Dziękuję Wszystkim za miłe wpisy ;)
Renata1962- teraz jest bardzo dużo kwitnień. Debiutów - także.
Nie mogę nadążyć ze zdjęciami.
A marzy mi się sesja hojowa...na razie pozostanie w sferze marzeń
Marysiaaa- dziękuję.
U skrętników teraz zaczynają podobać mi się falbaniaste hihi. I zaczęłam z nimi robić krzyżówki.
Ciekawe, co wyjdzie...
Filigranowa- dziękuję bardzo.
Pelargonie jest z wymiany forumowej. Chyba od AdamaS, albo od Vizi.
Epiphyllum - zaskoczyło mnie kwitnieniem.
Iksja- wiadomo, że się da.
Wszystko ustalone na pw ;)
Pasjonatkaa- Masz raję. Pradę fotografowałam, jak zaczęła rozkwitać.
Ta odmiana jest niesamowita. U mnie jej debiut - pierwsza łodyżka i od razu sześć kwiatów i jak "zalotnie" ułożone na łodydze.
Cieszę się, że ją mam.
Hihi...mam kilkadziesiąt odmian skrętników i Wiesz... kolejne odmiany wpadają mi w oko.
Georginjo - postaram się całą ją obfocić. I nie tylko ją. Dzięki wymianom mam więcej pelargonii, w tym odmianowych - też.
Wiadomo, ja i skrętniki/fiołki - to zawsze w parze
1grazyna46- dziękuję.
Kelpie- uwielbiam Twoje wpisy. Zawsze się uśmiecham, jak widzę Twój tekst.
Dla mnie istnieje jeden rodzaj roślin, które lubię oglądać u Kogoś, a nie u mnie.
Są to rośliny... z kolcami. Oglądając je wirtualnie wiem, że mnie nie pokłują
Tylko u róż "toleruję" kolce hihi.
Skrętniki, fiolki - szaleją. Mam tyle debiutów, że fotek nie nadążam robić.
A liliowce...bywają też prawie czarne.
Arkadius121- dziękuję za odwiedziny.
Przede mną sporo debiutów w tym roku, i na parapetach i w ogrodzie.
A już zarażona jestem kolejnymi dwoma wirusami: fuksjomanią i pelargoniomanią.
Będzie się działo w następnym sezonie...
Emma1966- dzięki za komplementy.
Liczę na więcej kwiatuszków u variegaty. Zobaczymy, może się uda.
Tesia39- życzę Ci, by Twoje zakwitło.
Mam nadzieję, że kiedyś Ci zakwitnie.
Kasiuta74- Wiesz, hortensja nieprzycinana, rośnie, jak chwast. I zrobiła się naprawdę wielkim krzakiem.
W jej cieniu rozrastają się żurawki.
A na parapetach kolejne debiuty mam.
Trzynastka- Wiesz, że miłość do fiołków i skrętników mi nie przechodzi.
Coraz piękniejsze odmiany wynajduję i lista chciejstw się wydłuża hihi...
To na dziś tylko trzy zdjęcia.
Lepsze ujęcie
Prady:
Debiut -
Valor
A tak powstaje moja, mini "plantacja" borówek amerykańskich i porzeczek...
