
Pozdrowienia
A w przydpadku chęci hodowli małych odmian, takich w sam raz na malutką doniczkę 5x5 w jakich rodzajach powinnam szukać okazów, które mnie zainteresują? Przyznam, że powoli przechodzę na kaktusową stronę mocny. Nie ukrywam, że głównie z powodu ich kwitnienia. Im więcej kwiatków zaserwuje mi jedna roślina tym chętniej ją u siebie zobaczę. Ale niestety opróczznajomości warunków nie orientuję się zupełnie w ich klasyfikacji. Tyle co regularnie podglądam niektóre ulubione watki Kaktusomaniaczek.abaddon1986 pisze: Nie polecam jedynie kaktusów kolumnowych, gdyż mimo tego, że rosną dość szybko i cieszą oko rozmiarami z czasem okazuje się, że tylko zajmują miejsce w zbiorze, a kwiatów na nich w większości i tak nie zobaczymy.
Raczej nie, jak napisałem dwa razy już podlałem roślinki. Zaznaczę, że podlewam przez podsiąkanie, więc ziemia dobrze naciąga wody.może masz zbyt suchy substrat
Od kilkunastu dni temperatury nie przekraczają 25 stopni, raczej są niższe.może było i jest zbyt gorąco
Zraszałem mocno zatomizowaną chmurą wody. Rano i wieczorem popsikałem troszeczkę (woda nie spływała;]). Zaznaczę, że zraszałem większą ilość roślin.a może za dużo zraszałeś i podgniły
Kaktusy mają przynajmniej po dwa lata i nie są takie małe. Co do słońca to miały go całkiem sporo na południowym balkonie.może są zbyt małe i stały w palącym słońcu
Górale chcesz już zacząć zimować? Przecież teraz jest dla nich najlepszy okres dla wzrostu dzięki różnicy temperatur.slonik pisze:Może po zimowaniu rośliny przyjdą do siebie. Pogoda zmusza do myślenia o spoczynku.
Pytanie po co chcesz to robić? Jeśli do podlewania stosujesz kranówkę to myślę że na upartego (jak już chcesz się bawić) wystarczy wodę przegotować, niech trochę czasu odstoi aż kamień opadnie, zlać tak żeby kamień pozostał na dnie i można podlewaćveroni pisze:Mam pytanko.
Zastanawiam się, czy do podlewania kaktusów, rhipsalis, grubosza i sansewierii może być woda: przefiltrowana przez zwykły kuchenny filtr dzbankowy, potem przegotowana i odstana. A na koniec czy można włożyć do takiej wody drewno naturalne (jeśli tak to z jakiego gatunku drzewa)?
Tak po kolei:slonik pisze:Moi drodzy forumowicze. Wyczytałem w literaturze i przeglądając internet, że lobivie i rebutie w największe upały (przypadły na lipiec i sam początek sierpnia) powinno zaprzestać się podlewać, rośliny wchodzą w stan spoczynku. Tak też uczyniłem. Początkiem sierpnia (upały się już zakończyły) pierwszy raz po około miesięcznej przerwie podlałem te kaktusy, kilka dni temu podlałem je drugi raz. Niestety rośliny nie odzyskały ładnego, zdrowego wyglądu, nadal są jakby "zapadnięte". Wyglądałoby na to, że rośliny nadal są w spoczynku i nie przyjmują wody. Dodam jeszcze, że w gorącym okresie były rano i wieczorkiem zraszane wodą, podobnie jak inne okazy.
Czy ktoś wie co zrobiłem źle?