Witajcie!!
jestem miłośniczką kaktusów, mam kilka egzemplarzy, stale powiększam swoją kolekcję, oto one:

Dziękuję ci za to zdjęcie Notocactusa. Wyczytałam, że następny człon wyrasta z Cefalium, ale nie wiedziałam jak to będzie wyglądało. Czy on wyrastał u ciebie, czy już takiego "piętrusa" dostałaś?
Po jakim czasie to przyrasta? Czy rośnie większe od niższego "piętra", bo nie wiem ile miejsca mu przeznaczyć.
Mój rośnie w zestawie z innymi, rozrósł się tego lata i będzie pewnie potrzebował przesadzenia.

To zagęszczenie ze środka lata, a teraz są już w stanie "twarz przy twarzy" .

piękne je masz są takie duże mam jednego na drugim zdjęciu , ale jeszcze jest malutki

Witaj DAK!
muszę Cię zmartwić, kupiłam już takiego podwójnego kaktusa, (w tej chwili ma 5lat), więc nic na ten temat Ci nie powiem, , dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam
PS. Twoje kompozycje przeurocze, na to nie wpadłam!!

witaj Maria, dziękuję za odwiedziny, ciesze się , że podobają Ci się. W piątek wybieram się do Palmiarni do Gliwic, to zrobię trochę fotek tamtym kaktusom.

Beciu piękna kolekcja jakie dorodne i wyrośnięte okazy
Długo je kolekcjonujesz???

witaj!!!
najstarszy ma 6 lat, na początku miałam wrażenie, ze nigdy nie urosną, odkąd 3lata temu zaczęłam je wiosną wynosić na balkon zaczęły rośnąć jak szalone i zaczęły kwitnąć

Nastąpiło jakieś kompletne poplątanie z pomieszaniem pojęć kaktusowych.
Cefalium to twór, który powstaje tylko u niektórych kaktusów (m.in. Melocactus i Discocatus). Pęd przestaje rosnąć i na jego szczycie pojawia się twór składający się wyłącznie z delikatnych kłaczków. Z tego tworu wyrastają kwiaty i wewnątrz niego rozwijają się owoce, które po dojrzeniu wydostają się na zewnątrz.
Z cefalium żaden nowy pęd już nie wyrasta. Natomiast samo cefalium może rosnąć dalej, czasem uzyskując wysokość większą od samego kaktusa.
Niektóre kaktusy kolumnowe tworzą pseudocefalium (np. Espostoa), które jest tworem bocznym. Z pseudocefalium również wyrastają kwiaty i w nim rozwijają się owoce. Pojawienie się na roślince cefalium lub pseudocefalium świadczy o jej dojrzałości. Po wytworzeniu pseudocefalium pęd kaktusa dalej rośnie.
Natomiast nigdy cefalium nie pojawi się na żadnej roślince z rodzaju Notocactus. Te roślinki kwitną z wierzchołka wzrostu nie tworząc wcześniej tego tworu. Także po osiągnięciu dojrzałości nie przestają rosnąć. Wszystkie notokaktusy mają pokrój kulisty, z wiekiem (po wielu latach) zaczynają rosnąć cylindrycznie. A tego typu przewężenie to pamiątka po jakimś trudnym okresie roślinki. Np. mogła stać gdzieś w ciemności i się wyciągnąć. Albo stożek wzrostu został uszkodzony i roślina utworzyła nowy. To jedyne możliwe powódy powstania tego typu przewężenia, który nie jest czymś normalnym dla tych roślinek.
Jedyne kaktusy dla których tego typu przewężenia są naturalne to opuncje. Jest także kilka rodzajów kaktusów kolumnowych (np. Armatocereus), które rosną w taki sposób. Ale one zazwyczaj są nieosiągalne w kwiaciarniach czy centrach handlowych typu OBI

A wiesz, ja też w tym roku wyniosłam moje na balkon ( po raz pierwszy) , siedziały tam jeszcze do niedawna i tak podrosły, że szok i zdrowiej wyglądają a zimujesz jakoś swoje ???

Najbardziej podobają mi się cereusy...ale reszta też fajniusia.

po nowym roku jak już będzie można dać kaktusy na balkon je daje

I ja musze pochwalić Twoją kolekcje
Piekne , zadbane kaktusy - nic dodać, nic ująć

miaaa zimą moje kaktusy są na parapecie, muszą jakoś to przetrwać

Blabla!! dziękuje za wyczerpującą informację, widzę że znasz się na rzeczy,
Dziękuję wszystkim za odwiedziny

Blabla, dziękuję za wyprowadzenie z błędu. Tak to jest, gdy się laik dorwie do książek. Gdy na tym kaktusie zaczęły się pojawiać na wierzchołku szczecinki gęstych rudych włosków to zaczęłam poszukiwać, co to jest. Opis pasował mi tylko właśnie do Cefalium. Wyczytałam też, że u niektórych w następnym sezonie przez nie przerasta następny odcinek łodygi.
Ale pochrzaniłam jak widzę, jak zając w kapuście.
W tej szczecince miały być pewnie kwiaty, ale coś puchatego wyglądającego jak zawiązki pąków odpadło i kwiatów z tego jednak nie było.
Tu widać je


Nie wiem czemu? Zamokło w czasie deszczu. Może to było przyczyną, że nie rozwijało się dalej. A może źle się nim opiekowałam.

nie napisałam wcześniej, że właśnie ten kaktus, który zrobił tu tyle zamieszania, już 2rok kwitł mi na balkonie, ten większy wypuścił piękny żółty kwiatek, niestety tylko 2 dni cieszyliśmy się jego pięknem