Moja kolekcja

dorcia · Post » 4 paź 2008, o 16:06

Mambo, ja dopiero dzisiaj dotarłam do Twojego wątku i obejrzałam relację z wystawy; ujrzenie tylu cudowności na raz może doprowadzić do oczopląsu

Mnie najbardziej urzekły sabotki, a to maleństwo w kropeczki powala z nóg. O Boże, ile storczyków jeszcze na nas czeka...

śnieżka · Post » 4 paź 2008, o 16:20

Mambo, dzięki za tę foto relację, aż się nie chce wierzyć, że tyle piękności zgromadziło się w jednym miejscu. Nie wiadomo na którym dłużej oko zawiesić? Co jeden to oryginalniejszy i piękniejszy, ale ja już sobie jednego, konkretnego upatrzyłam. Chyba jna drugi rok nic mnie nie powstrzyma, żeby wreszcie wybrać się na jakąś storczykową wystawę.

Mamba · Post » 6 paź 2008, o 09:09

Cieszę się, ze mogłam sprawić Wam trochę radości

Sama chętnie wybrałabym się na kolejną wystawę.

Czytam Wasze wątki i widzę, że prawie wszędzie rosną nowe pędy . U mnie wyrastają na razie tylko 2, co przy mojej ilości storczyków jest jak kropla w morzu

Ale chciałam napisać o tym co zobaczyłam wczoraj u mojej cioci. Ma kilkanaście storczyków / falki/, które stoją na parapecie po północnej stronie. Teoretycznie ta strona jest niezbyt dobra dla storczyków / sama mam większość okien po tej właśnie stronie/, ale nie w przypadku mojej cioci. Jej storczyki rosną jak szalone. Każdy wypuszcza po 1 - 2 pędy, przy czym stare pędy nadal kwitną, rozgałęziają i wydłużają się, a rekordzista kwitnie nieprzerwanie od kwietnia zeszłego roku. Oczywiście nie są to cały czas te same kwiaty, ale jakie to ma znaczenie. Też bym tak chciala ;:96 Ciocia nie robi nic szczególnego, a efekty są niesamowite.
Myślę, że czasami nie mamy zbyt dużego wpływu na to co dzieje się z naszymi kwiatkami, a żeby rosły wystarczy im "tylko" nie szkodzić.

x-k-a · Post » 6 paź 2008, o 13:19

no mnie maluszki zaskoczyly, najpierw pokazal sie jeden, po ok 2 tygodniach drugi, a potem w przeciagu tygodnia 3 kolejne, widac potrzeba im bylo troche smialosci ;)

Mambo jak juz pokazal sie pierwszy to na pewno za nim pojda inne ;:228

Storczykowa · Post » 6 paź 2008, o 17:05

ja też nie robię nic szczególnego, uprawiam systemem ciągłym, nie robię, nie robiłam i raczej nie będę robić okresów spoczynku, trzymam na oknach płd. i wsch.. rosną dobrze, ale jakna razie nie ma żadnych nowych pędów (jestem chyba jedyną osobą na forum ktorej nie rośnie żaden nowy pęd), jest tylko ten 40-centymetrowy który wyrósł na początku sierpnia.

madzik · Post » 6 paź 2008, o 23:09

Storczykowa pisze:ja też nie robię nic szczególnego, uprawiam systemem ciągłym, nie robię, nie robiłam i raczej nie będę robić okresów spoczynku, trzymam na oknach płd. i wsch.. rosną dobrze, ale jakna razie nie ma żadnych nowych pędów (jestem chyba jedyną osobą na forum ktorej nie rośnie żaden nowy pęd), jest tylko ten 40-centymetrowy który wyrósł na początku sierpnia.

Warto chyba by w końcu wyciągnąć wnioski.....

Wiele osób próbowało Ci podpowiadać co można zrobić, żeby pędy jednak zaczęły się pojawiać, ale z Twoich odpowiedzi wynikało, że nie jesteś tym zainteresowana.
Jak nie chcesz robić nic w tym kierunku (nawożenie, obniżanie temperatury nocą itd), to potem nie płacz publicznie, że taka biedna jesteś.
Z czego te niedożywione rośliny mają mieć siły na wydanie kwiatów - nawet Ty wiesz jakie to dla nich obciążenie.

Mamba · Post » 7 paź 2008, o 09:06

Na innym forum storczykowym przeczytałam ciekawą wypowiedź na ten temat warunków sprzyjających kwitnieniu. Co prawda zainteresowani o tym wiedzą, ale zawsze warto sobie przypomnieć i wzbogacić swoją wiedzę o spostrzeżenia innych. Poniżej podaję link. Może warto zastosować się do tych rad i postarać się zrobic coś, co wspomoże kwitnienie - myślę tu zwłaszcza o Dusi

http://www.storczyki.org.pl/forum/wiado ... 8042&ofs=1 ;:80

MariaTeresa · Post » 7 paź 2008, o 17:53

A u mnie pH. gigantea wypuścił pęd właśnie latem w lipcu 26-28 st Celsj. w domu, reszta była w trakcie kwitnienia od zimy i wiosny, ostatni skończył kwitnienie w końcu sierpnia a wszystkie wypuszczają młode liście i nowe korzenie, łącznie z katlejami (katleje były na zewnątrz)i vandą

Mamba · Post » 7 paź 2008, o 22:01

Mario Tereso gratuluję nowych liści i korzonków, bo od tego się zaczyna, a potem przychodzi czas na pędy

Nie można chyba generalizować, bo nie każdemu storczykowi warunki odpowiadające innym będą pasowały. Gdyby tak było ich hodowla byłaby zbyt prosta i może nie tak pociągająca.

MariaTeresa · Post » 8 paź 2008, o 22:10

Dziękuję za życzenia

, oby nie odpoczywały zbyt długo..katleje zapewne zakwitną wiosną i latem dopiero

Mamba · Post » 10 paź 2008, o 14:37

Orionko, dziękuję. Miło mi, że się podobają

Niestety, wiele już przekwitło, albo właśnie przekwita i to są te najsmutniejsze chwile. Pojawiły sie też nowe pędy, ale zanim zakwitną minie jeszcze wiele czasu .

Mamba · Post » 15 paź 2008, o 09:49

Muszę sie pochwalić, że i u mnie ruszyły kolejne nowe pędziki, a z uśpionych oczek wyrastają rozgałęzienia

Oczywiście mam nadzieję, że to nie koniec i moje storczyki jeszcze mnie zaskoczą pozytywnie. Za jakiś czas będzie pięknie na parapetach

x_o-n · Post » 15 paź 2008, o 11:00

No pewnie - te 70 kwitnących jakby zakwitło naraz

Wanda · Post » 16 paź 2008, o 14:05

70 !!! Kurka wodna, ale masz roboty przy namaczaniu! Chyba dnia za krótko!

karpek · Post » 16 paź 2008, o 14:16

Szanowne Koleżanki - proszę - doradźcie mi w jednej sprawie: moja cambria zaczyna przekwitać (mam ją 4 tygodnie), więdną dolne kwiaty. Czy dalej ją podlewać systematycznie powiedzmy co 10 dni (załóżmy że tak jest dobrze) czy zmniejszyć (zwiększyć ?) podlewanie ? Z wątków naszego działu o storczykach wiem, że pędu kwiatowego nie obcinać - czy tak ? Z góry dzięki.