy posiać je w tym samym czasie (żeby nasze porównania były jak najbardziej wiarygodne)
Taka sentencja: w zeszłym roku posiane pomidorki mieszkały sobie u mnie w pokoju. Troszkę się wyciągły, jedna zdołałem je uratować

W każdym razie, w tym roku, wszystko co posiane wędruje na gazetę i do mnie, pod łóżko. Codziennie będę sprawdzał, czy przypadkiem coś nie wychodzi. Jak wyjdzie, to do piwnicy.