dewuka pisze:Ewelinko - no to naprawdę szkoda Mamy nauczkę, żeby się wcześniej dogadywać. Mam nadzieję, że to nie ostatnia Twoja podróż w tę stronę. Zapraszam do siebie.
Oj, szkoda. Ale i nic straconego. Niebawem znowu będę w Nowym Tomyślu, więc...
Dziś podziwiałam twój warzywniak i piękne dalie.Czy to są dynie ozdobne? Do czego je wykorzystujesz? U mnie też nadal kwitną dalie, pewnie dlatego,że dość późno je posadziłam- przynajmniej teraz mam kwiaty w ogrodzie
Ewelinko - zapraszam, chociaż od 1 września wróciłam do pracy i troszkę trudniej zastać mnie w domu. Ale może się uda.
Dyni głównie używam do ozdoby. Rozstawiam je przed domem i w domu.
Dzisiaj trochę zdjęć dziwaczków od Agi. Ostatni to oczywiście nie dziwaczek tylko mój Cola, ulubiony.
Witaj Dorotko, dawno mnie tu nie było, a tarasik taki cudny I warzywka i dalie i fuksje i rojniczki w plastrach....ach Co do dalii, to mnie pocieszyłaś, bo już myślałam, że tylko moja jedynaczka, tak opornie w tym roku kwitnie. Właściwie dopiero teraz rozwija pąki, a była zasilana i podlewana.....myślałam, że zrobiłam coś nie tak
Dorotko, aż miło zrobiło się na sercu spacerując po Twoim ogrodzie,mieszkasz w wspaniałym miejscu, blisko natury i do tego masz jeszcze 9 kotów-bardzo je kocham. Oglądając Twoje kwiaty zaczełam bardzo tęsknić za wiosną, to bedzie moja pierwsza wiosna którą spedzę na działce, którą nabyłam 2 miesiace temu ,ale udało mi się trochę kwiatów posadzić co urośnie zobaczymy.
Dawno nie pokazywałam żadnych zdjęć a zima była przez chwilę taka ładna. Mojej suni Ari na pewno podoba się i to bardzo, mnie może trochę mniej ale widoki są czasem jak z bajki.
Faktycznie uroczy widok , zima raczej już odchodzi ..na szczęście bo jestem juz stęskniona słońca i ciepła.
Spacerowałam od początku Twojego wątku Doroto i to był wspaniały pomysł na dzisiejszy poranek.
Tyle ciepła emanuje z niego,że podładowałam sie wystarczająco.
Te plastry z rojnikami, Twoje fuksje cudowne i róża na pergoli ... wszystko wokół dało mi dużo dobrego dzisiaj.
Bardzo przyjemnie spędziłam czas w Twoim wątku.
Pozdrawiam Dorotko i czekam na kolejną Twoją wiosnę.
Karo - dziękuję za odwiedziny. Fuksje stoją w domu przy drzwiach od tarasu, są już mocno przycięte i szykują się do nowego sezonu, który oby nadszedł jak najszybciej.