To prawda. Wiekszosc roslin nie lubi ciezkiej gleby , gdzie po opadach dlugo woda utrzymuje sie np. Dzięki glinie . Ja ostatnio klon palmowy / hm, skusilem sie, bo podoba mi sie przeokropnie/ Atropurpureum z czerwonymi liscmi wsadzalem wlasnie do gleby , wpierw wykopujac soooolidny dolek na glebokosc i szerokosc


klimatyczne. A co do kaliny , to mam zamiar ja przesadzic w te same miejsce gdzie obecnie rosnie, ale wykopie jej spory dol , wypelnie kompostem , tak, by woda jak najszybciej odplywala w dol , poza strefe korzeni. A juz tak na marginesie powiem, ze bedac ostatnio na ogrodku / nie bylem juz przeszlo tydzien/ , przy ladnej jak na te pore roku pogodzie, zauwazylem,ze teraz ta Cascade jest ladnie przebarwiona na czerwono. Prawie dorownuje w intensywnosci koloru trzmielinie oskrzydlonej, ktorej liscie juz powoli opaduja . I co ciekawe pewien liliowiec wypuscil mi mocna lodyge kwiatową; nie wiem czy jeszcze zdola zakwitnac ,ale wg prognoz pogoda ma jeszcze dopisywac ,wiec calkiem calkiem mozliwe... a to piekny okaz.