Róże piękne, astry piękne...
Mój ogródek - kogra - 3cz. 2008r
- agrazka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 3191
- Od: 22 maja 2005, o 23:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
ja tez tu zaglądam i podziwiam ogród i roslinki w nim 
Róże piękne, astry piękne...
Róże piękne, astry piękne...
serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
- k-c
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2284
- Od: 3 wrz 2007, o 15:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Grażynko - u ciebie nadal pięknie i kolorowo ...jesieni prawie nie widać ... no może tylko te astry o niej bardziej przypominają ale te lilie przywołują lato ...
pozdrawiam, Karol
moje wątki
moje wątki
-
Bogusia2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1222
- Od: 26 maja 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Grażynko, powiedz to jeszcze raz :Flamentanz kwitnie do teraz?!
Ja się zamartwiam, że przy tarasie posadziłam różę, która kwitnie tylko raz w roku, własnie Flamentanz a tu taka wspaniała wiadomość.
Ale może ona powtarza tylko u Ciebie, a u mnie będzie kwitnąć tylko raz
. Moje jest bardzo młoda, sadzona w zeszłym roku i jeszcze na dodatek jej nie przycięłam wiosną. Wypuściła jeden długopęd, wydała kilka kwiatków w czerwcu, zachorowała na plamistość i na tym zakończyła swoja aktywność na ten rok.
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Bogusia
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Izuniu - tak, tak. I mam nadzieję, że się bez problemów przyjmą.Obie rozpoznała Hania55, więc tak się prawdopodobnie nazywają. A raczej tak, bo coś mi się z dawnych czasów kojarzy a Hania to przecież ekspert nr1.
Agrażko - witaj w kogrobuszu.
Miło, że wpadłaś. Ja też zaglądam do Ciebie, choć na pozostawianie śladów nie zawsze mam czas - niestety.
Joluś - to się cieszę. Bo warto mieć różę, która prawie przez półroku zachwyca swoimi kwiatami a do tego jest zdrowa. No a jak ją zdobędziesz to będę miała z kim podzielić się wiedzą o tym panu.
Karolku - jesień u mnie w pełni.
Liście lecą hurtem, noce zimne i zapach w ogrodzie też jesienny.
Jedynie balkonowy się trzyma na letniaka.
Daisy - nie ma za co.Na zimową porę to będzie jak znalazł.
No i nie ma co ukrywać, że wiele można się z tego nauczyć. A poza tym zawsze serce się śmieje kiedy za oknami buro a na ekranie lato , kolorowo i pięknie.
Bogusia2 - moja róża kwitnie nieustannie. Rozpoznana została jako Flamentanz przez Hanię55 i Gertrudę- a to najlepsi eksperci na tym forum. Niestety jest wrażliwa na mączniaka i na plamistość. Przycinam ją tylko wiosną i to tylko najcieńsze i zmarznięte gałązki do wysokości pół metra.
Bardzo ją lubię, bo ma bardzo mało kolców. W maju opryskuję ją czosnkiem z szałwią i potem w lipcu. To wystarcza jej aż do września a potem to już jak leci. Teraz po tych ciągłych deszczach już ma plamistość i gubi liście. Ale nawet łysa kwitnie aż do mrozów.
Rogalm - ja też często nie dostaję powiadomień. Mój kogrobusz w porównaniu z tym co dzieje się na twojej działce to mały pikuś. Jak tam zaglądam, to przypominają mi się dawne czasy i moje początki.
Też bym chciała, żeby zima przyszła jak najpóżniej i skończyła się jak najwcześniej.

Agrażko - witaj w kogrobuszu.
Miło, że wpadłaś. Ja też zaglądam do Ciebie, choć na pozostawianie śladów nie zawsze mam czas - niestety.
Joluś - to się cieszę. Bo warto mieć różę, która prawie przez półroku zachwyca swoimi kwiatami a do tego jest zdrowa. No a jak ją zdobędziesz to będę miała z kim podzielić się wiedzą o tym panu.
Karolku - jesień u mnie w pełni.
Liście lecą hurtem, noce zimne i zapach w ogrodzie też jesienny.
Jedynie balkonowy się trzyma na letniaka.
Daisy - nie ma za co.Na zimową porę to będzie jak znalazł.
No i nie ma co ukrywać, że wiele można się z tego nauczyć. A poza tym zawsze serce się śmieje kiedy za oknami buro a na ekranie lato , kolorowo i pięknie.
Bogusia2 - moja róża kwitnie nieustannie. Rozpoznana została jako Flamentanz przez Hanię55 i Gertrudę- a to najlepsi eksperci na tym forum. Niestety jest wrażliwa na mączniaka i na plamistość. Przycinam ją tylko wiosną i to tylko najcieńsze i zmarznięte gałązki do wysokości pół metra.
Bardzo ją lubię, bo ma bardzo mało kolców. W maju opryskuję ją czosnkiem z szałwią i potem w lipcu. To wystarcza jej aż do września a potem to już jak leci. Teraz po tych ciągłych deszczach już ma plamistość i gubi liście. Ale nawet łysa kwitnie aż do mrozów.
Rogalm - ja też często nie dostaję powiadomień. Mój kogrobusz w porównaniu z tym co dzieje się na twojej działce to mały pikuś. Jak tam zaglądam, to przypominają mi się dawne czasy i moje początki.
Też bym chciała, żeby zima przyszła jak najpóżniej i skończyła się jak najwcześniej.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- izabella1004
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3630
- Od: 18 kwie 2008, o 08:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodnio-pomorskie
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Izabelko - warzywka rosną, co mnie bardzo cieszy.
Kwiatów coraz mniej i tylko astry trzymają wartę.
Jesień, ....idzie jesień.
Kwiatów coraz mniej i tylko astry trzymają wartę.
Jesień, ....idzie jesień.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Ellaa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2591
- Od: 6 lip 2008, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Żarki Letnisko/Częstochowa
- Kontakt:
Kilka dni przerwy, a tu u Ciebie taka lawina nowych postów do czytania i pięknych zdjęc do oglądaniakogra pisze: Ellaa - spróbuj urwać ten grzyb a miejsce posmarować troszką soli, opieńka podobno bardzo jej nie lubi. Ja przeryłam ziemię w miejscu gdzie rosły opieńki i już nie rosną, więc chyba nie do końca tak jest. Chyba, że pomógł mi jeszcze jakiś zbieg okoliczności o którym nie wiem.![]()
Ja bym mimo wszystko spróbowała. Lepiej niech rosną sobie w lesie, w ogrodzie atakują nie tylko drzewa, także rh, azalie i inne.
No i tego mieszkania w lesie Ci zazdroszczę. Zamieniłabym się z tobą nawet na mini chatkę.![]()
![]()
Miejskie życie powoli wychodzi mi już gardłem z jego hałasem, spalinami i wieczną pogonią za czymś........
Niestety, nie da się u mnie rozgraniczyc gdzie las, a gdzie ogród
Wszyscy tu mamy las w ogrodzie, albo raczej ogród w lesie, sama zobacz jak to wygląda:

Wprawdzie zdjęcie z ubiegłej zimy, ale widac jak wyglądają działki
Grażynko ja też, przez wiele lat mieszkałam w mieście, więc znam te 'przyjemności' z doświadczenia
Ty i tak nie masz co narzekac, masz kawalek swojej ziemi, której uprawa daje Ci radośc, inni mają tylko blokowisko
Z chatką będzie ciężko, bo ja za miastem wcale nie tęsknię, ale może do wiosny jakąś Ci zmajstruję....chocby wirtualną

- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Ellaa witaj.
Nawet nie wiesz ile ja bym dała za mieszkanie w takim zakątku.
Las, las, las.............
Kwiatki mogą być tylko kwaśnolubne a jest ich całe mnóstwo.. Wiosną rh i azalie szczególnie te pachnące.
Grzyby w ogrodzie, ptaki na drzewach, szum lasu, świeże powietrze..........czegóż można chcieć więcej.
A ja mam 20m poniżej domu przystanek autobusowy, powyżej sklep spożywczy, obok sieć transformatorową i dookoła blokowiska.
Ale z tyłu za ogrodem jest trochę wytchnienia, bo tam jest ugór, adaptowany przez alkoholików, którzy już zakończyli swoje żywoty i nastał spokój przerwany jedynie gruchaniem gołębi oczekujących na swoją porcję resztek z ludzkich stołów. Czasem przyleci dzięcioł postuka w spróchniałe i martwe drzewa, przeleci po konarach wiewiórka, zaszczeka bezpański pies.
Mój ogród wygląda jak oaza na pustyni, ale jak mówisz inni mają gorzej, więc i tak się cieszę, że mam ten zakątek w którym mogę się zgubić i zapomnieć o tym co się dookoła dzieje.
Poza tym mogę wyruszyć w góry, żeby się dotlenić i wrócić do gniazda. Teraz mam jeszcze balkonowy ogródek, który pachnie na razie latem.
Ale już zawitały do niego takie oto kwiatki.

I kilka widoczków balkonowego.

Nawet nie wiesz ile ja bym dała za mieszkanie w takim zakątku.
Las, las, las.............
Kwiatki mogą być tylko kwaśnolubne a jest ich całe mnóstwo.. Wiosną rh i azalie szczególnie te pachnące.
Grzyby w ogrodzie, ptaki na drzewach, szum lasu, świeże powietrze..........czegóż można chcieć więcej.
A ja mam 20m poniżej domu przystanek autobusowy, powyżej sklep spożywczy, obok sieć transformatorową i dookoła blokowiska.
Ale z tyłu za ogrodem jest trochę wytchnienia, bo tam jest ugór, adaptowany przez alkoholików, którzy już zakończyli swoje żywoty i nastał spokój przerwany jedynie gruchaniem gołębi oczekujących na swoją porcję resztek z ludzkich stołów. Czasem przyleci dzięcioł postuka w spróchniałe i martwe drzewa, przeleci po konarach wiewiórka, zaszczeka bezpański pies.
Mój ogród wygląda jak oaza na pustyni, ale jak mówisz inni mają gorzej, więc i tak się cieszę, że mam ten zakątek w którym mogę się zgubić i zapomnieć o tym co się dookoła dzieje.
Poza tym mogę wyruszyć w góry, żeby się dotlenić i wrócić do gniazda. Teraz mam jeszcze balkonowy ogródek, który pachnie na razie latem.
Ale już zawitały do niego takie oto kwiatki.

I kilka widoczków balkonowego.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Bratki to najwdzięczniejsze kwiaty zarówno jesieni jak i wiosny.
Te sadzone jesienią nie dość że kwitną to jeszcze się rozkrzewiają i jeśli przezimują do wiosny to kwitną wtedy niesamowicie bogato.
Wiele odmian bratków najnowszej generacji pachnie słodkim miodowym aromatem co jeszcze bardziej podnosi ich atrakcyjność.
Te sadzone jesienią nie dość że kwitną to jeszcze się rozkrzewiają i jeśli przezimują do wiosny to kwitną wtedy niesamowicie bogato.
Wiele odmian bratków najnowszej generacji pachnie słodkim miodowym aromatem co jeszcze bardziej podnosi ich atrakcyjność.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Myślę, że tak nie jest żle z twoją wiedzą.
Polecam Ci z normalnych bratków całkiem żółte - nieziemsko słodko pachną. Poznasz je po zapachu z daleka.
Polecam Ci z normalnych bratków całkiem żółte - nieziemsko słodko pachną. Poznasz je po zapachu z daleka.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki



