Proszę podajcie mi prosty sposób na zrobienie wina z winogrona ciemnego.Szukam i nie mogę znależć.

No nie wierzę,że nikt z Was nie robił wina z winogron

Prosty?
Zrywasz słodkie winogrona, nie myjesz tylko gnieciesz, wrzucasz do balonu, ustawiasz w ciepłym miejscu, zamykasz rurką fermentacyjną i czekasz, aż przestanie bąbelkować. Potem zlewasz do butelek i przechowujesz w chłodnym miejscu.

I cała masa wariacji:
W oryginale nie używa sie winogron, tylko moszczu, czyli wyciśniętego soku z winogron.
Jeśli winogrona się umyje, to trzeba dodać drożdży winnych, instrukcja jest zawsze na torebce.
Polskie winogrona mają za mało cukru, więc można dosłodzić cukrem buraczanym
Można dolać wody przegotowanej i wystudzonej z cukrem, wyjdzie więcej "wina"
Zamiast winogron można użyć dowolnych innych owoców.

Sposobów jest mnóstwo, więc po prostu: rób, jak Ci się chce I tak nigdy nie masz gwarancji, że wyjdzie Ci ambrozja, nikt takiej gwarancji nie ma. Zapewne słyszałaś, że nawet oryginalne wina, robione według takich samych receptur dzielą się na lepsze i gorsze roczniki.

Dodam coś od siebie. Kiedyś kilkakrotnie próbowałem zrobić wino z ciemnego winogronu, może to kwestia gustu ale nie jest zbyt dobre. A proces jego wytworzenia jest "troche" skomplikowany tak, że nie polecam tego winogronu.

Cóż wy gadacie ja zrobiłem w zeszłym roku wino z winogrona i wyszło świetne, przepis bardzo prosty ale dawki zależą od wielkości balonu w jakim zamierzasz zrobić wino, podaj ile litrów ma balon i jakie chcesz uzyskać wino czy ma byś wytrawne, półwytrawne, półsłodkie czy słodkie. <Mamy taki temat założony nawet możesz w nim kontynuować temat wina - zobacz

Wiecie co?Ja zrobiłam to wino w/g receptury teściowej i nie bardzo jestem do tego przekonana.Ale cóż mówi się trudno.Jeśli będzie niedobre będę ją ciągle zapraszała na lampeczkę winka.Balon ma 40l,włożyłam do niego trochę mniej niż połowę rozgniecionych winogron wymieszanych z cukrem(ok.3kg)No i teraz poczekam Dziękuję za Wasze podpowiedzi.

3 kilo cukru to zdecydowanie za mało na 40-litrowy balon. I polecam zdecydowanie dodawanie cukru (i wody) w ratach, co tydzień - 2 lub nawet 3 raty. Do 40l balonu "wejdzie" ok. 6-8 kg cukru.

Jeżeli chcesz zrobić wino w winogron tzw. działkowych, to niestety wino będzie kiepskie. Najczęściej u nas rośnie winorośl "Labruska", która nie nadaje się na wino, co nie znaczy, że nie można robić. Konieczne jest rozcieńczenie moszczu, ponieważ ten winogron ma zbyt dużą kwasowość. Najpierw należy owoce zebrać, ale lepiej poczekać aż będą dobrze dojrzałe, potem je umyć, pognieść, włożyć do fermentatora (duże wiadro z tworzywa z atestem do żwności, dodać drożdży winnych, pożywki, zabezpieczyć wiadro ściereczką, gazą i fermentować. Codziennie zamieszać, żeby "utopić" i rozbić tworzącą się czapę. Po 5-6 dniach wycisnąć moszcz (doskonale się sprawdza pielucha tetrowa), zmierzyć, wlać do balona. dodać wodę i cukier w postaci syropu. Zamknąć korkiem z rurką fermentacyjną, doktórej nalać wody.
Cukier dać w dwóch ratach, najpierw 2/3, po 7- 8 dniach resztę.
Na 5 l moszczu dać 5 l wody i 2,20 kg cukru - to taka uproszczona wersja, ale ważne, żeby wino wyszło dobre. Ilość cukru zależy od zawartości cukru w owocach.
Po skończonej fermentacji, młode wino zlać znad osadu, balon wymyć i wlać do niego ponownie wino. Odstawić w chłodne miejsce do cichej fermentacji. Po 2-3 miesiącach ponownie ściągnąć wino znad osadu. Teraz, jeśli taka można dosłodzić.
Wino z labruski zyskuje po dodaniu - ok. 20% - aronii lub - ok.10% - owoców bzu czarnego.

Dziękuję za wskazówki.W tym roku już trudno,jakie wyjdzie takie wyjdzie,ale w przyszłym będę mądrzejsza Dzisiaj dodałam następne 3 kg cukru i 8l wody.Az się boję bo robię pierwsze w swoim życiu winko.Pozrawiam

Nie martw się na zapas - na pewno Ci wyjdzie ! Na zimowe, mroźne wieczory będzie "jak znalazł". Ja robię bardzo podobnie jak to opisała Frida, z tym, że zastaw daję od razu do balonu (nie do wiadra). I rzeczywiście dobrze jest dodać do winogron jakiś owoc, który go trochę "przyciemni" - aronia, może sok z ciemnej wiśni, z jerzyn.

och!Dzięki za pocieszenie.Po co ja panikuję?Przecież wino to nie koniec świata.A moje już buzuje jak ta lala.No a zimą rzeczywiście się przyda.

Ja robiłam z działkowych" winogron, i wychodzi niezłe wino, chociaż dość ciężkie. Idealne do sączenia w zimowe wieczory

Heh, przez te wątki o winach napaliłam się na zrobienie wina i chyba je uczynię

Witam, szukałam , pytałam o proste przepisy na wino juz od dłuższego czasu, temat nawet poruszyłam w temacie o nalewkach. A tu dzisiaj przez przypadek znalazłam bardzo prosty przepis na wino i to z winogron ciemnych, takie własnie mamy na działce i mamy jeżyny i też aronie/ juz z niej zrobiłam soczek/.
Super, też nabrałam apetytu na zrobienie wina. A co tam , balon jest tylko korek z rurka muszę kupić... Ale gdzie się kupuje??? No nic pewnie w sklepie a akcesoriami ogrodniczymi itp.
A może ktoś wie??

Dzięki za przepis..

pozdrawiam
Ewa

ps. nalewkę już mam zrobioną, tylko czekam aż sie przerobi /przegryzie/

Ogis1 ja koreczki ,rureczki itp. kupiłam ostatnio w Biedronce.Życzę miłego robienia winka.Pozdrawiam

Akcesoria winiarskie mają tez takie sklepy jak np. LM

Wino z winogron jest łatwiutkie i fajniutkie, choć należy do win ciężkich, tak jak aroniowe. Nie należy myć owoców, bo szkoda pozbawiać ich naturalnych drożdży ( szary nalot na skórce).Dodaję zawsze cukru w formie syropu i dodatkowo zaszczepiam szlachetnymi drożdżami winiarskimi.Corocznie muszę nastawić 4 balony 60 l- gdyż w innym przypadku musiałabym wywalić owoce na kompost.

Kasiu - dzięki bardzo za pomoc

Kocurku - również dzięki bardzo za pomoc

Judyto - czy dobrze zrozumiałam , że jednego balona nie opłaca sie nastawiać??
Dlaczego musiałabyś wyrzucić?? bo co masz tak dużo owoców, czy się nie opłaca nastawiać jednego??

no dobra, jak będzie sprzyjająca pogoda do zbioru winogron / słońce a nie deszcz / to zabieram się za nastawianie wina

Pozdrawiam bardzo serdecznie.

Ewa