Witaj Beatko!
Hebe rośnie u mnie od 2004 roku i to jest już optymalny rozmiar, ale śmiało można przycinać.
Mam kilka roślinek, które chorowały w ubiegłym roku, przycięłam na ok. 20cm i już ładnie się zielenią. Jak ktoś jest zainteresowany to mogę pokazać zdjęcia.
Owszem mam troszkę miejsca obok garażu, ale mam dzieci i one niestety

potrzebują tego skrawka, który w mojej głowie jest dokładnie zagospodarowany.
Pnącze, o które pytasz to Clematis tangutica 'Helios', a na przedostatnim zdjęciu jest Mina, pnącze jednoroczne.
Dziękuję Gabrysiu. Ja też mam problemy, czasem z refleksem, ale może zimą nadrobię zaległości.
Witaj Guciu!
Dziękuję! Tak Bożenko, to jest 'Nico'. Jeśli masz pomieszczenie, gdzie temp. powietrza wynosi 10-15*C, to jest idealne, ale możesz hartować roślinkę i to już ostatni dzwonek. Tak książkowo to pierwszego dnia wstawia się roślinę do pokoju na 1 godz., drugiego na dwie, trzeciego na trzy itd. .Oczywiście gdy są zapowiadane przymrozki chowamy na noc do pomieszczenia. Ja umieszczam pałeczki z nawozem i środkiem przeciw szkodnikom, mogą być kulki naftalinowe.